Przejdź do głównej zawartości

Nauka poprzez zabawę z magnesiakami. Poznajemy owoce i warzywa oraz przenosimy się do Afryki!

Chyba każde dziecko lubi zabawę z magnesami... Przynajmniej u nas w domu tak jest i ja także w swojej pracy będąc nauczycielem przedszkolnym zauważyłam, że już samo przyciąganie obrazka do metalowej powierzchni jest dla najmłodszych czymś magicznym. To przecież takie "czary-mary!"

Dzisiaj przedstawię Wam dwa zestawy magnesiaków od Wydawnictwa Alexander: "Warzywa i owoce" (zestaw większy) oraz "Mała Afryka Dzika" (zestaw mniejszy).

Magnesy w takim wydaniu mają wielu zwolenników. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jest to prosta i ekonomiczna zabawka, która w niezwykły sposób pobudza wyobraźnię u dzieci. Magnesami można się bawić w przeróżny sposób. U nas często było to tworzenie przeróżnych scenek czy też zabawa w wyszukiwanie (gdzie jest...?), gdy cała lodówka była nimi "obłożona".

U nas magnesy będące na lodówce pełnią również funkcję tzw. przytwierdzania. Czyli? Za ich pomocą mocujemy różne prace plastyczne do lodówki czy też karteczki z ważnymi informacjami. Nie będę ukrywać- mając dzieci nasza lodówka stała się ostatnio bardzo kolorowa. I nie przejmuję się tym czy pasuje to do naszego wystroju mieszkania, czy też nie. Pamiętajmy, że: "dzieciństwo jest jedyną porą, która trwa w nas całe życie."

To teraz przyjrzyjmy się bliżej tym dwóm zestawom...

"Mała Afryka Dzika"

W tym zestawie znajdziemy osiem magnesów: np. małpkę, hipopotama, lwa zebrę. Obrazki jak już sama nazwa wskazuje nawiązują do zwierzątek mieszkających w Afryce.

Serię wyróżnia przede wszystkim bardzo ładna grafika, duże rozmiary, oraz gruba tektura, pozwalająca dzieciom na łatwy chwyt. Strona z obrazkiem powleczona została folią, aby łatwo było je czyścić.

"Warzywa i owce"

Tutaj znajdziemy aż 23 magnesy z warzywami i owocami. A są to np. banan, śliwka, ziemniak, brokuł, malina, dynia czy też kalafior. Magnesy są tak samo duże jak we wcześniejszym opakowaniu.

Także wyróżniają się one grubą tekturą, a strona z obrazkiem, która powleczona została folią jest łatwa w czyszczeniu.

Warto również w tych dwóch przypadkach zwrócić uwagę na opakowania, które są ciekawe także pod tym względem, że zawierają przezroczyste okienka, dzięki którym od razu widzimy, co znajduje się w środku.

 

Czasami mamy taki dzień, że Mikołajek spędza przy magnesach dłuższą chwilę. Wtedy mogę na spokojnie zrobić obiad. Brawo ja! 

I jak Wam się podobają magnesiaki?
Wasze dzieciaki korzystają z takich magnesów?
Czy na Waszych lodówkach znajdują się magnesy? Jeśli tak to jakie? A może macie takie "podróżnicze"?

Komentarze

  1. Po latach Twoje dzieci będą Tobie na pewno wdzięczne za takie "kolorowe" wspomnienia z dzieciństwa. Nie ma w tym nic złego, że gdy pojawiają się dzieci, to pojawiają się też dziecięce przedmioty w każdym zakamarku domu: magnesy, kocyki, poduszki. Dom ma być przytulny i rodzinny, a nie jak z katalogu - ładny, ale zimny. A takie magnesy są bardzo ładne i Twoje pociechy pewnie mają z nich niesamowitą radość. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Magnesy są bardzo fajne, oba zestawy bardzo mi się podobają, ale chętniej skusiłabym się na pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. My zbierany magnesy z podróży. Mamy już zapełniona całą lodówkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla dzieci to napewno coś super :D

    rilseeee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne, fajne, pożyteczne ;D Ja w domu nie mam za dużo magnesów, jednak u rodziców moejgo chłopaka cała lodówka jest od nich xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego co wiem, każde dziecko lubi takie magnesy. Pozyteczne i zabawne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne, dzieci przeważnie kochają magnesy i lubią się nimi bawić

    OdpowiedzUsuń
  8. Nasz synek uwielbia, ma takie literki, ale zwierzaki też by się przydały ☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam osoby kolekcjonujące magnesy na lodówkę. Widać ni tylko dzieci lubią magnesy;)

    OdpowiedzUsuń
  10. MAgnesy są ekstra dla maluchów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie wyglądają, piękne wyraźne kolory. Zainteresowanie dzieci zapewne jest ogromne.

    OdpowiedzUsuń
  12. My z siostrzeńcem również zbieramy magnesy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  13. Z podróży przywozimy magnesy pamiątkowe, czasem dostajemy je od dzieci. Te, które proponujecie są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamiętam jak przez mgłę, że jak byłam dzieckiem, to również u mnie lodówka była mega poprzyczepiana wszelkimi magnesami. Znajdowały się na niej różne literki i zwierzątka chyba też były. Obecnie w naszym domu magnesy przyjęły postać pamiątek po podróży.

    OdpowiedzUsuń
  15. super, że dbasz o rozwój swoich dzieci, szczególnie teraz, kiedy moim zdaniem rodzice nie zwracają szczególnej uwagi na rozwój czy kulturę u dzieci i mam czasem wrażenie, że się nimi nie zajmują.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Wygraj aż 5 zapachów od Arashe Parfums!

Kochani! Nie tak dawno pisałam Wam o perfumach Arashe Parfums , które skradły moje serce. Dzisiaj mam dla Was świetną wiadomość! Możecie wygrać cały ten zestaw w skład którego wchodzi 5 zapachów: Misam, Hadar, Shaula, Elnath i Alhena w konkursie przez nas organizowanym. To jak jesteście chętni? Zasady konkursu: - polub profile Uwielbiamy Testowanie oraz Arashe Parfums na Facebooku. - dokończ zdanie pod postem konkursowym tutaj na blogu albo na naszym Facebooku "Idealny zapach kobiety to..." - miło nam będzie jeżeli polubisz i udostępnisz nasz post konkursowy na Facebooku oraz zaprosisz znajomych do zabawy. Sponsor konkursu: Arashe Parfums Organizator konkursu: Uwielbiamy testowanie Konkurs trwa od 8 listopada 2019 roku do 30 listopada 2019 roku Powodzenia! Regulamin konkursu 1. Nagrodą w konkursie jest zestaw perfum Arashe Parfums w skład którego wchodzi 5 zapachów: Misam, Hadar, Shaula, Elnath i Alhena. 2. Zadanie konkursowe polega na  zgłos...

Książka dzięki której Twoje dziecko zacznie jeść zdrowo!

Dla mnie jako mamy dwójki dzieciaków sposób ich odżywiania jest dla mnie sprawą niezwykle istotną. Mam świadomość tego, że już w dzieciństwie kształtują się bardzo ważne nawyki żywieniowe, a błędy popełnione w tym okresie dają o sobie znać już w późniejszym wieku. Jednak jak wiemy zdrowe odżywianie we współczesnym świecie dla nas jako rodziców jest nie lada wyzwaniem. Pełno wśród nas wysoko przetworzonej żywności, warzyw czy owoców pryskanych różnymi chemikaliami. Ciągle brakuje nam czasu, więc nie czytamy etykiet kupowanych przez nas produktów, a reklamy telewizyjne nas kuszą. Jednak nie tak to wszystko powinno wyglądać... Jak więc ustrzec dzieci przed skutkami niewłaściwego odżywiania? Odpowiedź na to pytanie i wiele, wiele innych znajdziemy w książce pani Anny Kłosińskiej "Zdrowa kuchnia dla dzieci". Nasza autorka od wielu lat propaguje zdrowy styl życia, w tym prawidłowe odżywianie. Prowadzi fundację "Zdrowy Uczeń", a w niej realizuje programy e...

Ta książka zmieni Twój sposób myślenia o "zdrowym" jedzeniu

Witajcie Kochani! Ostatnio przeczytałam książkę, która wywarła na mnie ogromnie wrażenie. Nie miałam pojęcia ile cukru ukrytego jest w naszym "zdrowym" jedzeniu. Ile skutków niesie za sobą jego nadmierne spożywanie? Jaką karierę miał cukier na przestrzeni lat? W jaki sposób koncerny spożywcze " stosują pewne podstępy... I ile tak na prawdę cukru spożywają nasze dzieci. Teraz inaczej patrzę na to co spożywać i zaczęłam czytać dokładnie etykiety produktów spożywczych, które kupuję. Zacznijmy od początku. Książkę napisał Damon Gameau, który pewnego dnia postanawia przeprowadzić na sobie eksperyment, polegający na tym, że przez 40 dni będzie codziennie zjadał tyle cukru ile mieści się w 40 łyżeczkach. Uwaga! Ten cukier pochodził ze "zdrowej" żywności tj. jogurty, soki, batoniki zbożowe, koktajle owocowe czy też płatki śniadaniowe. Mało tego przed przystąpieniem do eksperymentu przez trzy lata Damon nie spożywał produktów zawierających przetworzony cukier, ...