Przejdź do głównej zawartości

"Niesforne aniołki", czyli spacer przez Biblię dla milusińskich

W ostatnim czasie z moim 6-letnim synkiem codziennie przed snem czytamy 1 stronę naszych "Niesfornych aniołków" w których znajdziemy króciutkie historyjki na każdy dzień w roku.
Książeczka jest podzielona na miesiące. Na każdej stronie mamy inny dzień i nową historyjkę. Na wstępnie mamy tytuł opowiadania, potem odnosimy się to cytatu z Biblii- jest to jedno zdanie. Następnie jest opowiadanie, które zawsze kończy się rymowanką, na przykład:
Dziękuje Ci bardzo , dobry Boże,
że moje serduszko innych kochać może.

Każde opowiadanie, każda historyjka wzbudza w dziecku pewne refleksje, Uczy go jak postępować, jak radzić sobie z problemami. Wszystko jest dostosowane do wieku dziecka. Nie ma tutaj trudnych zagadnień, ciężkich rozważań teologicznych. Czyta się po prostu miło i przyjemnie. Bardzo często historyjki odnoszą się do codziennych chwil, które występują u dziecka. Co zrobić, gdy się złościmy? Jak możemy pomóc innym? Czym jest dla nas szczęście? A czym zaufanie?

Na początku mamy jeszcze miejsce na dedykację. Tak jak w "Biblijnych wycieczkach Zuzi Owieczki", o których nie tak dawno pisałam...

Książeczka wzbogacona jest kolorowymi, przepięknymi ilustracjami wykonanymi przez panią Elenę Kucharik która znana jest ze stworzenia wizerunku Troskliwych Misiów, tekst zaś stworzyła Carla Barnhill. Ilustracje podobają się mojemu przedszkolakowi. Zawsze z uwagą się im przygląda. Oczywiście każda z nich nawiązuje do określonego opowiadania.
Ta książeczka ma wielki sens- każdego dnia różni bohaterowie opowiadań, tutaj występujący radują dzieci i dodają im otuchy, w jednoczesny sposób ukazując Boga i jego dobroć.

Wykonanie książeczki jest na wysokim poziomie. Twarda, lakierowana oprawa i szycie gwarantują, że najmłodsi jej tak szybko nie zniszczą. Ma 360 stron- każda na każdy dzień w roku i jest średniej wielkości. Jej wymiary to: 150x190 mm.
Czytanie tych historyjek zwłaszcza przed snem, sprawiło, że mój synek stał się grzeczniejszy. Sam staje się jednym z "aniołków". Przecież dzieci chcą się upodabniać do książkowych bohaterów. Terapeutyczny wpływ tej książeczki jest tutaj zapewniony. To doskonała propozycja na prezent dla najbliższych.




Za egzemplarz dziękujemy:
A książeczka dostępna jest tutaj.

Komentarze

  1. Piękna książeczka :) pomysł z opowiadankiem na każdy dzień, które jeszcze czegoś uczy jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozglądam się właśnie za ilustrowaną Biblią dla mojej Czekoladki. Te opowieści wyglądają ciekawie i fajnie, że inspirują do rozmów na ważne tematy 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe opracowanie, dostosowane do potrzeb dzieci, pomysł na prezent książkowy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej dla przedszkolaków niż dla starszych, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  5. Na każdy dzień jedna historia i okazja do porozmawiania o niej. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna propozycja, nie wiedziałąm ,że są takie książki :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne ilustracje bardzo przystępne;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe dla maluszków:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno kupimy sobie coś takiego:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe opracowanie, dostosowane do potrzeb dzieci,

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysł na książkowy prezent, ładna oprawa graficzna. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem szczerze, że sama nie wiem. Z jednej strony taka ładna, prezentowa książeczka, z drugiej - te wierszyki trochę mi nie pasują i sprawiają wrażenie wepchniętych na siłę. Niby miało być bardziej "dziecięco". a wyszło infantylnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dostosowane do wieku hiatorie biblijne to coś czego akurat szukam, dzieki za inspirację

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie sięgaliśmy po takie jednodniowe opowieści, zwłaszcza syn je bardzo lubił, bo później sam wymyślał, co będzie dalej, a następnego dnia sprawdzał, czy miał rację, cudownie ćwiczy się w ten sposób wyobraźnię. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ilustracje bardzo ładne ale raczej po tego typu literaturę nie sięgamy

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne wydanie i super pomysł. Sama w dzieciństwie miałam Biblię dla dzieci, którą mama czytała mi przed snem :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

"Stefcia ma katar" - recenzja

Witajcie! Dzisiaj zapraszamy Was na recenzję książeczki w której główna bohaterka boryka się z przeziębieniem, a dokładniej z katarem. Wydawałoby się: "a co tam..."  Jednak w tym samym dniu, gdy pojawia się gorsze samopoczucie zdrowotne, w przedszkolu odbywa się bal karnawałowy. Jak tutaj poradzi sobie tytułowa Stefcia? Przecież strój pandy już czeka.... Zapraszamy na recenzję. Może już znacie serię o tej dziewczynce? My się przyznamy, że "Stefcia ma katar" to nasza pierwsza książeczka z tej serii. Dedykowane są one dzieciom w wieku przedszkolnym i nieco młodszym. W każdym wydaniu Stefcia ma jakieś przygody, trudności czy wyzwania, a czytelnicy odkrywają wspólnie z nią jak radzić sobie w takich sytuacjach. Przejdźmy więc do książeczki "Stefcia ma katar". Jest to kolorowe wydanie, oprawione w twardą okładkę. Tekst jest krótki i napisany zrozumiałym dla dziecka językiem. Czcionka jest duża, co sprawia, że może być to również książeczka do nauki czytania (u n...

"Reksio pomaga innym" - recenzja

Witajcie! Wiecie, że wczoraj miała swoją premierę książeczka dla dzieci, w której nasz bohater Reksio pomaga innym. Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy recenzję na naszym blogu "Reksio poznaje emocje" może pamiętacie? A już dzisiaj zapraszamy Was na recenzję "Reksio pomaga innym". Tak jak wcześniejsza część, o której wyżej wspomnieliśmy ta również jest kartonowym wydaniem. Taka opcja jest idealna dla młodszych czytelników. Kartki nam się tutaj nie zaginają, nie drą. Książka jest trwała na wyczyny maluchów.  Książka pokazuje najmłodszym jakie mają prawa: - mogę pytać, - mogę liczyć na opiekę, gdy choruję, - mogę mieć własne zdanie, - mogę się uczyć, - mogę spędzać czas wolny, tak jak lubię, - mogę czuć się bezpiecznie, - mogę być sobą, - mogę mieć swoje sprawy. Dodatkowo każde prawo jest wyjaśnione prostym dla dziecka językiem. Wszystko jest opisane w kolorowej ramce, poniżej opowiadania.  To wszystko ukazane jest za pomocą krótkich historyjek w których zawsze występuje...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...