Przejdź do głównej zawartości

Granie w pamiętanie? Jakie memory dla najmłodszych wybrać?

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam grę dla najmłodszych dzieciaków "Gra Pamięć" od Wydawnictwa Alexander Toys. Dla najmłodszych czyli jakich? Zapewne się zastanawiacie... Gra przeznaczona jest dla dzieci od trzeciego roku życia. Jednak według nas można próbować w nią grać nawet z dwulatkami. Tak było w naszym przypadku. Jednak my ustalamy sobie "swoje zasady gry". Segregujemy obrazki wspólnie, nie rywalizujemy ze sobą. Z czasem zaczniemy grać według zasad.
 

Gra znajduje się w kartonowym pudełku, które przypomina "kuferek". W środku znajdziemy 24 tabliczki oraz instrukcję. Tabliczki są solidne- wykonane z twardego kartonu.

A co mamy na kartonikach?
Są i zwierzątka np. lew, owca, sowa oraz owoce np. truskawka, jabłko, kiwi.

Jest to łatwa, prosta i edukacyjna gra jak już wcześniej wspomnieliśmy dla najmłodszych. Od graczy wymaga jednego- aby jak najlepiej zapamiętać położenie odkrywanych i zakrywanych kolejno obrazków. Graliście chyba nieraz w memory? To właśnie tutaj tak gramy- jak w klasyczne memory.

A co dzieciaki ćwiczą grając w tę grę?
Przede wszystkim spostrzegawczość, pamięć, i koncentrację. Jednak umiejętność skojarzeń także jest tutaj ćwiczona.

Gra zapewnia mnóstwo ekscytującej zabawy, a jednocześnie dzięki niej mamy gwarantowaną naukę poprzez zabawę.


Jakie gry pamięciowe dla najmłodszych polecacie?
Jak Wam się podoba taka wersja memory?

Komentarze

  1. Ha, też dostosowywaliśmy zasady do wieku córki :) A jeśli chodzi o konkretne memory to chyba najlepiej sprawdzają się u nas te z bohaterami z ulubionych bajek... Uwielbiam tę grę za to, że można mieć jej w domu kilka rodzajów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Można super ćwiczyć pamięć u najmłodszych

    OdpowiedzUsuń
  3. Małe dzieci mają swoje zasady i to jest super w takiej zabawie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne są takie gry. Kiedyś często w takie graliśmy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie gry to świetny sposób ma spędzanie czasu z dzieckiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna klasyczna gra, w memory to i dorosły sobie pamięć trochę poćwiczy, prosta rzecz ale jest zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z gier pamięciowych kojarzę właśnie przede wszystkim memory, ta wersja bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamięć trzeba ćwiczyć bez względu na wiek, świetna gra :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wędrówki po kuchni12 października 2020 22:32

    Takie gry dostarczają rozrywki, ale i są pomocne w ćwiczeniu pamięci. Podoba mi się ta gra

    OdpowiedzUsuń
  10. Taką grę chętnie widziałabym podczas ćwiczenia uciekającej pamięci z moim rodzicem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam memory. Sama w nie chętnie gram. Czasami nawet bez udziału dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mamy w domu różne wersje gier memory,dla starszych i młodszych. Ta jest urocza,idealna dla maluchów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. BArdzo lubię zabawki, które przez zabawę uczą, albo ćwicza jakieś umiejętności. A jedną z nich niewątpliwie jest pamięć :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio próbowaliśmy grac w memory, ale córeczka nie podłapała. Chyba jeszcze za wcześnie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Poznajcie największe "Mity wojny 1920" Sławomira Kopra i Tymoteusza Pawłowskiego

Interesujecie się historią? Jeśli tak, znalazłam książkę dla Was. Dziś na tapet trafi książka Sławomira Kopra i Tymoteusza Pawłowskiego pt. „Mity wojny 1920”. Jak dobrze wiecie niedawno minęła setna rocznica tego zbrojnego wydarzenia. Wojna polsko-bolszewicka i Bitwa Warszawska 1920 obfitują w mnóstwo mitów i legend, dlatego autorzy postanowili się z nimi rozprawić w niemal trzydziestu ciekawych esejach.  Koper i Pawłowski rozprawiają się z mitami i legendami, którymi obrosły wydarzenia z tego okresu, przedstawiając fakty i powołując się na liczne dokumenty. Często porównują sprzeczne relacje świadków, chcąc wyciągnąć z nich prawdę. Z perspektywy czasu zacierają się fakty, a w publicznej świadomości powszechny staje się społeczny odbiór tych wydarzeń- niekiedy całkowicie zakrzywiony. Liczne mity i przekłamania na temat wydarzeń narodowych powstawały „ku pokrzepieniu serc”, by zagrzewać naród do walki z wrogiem i podnosić się z klęsk. Wbrew pozorom nie tylko niepowodzenia mil...

Poznajcie kontynuację bestsellera "Zniszcz mnie", czyli recenzja książki "Napraw mnie" Anny Langner

Witajcie! Dzisiaj zapraszam Was na recenzję książki typowo kobiecej...  O jakiej książce mowa? Przekonajcie się sami... Książkę Anny Langner pt. „Napraw mnie” przeczytałam, ponieważ zaintrygowało mnie zakończenie pierwszej części – czyli „Zniszcz mnie”. Jest to historia o zbuntowanej outsiderce i wytatuowanym imprezowiczu, których połączyło gorące uczucie, jednak koniec końców nie znaleźliśmy typowego dla obyczajówek i romansów happy endu. Właśnie dlatego skusiłam się na tę drugą część.   Amy po rozstaniu z Barrym leczy złamane serce żelkami i Netflixem, ale nowa praca w agencji reklamowej pozwala dziewczynie stanąć na nogi… do czasu. Już pierwszego dnia pracy okazuje się, że kolejnym nowym pracownikiem firmy jest nie kto inny, jak Barry. Para toczy kłótnie, są między nimi liczne spięcia i wiele niewyjaśnionych kwestii. Jednak pożądanie i silne uczucia wiszą w powietrzu. Jeżeli podobała się Wam pierwsza część i zastanawiacie się, czy warto sięgnąć po kontynuację, to pewni...

Pielęgnacja moich dzieci z linią Dermedic Baby Linum

Czy linia produktów Dermedic Baby Linum do pielęgnacji ciała moich dzieci się u nas sprawdziła? Jakie ma wady, a jakie zalety? Dzisiaj zaprezentuję Wam dwa produkty z tej serii: - lekki balsam do ciała - masło intensywnie natłuszczające. W posiadaniu mamy jeszcze kremowy żel do kąpieli czy też krem do twarzy, ale o tych produktach być może napiszemy innym razem. A więc tak zaletą tej serii jest to, że można ją stosować od pierwszych dni życia. Tak, więc i mój 6-miesięczny Mikołaj korzysta z tych produktów jak i dzielny przedszkolak Sebastian. Co nieco o lekkim balsamie... Bardzo podoba nam się jego konsystencja, która na prawdę łatwo się rozsmarowuje. Jest on faktycznie lekki i szybko się wchłania. Po jego zastosowaniu skóra delikatnie pachnie, jest odpowiednio nawilżona i odżywiona. Balsam nie pozostawia uczucia lepkości, czego nie lubię. Przeznaczony jest do skóry suchej, bardzo suchej czy też skłonnej do alergii i atopii. Straszy syn jest alergikiem, więc i u młods...