Przejdź do głównej zawartości

Cudowna seria książeczek o pewnym lwie...

Uwielbiamy czytać, zwłaszcza wieczorami przed spaniem. To jest nas wieczorny rytuał. Mamy też swoje ulubione książeczki. O jednej serii opowiem Wam dzisiaj.

Gdy otrzymaliśmy pierwszą książeczkę "Jak schować lwa" Helen Stephens w prezencie, bardzo nas ona zauroczyła. Jest w większym formacie, ma przepiękne ilustracje i ciekawą historię. Nie jest zbyt długa, ale po prostu wciąga, że chcę się ją czytać kilka razy...

Jest to urocza i wesoła opowieść o zupełnie wyjątkowej przyjaźni, obsypana międzynarodowymi prestiżowymi nagrodami. 

Czy małej dziewczynce uda się schować bardzo dużego lwa?

Czy może go chować tak bez końca? Przecież to nie jest takie łatwe, a dla mamusi i tatusia lew w domu to nic fajnego...

Gdy dowiedziałam się, że dostępne są jeszcze dwie książeczki z tej serii: "Jak schować lwa w szkole" i "Jak schować lwa przed babcią" nie mogłam się im oprzeć i zamówiłam je za pośrednictwem księgarni internetowej. I nie żałuję tego wyboru. Te dwie książeczki również są bardzo zabawne i każda z nich nas czegoś uczy.

Czy mamy swoją ulubioną książeczkę? Do pierwszej mamy sentyment. "Jak schować lwa przed babcią"- najbardziej nas bawi i zaskakuje, zaś "Jak schować lwa w szkole"- najbardziej nas motywuje do tego, aby być pomocnym.


Każdy tom tłumaczony jest na 18 języków! 

Główni bohaterowie to oczywiście słynny lew i przeurocza dziewczynka o imieniu Malwinka.

Duży rozmiar książeczek w twardej okładce. Jesteśmy jak najbardziej na tak!

I te barwne ilustracje przyciągają uwagę dziecka...


A Wasze dzieci mają swoje ulubione książki? Co im czytacie?
A Wy co ostatnio przeczytaliście?



Komentarze

  1. Te książeczki wydają się być bardzo fajne :) W sam raz dla młodszych dzieci..
    My wczoraj i dzisiaj byliśmy na Targach Książki i wróciłam obładowana w książki dla dzieci :) Moja córka jest przeszczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio czytamy Kubusia Puchatka ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobają książeczki, wizualnie już same ilustracje są zachęcające dla małego dziecka.
    Pozdrawiam
    Zapraszam również do obserwowania mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. My aktualnie pochłaniamy serię "Magiczne drzewo" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas króluje piosenka "jestem silny jak lew"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kojarzę tą piosenkę. Taka skoczna. Też się jej nasłuchałam...

      Usuń
  6. OOO może kupię mojemu młodszemu kuzynowi, on lubi takie książki :D Na pewno go pochłonie haha

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada sie bardzo ciekawie pomyśle o nich na dzień dziecka dla naszego kuzyna:)

    buziaki:*
    Nowy post -> WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe są takie książeczki. Idealne dla młodszych czytelników. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie spotkałam się wcześniej z takimi książeczkami, ale fajnie się prezentują :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, nie spotkałam się wcześniej z tą serią. Wygląda bardzo ciekawie. A ilustracje mnie zachwyciły!

    OdpowiedzUsuń
  11. Oo, może kupię mojej siostrze. Ona lubi zwierzęta, a ta książka do tego tak ładnie wygląda, że powinna się jej spodobać :)

    Pozdrawiam,
    Fantastic Chapter

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne książki:) My bardzo lubimy czytać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawe i miłe książeczki. Grafika mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniała propozycja dla najmłodszych na spędzenie wolnych chwil. Polecam również

    OdpowiedzUsuń
  15. Interesująca seria, aż miło popatrzeć na Twojego zaczytanego synka.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super książki :) My też uwielbiamy czytać przed snem

    OdpowiedzUsuń
  17. Pomysł na książkowy prezent już podchwytuję, nie ma opcji, aby te książeczki się nie spodobały. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam tej serii, ale książki prezentują się fantastycznie! Również lubimy czytać. W domu to ja jestem "tą czytająca" i chętnie czytam moim pociechom 🙂

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne książeczki! Moje córki kochają koty - duże i małe!

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładne obrazki. Podobają mi się!

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękne te książeczki dla dzieci. Super, że o nich napisałaś. Będę się rozglądala.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Wielka księga wierszy Juliana Tuwima - recenzja

To wydanie to klasyka w literaturze. Kto z nas nie zna twórczości Juliana Tuwima? Komu nie kojarzą się jego wiersze z czasami beztroskiego dzieciństwa? Te ponadczasowe utwory od pokoleń kształtują wyobraźnię i wrażliwość.   Ta "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" Juliana Tuwima to solidne wydanie. Znajdziemy w nim najpiękniejsze wiersze tego autora w układzie alfabetycznym - i taki układ nam się podoba. W szybki sposób możemy odszukać nasze ulubione utwory. A są nimi między innymi: "Lokomotywa", "Ptasie radio", "Słoń Trąbalski" czy też "Dyzio Marzyciel".  Wiersze wzbogacone są pięknymi ilustracjami wykonanymi przez Marcina Bruchnalskiego. Zobaczcie jak one wyglądają... I te rameczki dookoła. Cudnie, nie? Pomagają one zrozumieć treść wierszy i zapamiętać je.  My po to wydanie sięgamy nie tylko przed snem, ale również w ciągu dnia. Ja jako nauczyciel przedszkolny z chęcią wykorzystam je w mojej pracy z przedszkolakami. Duże litery sp

"Tomek i tata" Susanne Weber - nasza recenzja

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam zbiór historyjek do wspólnego czytania (najlepiej dla taty i syna, lecz nie jest to warunek konieczny). Opowieści te świetnie sprawdzają się jako lektura na dobranoc dla 3-6 latków. A więc, przed Wami recenzja książki pt. "Tomek i tata" Susanne Weber od Wydawnictwa Debit. Historyjki nie są długie (mają ok. 3 strony), napisane są prostym językiem i dotyczą codziennych spraw Tomka, który jest przedszkolakiem i jego taty. Tata często znajduje rozwiązanie z trudnej sytuacji, potrafi doradzić i ma poczucie humoru. Tomek lubi dobrą zabawę, a poprzez różne doświadczenia poznaje świat razem z tatą.  Znajdziemy tutaj np. opowieść "o kichających gwiazdach", dowiemy się jak poradzić sobie z nielubianym przez dzieciaki sprzątaniem, czy też poznamy jak wyglądał męski dzień Tomka i jego taty. Niektóre historyjki mają pouczające przesłanie, inne są takie "zwykłe i codzienne", a jednak przyciągają uwagę małego słuchacza. Znajdziemy w ni

"Sekretne życie strupków" - nasza recenzja

 Witajcie! Przeróżne otarcia jak i skaleczenia mogą się nam przytrafić w różnych miejscach i w różnych momentach. Jednak nasze ciało jest tak zbudowane, że wie jak rozpocząć walkę z tymi problemami. Książka "Sekretne życie strupków" od Wydawnictwa Debit zabiera nas w podróż w głąb naszego organizmu i nie tylko. Tekst stworzyła Ariadna Garcia Turon, a z języka katalońskiego przetłumaczyła go Karolina Jaszecka. Zapraszamy na naszą recenzję! Zaczniemy od tego, że książka jest naprawdę duża... Jej wymiary to: 25 cm x 28 cm. I ma solidną grubą okładkę. Co do ilustracji w wykonaniu Mariony Tolosy Sistere - są one charakterystyczne. Znajdą one zapewne i zwolenników i przeciwników. Nam się tak średnio podobają. To co znajdziemy w środku? Na początku przedstawia nam się Uraz. Informuje czytelników, że jego ulubionym miejscem jest podwórko i to właśnie między innymi tutaj jesteśmy narażeni na różne otarcia, siniaki, skaleczenia itp. Pokazuje w jaki sposób one powstają. Następnie dzieck