Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2021

Samodzielność w jedzeniu u dziecka, czyli recenzja książki "Zajadamy bez mamy" Clary Mas Bassas

Witajcie! Jakiś czas temu na naszym blogu pojawiła się recenzja książki pt. "Zasypiamy bez mamy" Clary Mas Bassas, która miała za zadanie oswoić najmłodsze dzieci z samodzielnym zasypianiem. Teraz przyszła pora na kolejne wydanie tej autorki. Tym razem może ono się stać pomocne podczas nauki samodzielności w jedzeniu. A może już ktoś z Was zna "Zajadamy bez mamy"?  Książka wydana jest w podobnym klimacie jak poprzednie wydanie. Ilustracje wykonane przez Judi Abbot bardzo nam się podobają. A Wam? Poznajmy tutaj pięcioletnią Lenkę, która nie potrafi spokojnie usiedzieć przy stole podczas posiłku, a na dodatek chce żeby ją karmiono, a przecież nie jest już takim maluszkiem... Jednak pewnego dnia mama Lenki wpada na pewien pomysł, który ma nakłonić naszą bohaterkę do samodzielności. Czy on się sprawdzi? Najbliżsi chcą pokazać Lence, że samodzielne jedzenie wcale nie jest takie trudne i niesie ze sobą wiele korzyści. Ta opowieść może pomóc wielu dzieciom i rodzicom przeb

Wyspa skrywająca mroczne tajemnice w thrillerze „Zapisane w kościach” Simona Beckett

Jest to druga część bestsellerowej serii z antropologiem Davidem Hunterem w roli głównej.   Praca jest dla niego całym życiem. Dzięki niej pomaga ustalić przyczynę śmierci oraz rozwikłać nietypowe morderstwa, bo jak mówi: „…gdy biologiczność człowieka ulega rozpadowi, gdy w miejscu życia pojawią się rozkład, zgnilizna i wyschnięte na proch kości, jego martwe ciało daje świadectwo. Opowiada historię. Historię, którą trzeba zinterpretować.” David jest już w drodze do domu, gdy nagle dostaje telefon o ofierze w pożarze na wyspie Runie. Nic nie wskazuje na morderstwo, jednak zdeterminowany antropolog postanawia zbadać sprawę. Gdy dociera na wyspę, sprawa przybiera zupełnie inny obrót. Razem z emerytowanym policjantem Brodym oraz sierżantem Fraserem rozpoczyna śledztwo. Giną kolejne osoby, wyspę opanowuje potężna burza a komunikacja ze światem zewnętrznym staje się niemożliwa. Spokój mieszkańców zostaje zakłócony. Antropolog bacznie obserwuje wszystkich z osobna. Czy uda mu się znaleźć mo

Treflikowe książeczki z okienkami wspomagające adaptację - "Pora do żłobka" i "Pora do przedszkola"

Witajcie! Pierwszy dzień w żłobku jak i w przedszkolu jest dla dzieci niełatwą sprawą... Ba! Często i rodzicom zakręci się łezka w oku? Aby wspomóc najmłodszych w procesie adaptacyjnym z pomocą przychodzą "treflikowe książeczki". A może znacie już któreś z tych wydań? "Pora do żłobka" i "Pora do przedszkola" wystąpią dziś na naszym blogu. Zapraszamy na recenzję! Książeczki mają twarde kartonowe strony. Atutem zarówno jednej jak i drugiej są otwierane okienka oraz barwne ilustracje. To może zajrzymy do środka każdej z nich? "Pora do żłobka" Co znajdziemy w tej książeczce? Przede wszystkim żłobek ukazany jest tutaj jako miłe i przytulne miejsce. Mamy salę w której jest pełno niespodzianek, poznamy zasady jakie tutaj panują, wybierzemy się wspólnie na spacer razem z pewnym wężem, ale wcale nie jest on taki groźny. Jest też poruszony tutaj temat różnych rytuałów: wspólne posiłki, leżakowanie, czynności higieniczne. Głównymi bohaterami są w tym wydani

Testujemy kolejne nowości od marki Weleda

O marce Weleda i jej produktach już Wam kiedyś pisaliśmy... Jesteśmy fanami tej marki między innymi dlatego, że oferuje ona certyfikowane kosmetyki naturalne. W dzisiejszej recenzji przedstawimy Wam kolejne produkty tej marki. A jeśli ciekawi Was inna recenzja z marką Weleda na czele to zapraszamy na ten wpis. Emulsja Celendula do ciała dla dzieci Emulsja ta ma zapach (ziołowy) bardzo zbliżony do kremu do twarzy z nagietka lekarskiego. Jednak tu konsystencja jest nieco rzadsza w porównaniu co do kremu. Produkt ten przeznaczony jest zwłaszcza do skóry delikatnej. Nawilżenie, odżywienie, zmniejszenie podrażnień skóry - to jedne z wielu zalet tej emulsji.  W składzie znajdziemy tutaj olejki z organicznych migdałów i sezamu oraz ekstrakt z wymienionego wcześniej nagietka lekarskiego i rumianku. Krem Celendula do twarzy dla dzieci Ma delikatny zapach nagietka lekarskiego - pachnie ziołowo, ale przyjemnie.Po jego zastosowaniu skóra na twarzy dziecka jest nawilżona. Krem łatwo się rozprowadza

"Tomek i tata" Susanne Weber - nasza recenzja

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam zbiór historyjek do wspólnego czytania (najlepiej dla taty i syna, lecz nie jest to warunek konieczny). Opowieści te świetnie sprawdzają się jako lektura na dobranoc dla 3-6 latków. A więc, przed Wami recenzja książki pt. "Tomek i tata" Susanne Weber od Wydawnictwa Debit. Historyjki nie są długie (mają ok. 3 strony), napisane są prostym językiem i dotyczą codziennych spraw Tomka, który jest przedszkolakiem i jego taty. Tata często znajduje rozwiązanie z trudnej sytuacji, potrafi doradzić i ma poczucie humoru. Tomek lubi dobrą zabawę, a poprzez różne doświadczenia poznaje świat razem z tatą.  Znajdziemy tutaj np. opowieść "o kichających gwiazdach", dowiemy się jak poradzić sobie z nielubianym przez dzieciaki sprzątaniem, czy też poznamy jak wyglądał męski dzień Tomka i jego taty. Niektóre historyjki mają pouczające przesłanie, inne są takie "zwykłe i codzienne", a jednak przyciągają uwagę małego słuchacza. Znajdziemy w ni