Przejdź do głównej zawartości

Nauka pisania poprzez zabawę? Poznajcie zestaw "Pisanie - nauka i zabawa" od Alexander Toys

Witajcie! Dzisiaj na naszym blogu zagości recenzja zabawki edukacyjnej jaką jest zestaw od Wydawnictwa Alexander Toys - "Pisanie - nauka i zabawa". Zestaw ten przeznaczony jest dla dzieci od 5 roku życia, jednak według nas już nawet 3-latki mogą zacząć z nim swoją pierwszą przygodę z "pisaniem". Poziom trudności jest tutaj zróżnicowany i zadania można dostosować do potrzeb i możliwości dziecka, ale najpierw może chcielibyście się dowiedzieć co znajdziemy w środku prawda?


Tak, więc w pudełku znajdziemy:
- 6 dwustronnych plansz
- dwa pisaki 
- klepsydra
- czyścik wykonany z filcu
- i klasycznie instrukcja.
 

Tak jak już na początku wspomnieliśmy poziom zadań jest różnorodny. W naszym przypadku z tego zestawu korzystał zarówno prawie 3-latek jak i 8-latek. Starszy ćwiczył pisownię liter, a młodszemu spodobały się zadania, gdzie łączyło się kropeczki po śladzie a to tworząc np. jakąś ścieżkę, a to tworząc prostsze wzory. Wiadomo w przypadku młodszego chodziło nam głównie o zapoznanie się z czynnością jaką jest "pisanie" (pokazanie jak wygląda odpowiedni chwyt), wszystko odbywało się poprzez zabawę. Karty są zmazywalne, więc użycie filcowego czyścika było tutaj także frajdą.

Jakie mamy przykładowe zadania?
Oprócz klasycznego pisania literek znajdziemy tutaj np. łamigłówki skłaniające do wnikliwej obserwacji i analizy, do kreatywnego myślenia, będące dobrym ćwiczeniem na spostrzegawczość, zręczność manualną. 

Przykłady poleceń:
Dokończ rysunek domu. Obrysuj konturem chmury.
Napisz literkę "a" przy owocach, których nazwy zaczynają się na "a".
Narysuj 5 obrazków, których nazwy zawierają literkę "L" lub "Ł".
Zamaluj wszystkie pola z kropką i odkryj ukryty obrazek.
 



A może zastanawiacie się do czego służy klepsydra?
Niektóre zadania typu "Znajdź..." mogą posłużyć do wzajemnej dwuosobowej rywalizacji. Osoba, która znajdzie więcej elementów wygrywa. Do tego przydadzą nam się również dwa pisaki w dwóch różnych kolorach (czerwony i niebieski).

Jako nauczyciel przedszkolny jestem zwolenniczką tego typu zestawów edukacyjnych. Dziecko uczy się tutaj poprzez zabawę i odczuwa tutaj prawdziwą frajdę. Zmazywalne tablice posłużą na długo, a dodatkowo te wszystkie zadania rozwijają spostrzegawczość, kreatywność, logiczne myślenie a przede wszystkim zręczność. 
 
A tutaj pierwsze próby w "pisaniu" naszego niespełna 3-letniego Mikołajka. Liczyła się zabawa :) Oczywiście z zestawu korzystał także starszy syn, który rozwiązywał zadania z wielkim zaangażowaniem.
 

Co sądzicie o takim zestawie edukacyjnym?
Jak Wasze dzieciaki zaczynały przygodę z pisaniem?


Komentarze

  1. Bardzo fajny zestaw. Pomyślę o nim, gdy będę kupowała prezenty dla dzieciaków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat mam jedną uczennicę, którą uczę pisania, więc polecę jej rodzicom ten zestaw.

    OdpowiedzUsuń
  3. Alexander wydaje rewelacyjne pozycje, a na tę mam ogromną chrapkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszymy, że pozycja służy i młodszemu i starszemu synowi :) Pozdrawiamy <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne. Ola bardzo lubiła takie zabawy z mazakiem ścieralnym

    OdpowiedzUsuń
  6. Plusem jest to, że mogą z tego korzystać starsze dzieci w nauce pisania do szkoły, jak i maluchy aby poćwiczyć. Świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie dzięki takim pomocom edukacyjnym, książeczkom, zeszytom, uczyliśmy się pięknej kaligrafii, do dziś dzieci mają piękny charakter pisma, choć każde w swoim stylu. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna sprawa. W ten sposób, dziecko uczy się zdecydowanie szybciej.

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas jeszcze do pisania długa droga, ale bardzo podobają mi się ścieralne pisaki

    OdpowiedzUsuń
  10. Do książek z nauką pisania podchodzę ostrożnie, gdyż źle opracowana może wyrządzić dziecku krzywdę, ale tu widzę że jest ok.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

"Stefcia ma katar" - recenzja

Witajcie! Dzisiaj zapraszamy Was na recenzję książeczki w której główna bohaterka boryka się z przeziębieniem, a dokładniej z katarem. Wydawałoby się: "a co tam..."  Jednak w tym samym dniu, gdy pojawia się gorsze samopoczucie zdrowotne, w przedszkolu odbywa się bal karnawałowy. Jak tutaj poradzi sobie tytułowa Stefcia? Przecież strój pandy już czeka.... Zapraszamy na recenzję. Może już znacie serię o tej dziewczynce? My się przyznamy, że "Stefcia ma katar" to nasza pierwsza książeczka z tej serii. Dedykowane są one dzieciom w wieku przedszkolnym i nieco młodszym. W każdym wydaniu Stefcia ma jakieś przygody, trudności czy wyzwania, a czytelnicy odkrywają wspólnie z nią jak radzić sobie w takich sytuacjach. Przejdźmy więc do książeczki "Stefcia ma katar". Jest to kolorowe wydanie, oprawione w twardą okładkę. Tekst jest krótki i napisany zrozumiałym dla dziecka językiem. Czcionka jest duża, co sprawia, że może być to również książeczka do nauki czytania (u n...

"Reksio pomaga innym" - recenzja

Witajcie! Wiecie, że wczoraj miała swoją premierę książeczka dla dzieci, w której nasz bohater Reksio pomaga innym. Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy recenzję na naszym blogu "Reksio poznaje emocje" może pamiętacie? A już dzisiaj zapraszamy Was na recenzję "Reksio pomaga innym". Tak jak wcześniejsza część, o której wyżej wspomnieliśmy ta również jest kartonowym wydaniem. Taka opcja jest idealna dla młodszych czytelników. Kartki nam się tutaj nie zaginają, nie drą. Książka jest trwała na wyczyny maluchów.  Książka pokazuje najmłodszym jakie mają prawa: - mogę pytać, - mogę liczyć na opiekę, gdy choruję, - mogę mieć własne zdanie, - mogę się uczyć, - mogę spędzać czas wolny, tak jak lubię, - mogę czuć się bezpiecznie, - mogę być sobą, - mogę mieć swoje sprawy. Dodatkowo każde prawo jest wyjaśnione prostym dla dziecka językiem. Wszystko jest opisane w kolorowej ramce, poniżej opowiadania.  To wszystko ukazane jest za pomocą krótkich historyjek w których zawsze występuje...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...