Przejdź do głównej zawartości

Tajemnicza historia ukryta w lesie w thrillerze „Wiosenna ofiara"

Witajcie! Może pamiętacie jak jakiś czas temu (w październiku zeszłego roku) przedstawiłam Wam recenzję książki „Zimowy ogień” autorstwa Anders de la Motte? Nadszedł czas na kolejny thriller tego pisarza, a mianowicie „ Wiosenna ofiara”. Czy jest równie wciągający i trzymający w napięciu? Przekonajcie się sami! 


Główną bohaterką jest lekarka Thea, która wraz z mężem przyjeżdża do jego rodzinnej miejscowości. Ma tam podjąć pracę w przychodni, a David jest szefem kuchni, który postanawia prowadzić restaurację w zamku. Trzydzieści lat temu podczas nocy Walpurgii niedaleko zamku zginęła młoda dziewczyna nazywana „wiosenną ofiarą”. Uznany za winnego został jej przyrodni brat Leon. Dowiadujemy się o trudnej sytuacji rodzinnej dziewczyny, jej miłosnych tajemnicach oraz skomplikowanych relacjach.

„Podczas nocy Walpurgii granica między życiem a śmiercią jest najcieńsza. Wszystko jest w ruchu, Natura jest głodna, a Zielony Człowiek galopuje przez lasy.”

W książce rozdziały podzielone są na wydarzenia z „Nocy Walpurgii 1986” oraz teraźniejszość. Młoda lekarka znajduje tajemnicze zdjęcie dzieci w maskach na miejscu zbrodni. Okazuje się, że David wraz z przyjaciółmi był świadkiem owego morderstwa…

Thea Lind próbuje rozwikłać zagadkę. Sama do samego końca nie wiedziałam, kto tak naprawdę jest mordercą. Sytuacja zostaje rozstrzygnięta dopiero na ostatnich stronach książki. W tym thrillerze ukazane są rozmaite portery psychologiczne bohaterów. Nic nie jest czarne ani białe. Prawda może Was mocno zszokować! Przygotujcie się na nieprzespaną noc w towarzystwie książki!

Jaką tajemnicę skrywają mieszkańcy miasteczka? Kto chciał śmierci dziewczyny? Jak sekret skrywany przez trzydzieści lat może wpłynąć na głównych bohaterów?

 

Znacie twórczość tego autora?
Co ostatnio przeczytaliście?

Komentarze

  1. Lubię małomiasteczkowy klimat w książkach i jego sekrety.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo lubię tego typu klimaty. Chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Thrillery to klimaty literackie bardzo bliskie mojemu sercu - więc czytałabym od deski do deski! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiem dlaczego, ale ostatnio drażnią mnie takie historie, okazuje się, że małomiasteczkowi ludzie są najczęściej psychopatami, którzy mają jakąś mroczną tajemnicę

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, nie miałam do czynienia jeszcze z tym autorem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobał mi się wykreowany portret Thei, osobowość atrakcyjnie przyciągała, historia jej podróży po terenach objętych wojną brzmiała przekonująco, zaś zachowanie opierało się w dużym stopniu na realności. Łatwo było współodczuwać emocje, wątpliwości i obawy. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie zapowiada się bardzo ciekawie- uwielbiam takie książki

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za tym gatunkiem jakoś zawsze się zawodzę ale recenzja fajna;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ten gatunek . Intrygująca książka

    OdpowiedzUsuń
  10. Duszna atmosfera małych miasteczek, gdy nic nie jest takie, jak się wydaje. Może być ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam tę książkę i również mi się podobała, bardzo mocno mnie wciągnęła, historia ciekawa. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa recenzja😃 książka napewno interesująca

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

„Anonimowi skrytobójcy” –sensacyjna klasyka gatunku

W przeszłości główny bohater Mark był płatnym zabójcą, doskonałym w swoim fachu. Z biegiem czasu uświadomił sobie, że zabijanie zamieniło go w potwora. Mark postanawia zrezygnować z pracy i dołączyć do stowarzyszenia anonimowych skrytobójców. Realizują oni dwunastopunktowy program powrotu do normalności. Chce w ten sposób odpokutować wyrządzone krzywdy.    „Chodziłem po powierzchni wody. Byłem bogiem. Piekło podążało za mną. Teraz nie mogę robić tego, w czym zawsze byłem najlepszy, prześcigałem prawie każdego.” Gdy Mark stopniowo wraca na właściwą drogę, zostaje zaatakowany.Na każdym rogu czai się niebezpieczeństwo. Musi odkryć kto chce go zniszczyć. Nigdzie nie może czuć się bezpiecznie. Podróżuje przez Nowy Jork, Londyn oraz Singapur. Cechuje się sprytem, inteligencją oraz uporem w rozwiązaniu zagadki. „Dokonuję szybkiej analizy i nie dostrzegam w sobie strachu. Wypełnia mnie boska energia, mam wrażenie, że mógłbym podporządkować swojej woli wszechświat, a także życie ...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

"A to", czyli jak uwierzyć we własne siły

Peter H. Reynolds to autor bestsellerowej "Kropki", która zainspirowała wiele milionów nauczycieli i bibliotekarzy do świętowania Międzynarodowego Dnia Kropki. Dzisiaj mamy dla Was recenzję kolejnej książki tego autora. Czy jest ona również dobra jak ta wyżej wymieniona? Zaraz się przekonacie...  "A to" to w skrócie hołd złożony kreatywności. Poznajemy tutaj pewnego chłopca o imieniu Ramon, który uwielbia rysować, po prostu rysuje zawsze i wszędzie i sprawia mu to ogromną przyjemność. Jednak jedna przykra sytuacja sprawia, że traci on poczucie wiary we własne siły i we własny talent. Trwa to do momentu, gdy odkrywa jak wyglądają ściany w pokoju jego siostry. A to dopiero jest niespodzianka! Rozwija się w ten sposób nawet nowa pasja Ramona, który zaczyna pisać wiersze w "a-towaty" sposób. Co to znaczy? Odpowiedź znajdziecie w książce, ale już możecie domyśleć się skąd taki tytuł tego wydania. Książka pokazuje, że warto być sobą i dążyć do celu, odkrywając ...