Przejdź do głównej zawartości

Poznajcie najnowsze książeczki dla najmłodszych z serii "Baby Shark"

Witajcie! Czy jest ktoś kto nie zna słynnej piosenki dla dzieci "Baby Shark"? Ta piosenka wraz ze słynnym układem tanecznym to dla wielu dzieciaków (a może i rodziców?) wielki hit. W ostatnim czasie powstała nawet seria książeczek o tym słynnym Rekinku. I dzisiaj o nich przygotowaliśmy dla Was recenzję.

W książeczkach przenosimy się do świata Rekinka i jego rodziny. Każda z nich opowiada inną historię, w każdej znajdziemy jakieś zadanie do wykonania związane z tekstem. Kolorowe obrazki, żywy język i częste rymowanki to kolejny plus. Książeczki są w twardej oprawie, zaś w środku są już klasyczne, miękkie strony.
Na samym początku jest także miejsce na podpisanie książeczki: Ta książeczka należy do małego rekinka... Potem mamy jeszcze dwie strony z opisem rekiniej rodziny i przyjaciół.


To jak chcecie zajrzeć do środka? Mamy dla Was dużą dawkę zdjęć! 3, 2, 1...


Baby Shark. Kolory w oceanie


Tutaj historia rekinka zaczyna się od tego, że jest on smutny z pewnego powodu. Okazuje się, że zdjęcia w jego albumie zrobiły się szare... Jednak jest na to sposób! Przecież nasz bohater ma czarodziejskie kredki w kolorach: czerwonym, zielonym, niebieskim i żółtym. To one dodadzą barw fotografiom w albumie.



 
Wszystkie "kolorowe zagadnienia" są oczywiście bliskie rekinkowi. Mamy np. czerwoną rozgwiazdę, zielone wodorosty, niebieskiego wieloryba czy żółtą rybę rozdymkę. Dowiadujemy się także jaki jest ulubiony kolor Rekinka. A wy domyślacie się o jaki kolor chodzi? I jeszcze mamy na końcu zadanie - należy połączyć mieszkańców oceanu z kolorami, jakie noszą na skórze.

Dzięki tej książeczce dziecko poznaje mieszkańców oceanu oraz utrwala kolory.


Baby Shark. Podwodna orkiestra

A może macie ochotę przenieść się do świata instrumentów? Tutaj poznajemy nie tylko te bardziej znane typu flet czy kontrabas, ale i te bardziej nietypowe. Kto z Was wie jak wygląda marimba? 



O czym jest fabuła? Pewnego dnia w głębinach oceanu ma się odbyć wielki koncert. Udział w nim weźmie Baby Shark, Mama Rekin, Tata Rekin, Babcia Rekin, Dziadek Rekin. Jest też Rybi dyrygent i... Primadonna i to właśnie ona w pewnym momencie zaczyna tracić głos! Czy koncert się uda? Czy wszyscy będą zadowoleni? To ulubiona część synka, zapewne z tego powodu, że mamy tutaj dużo wyrazów dźwiękonaśladowczych. Czytając tę książkę nieźle się bawimy, część czytamy po prostu śpiewająco.

Na końcu książeczki również mamy zadanie - należy pokolorować marimbę.

Baby Shark. Rekinia Policja 

W tym wydaniu Rekinek wraz z Tatą Rekinem stoi na straży bezpieczeństwa w oceanie. To właśnie oni należą do rekiniej policji i pomagają podwodnym potworom w tarapatach. Gdy syrena policyjna zaczyna wyć nasi bohaterowie ruszają na ratunek. Za pierwszym razem pomagają kałamarnicom, a za drugim razem pomocy potrzebuje Rekin Młot. Czy coś jeszcze? Musicie sami się przekonać?


Książeczka porusza temat bezpieczeństwa i udzielania sobie nawzajem wzajemnej pomocy.

I oczywiście zadanie na końcu też jest - stworzenie własnego projektu medali dla najlepszych rekinków policjantów.

Cała seria książeczek Baby Shark przypadła do gustu naszemu niespełna trzylatkowi. Znana postać, barwne ilustracje, nauka poprzez zabawę, rymowany i śpiewany  miejscami tekst - jesteśmy na tak!


A Wy znacie tę serię książeczek?
Co sądzicie o tym całym słynnym Rekinku?
Czy jak słyszycie nazwę Baby Shark to nie macie od razu w głowie nuty tej piosenki?

Komentarze

  1. moje dzieciaki oszalałby na punkcie tej serii :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka fajna seria. Bardzo podobają mi się takie książeczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Razem z kilkuletnią dziewczynką miałyśmy fantastyczną zabawę podczas czytania tych książeczek, choć miałam wrażenie, że czasem więcej było śpiewania niż czytania na stronie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam, jak dzieci w przedszkolu, w tym moja córka, uwielbiały i ciągle chciały słuchać tej piosenki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Im częściej widzę tę serię na blogach, tym bardziej mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  6. Im częściej widzę tę serię na blogach, tym bardziej mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój siostrzeniec byłby zachwycony

    OdpowiedzUsuń
  8. idealna tematyka dla mojego meza

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o nich :) moja córka pewnie by się ucieszyła

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Poznajcie kontynuację bestsellera "Zniszcz mnie", czyli recenzja książki "Napraw mnie" Anny Langner

Witajcie! Dzisiaj zapraszam Was na recenzję książki typowo kobiecej...  O jakiej książce mowa? Przekonajcie się sami... Książkę Anny Langner pt. „Napraw mnie” przeczytałam, ponieważ zaintrygowało mnie zakończenie pierwszej części – czyli „Zniszcz mnie”. Jest to historia o zbuntowanej outsiderce i wytatuowanym imprezowiczu, których połączyło gorące uczucie, jednak koniec końców nie znaleźliśmy typowego dla obyczajówek i romansów happy endu. Właśnie dlatego skusiłam się na tę drugą część.   Amy po rozstaniu z Barrym leczy złamane serce żelkami i Netflixem, ale nowa praca w agencji reklamowej pozwala dziewczynie stanąć na nogi… do czasu. Już pierwszego dnia pracy okazuje się, że kolejnym nowym pracownikiem firmy jest nie kto inny, jak Barry. Para toczy kłótnie, są między nimi liczne spięcia i wiele niewyjaśnionych kwestii. Jednak pożądanie i silne uczucia wiszą w powietrzu. Jeżeli podobała się Wam pierwsza część i zastanawiacie się, czy warto sięgnąć po kontynuację, to pewnie się nie

"Kto się chowa na lądzie i w wodzie?", czyli aktywizująca książeczka pełna ciekawostek

Witajcie! Jeżeli chodzi o książeczki dla mojego młodszego synka jest on wielkim zwolennikiem wszelkich książeczek aktywizujących. A to tutaj coś odkryjemy, a tutaj przesuniemy... W ostatnim czasie hitem była zrecenzowana już przez nas propozycja od Wydawnictwa Adamada "Wszyscy ziewają" i do dnia dzisiejszego synek do niej codziennie zagląda. Jest już cała poklejona, ale widać, że sprawia ona synkowi wiele radości. A dzisiaj mamy dla Was inną ciekawą książeczkę, a jest nią "Kto się chowa na lądzie i w wodzie", którą napisała pani Pavla Hanácková. Została ona przełożona na język polski przez pana Piotra Salewskiego. Ma ona 16 kartonowych stron opatrzonych  twardą okładką. Jak wiemy, zwierzęta są mistrzami kamuflażu. Ale i to jakiego! Tutaj dowiemy się, żółw może  przypominać nam kamień, a są nawet takie owady, które przypominają gałązkę, czy też kwiat orchidei. W książeczce ukryło się aż 20 zwierzątek. Trzeba nieźle "wytężyć wzrok", aby odnaleź

Cudowna seria książeczek o pewnym lwie...

Uwielbiamy czytać, zwłaszcza wieczorami przed spaniem. To jest nas wieczorny rytuał. Mamy też swoje ulubione książeczki. O jednej serii opowiem Wam dzisiaj. Gdy otrzymaliśmy pierwszą książeczkę "Jak schować lwa" Helen Stephens w prezencie, bardzo nas ona zauroczyła. Jest w większym formacie, ma przepiękne ilustracje i ciekawą historię. Nie jest zbyt długa, ale po prostu wciąga, że chcę się ją czytać kilka razy... Jest to urocza i wesoła opowieść o zupełnie wyjątkowej przyjaźni, obsypana międzynarodowymi prestiżowymi nagrodami.  Czy małej dziewczynce uda się schować bardzo dużego lwa? Czy może go chować tak bez końca? Przecież to nie jest takie łatwe, a dla mamusi i tatusia lew w domu to nic fajnego... Gdy dowiedziałam się, że dostępne są jeszcze dwie książeczki z tej serii: "Jak schować lwa w szkole" i "Jak schować lwa przed babcią" nie mogłam się im oprzeć i zamówiłam je za pośrednictwem księgarni internetowej. I nie żałuję tego wyboru. Te d