Przejdź do głównej zawartości

Treflikowe książeczki z okienkami wspomagające adaptację - "Pora do żłobka" i "Pora do przedszkola"

Witajcie! Pierwszy dzień w żłobku jak i w przedszkolu jest dla dzieci niełatwą sprawą... Ba! Często i rodzicom zakręci się łezka w oku? Aby wspomóc najmłodszych w procesie adaptacyjnym z pomocą przychodzą "treflikowe książeczki". A może znacie już któreś z tych wydań? "Pora do żłobka" i "Pora do przedszkola" wystąpią dziś na naszym blogu. Zapraszamy na recenzję!

Książeczki mają twarde kartonowe strony. Atutem zarówno jednej jak i drugiej są otwierane okienka oraz barwne ilustracje. To może zajrzymy do środka każdej z nich?

"Pora do żłobka"

Co znajdziemy w tej książeczce?
Przede wszystkim żłobek ukazany jest tutaj jako miłe i przytulne miejsce. Mamy salę w której jest pełno niespodzianek, poznamy zasady jakie tutaj panują, wybierzemy się wspólnie na spacer razem z pewnym wężem, ale wcale nie jest on taki groźny. Jest też poruszony tutaj temat różnych rytuałów: wspólne posiłki, leżakowanie, czynności higieniczne.

Głównymi bohaterami są w tym wydaniu oczywiście: Treflik i Treflinka, których mama wkrótce wraca do pracy, a oni mają przed sobą próbny dzień w miejscy jakim jest właśnie żłobek.




Jak już wcześniej wspomnieliśmy książeczkę urozmaicają otwierane okienka, ale na tym nie koniec! Są jeszcze zadania aktywizujące dzieci. Chcecie poznać przykłady? Oto kilka z nich: Pomachaj do dzieci, które siedzą przy stoliku, Zatańcz razem z dziećmi, Przybij żółwika Treflince i Treflikowi.

"Pora do przedszkola"


To wydanie przeznaczone jest dla nieco starszych dzieciaczków, zaczynających przygodę z przedszkolem. I tutaj przedszkole okazuje się miejscem, gdzie można się świetnie bawić. W tym wydaniu to Treflik ma przed sobą pierwszy dzień w przedszkolu. Jakie będzie on mieć przygody? Czy jego pani mu się spodoba? A może obiad będzie smakować tak samo jak w domu?

Podczas pierwszej wizyty w przedszkolu mama Treflika mu ciągle towarzyszy. Treflik ma okazję zapoznać się z przedszkolną szatnią, salą, a nawet uczestniczyć z zajęciach. Jest nawet plac zabaw z którego skorzysta innym razem nasz bohater. 




W porównaniu z częścią o żłobku także mamy tutaj wiele odkrywanych okienek, ale zadań aktywizujących już tutaj nie znajdziemy.


Jeżeli szukacie książeczek, które mogą pomóc dziecku w pierwszych dniach jego pobytu czy to w żłobku czy też w przedszkolu to te wydania mogą stać się pomocne!

Komentarze

  1. Moja córka pewnie w przyszłym roku będzie rozpoczynać swoją przygodę z przedszkolem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wartościowe i ładnie wydane książeczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Adaptacja do przedszkola to nie łatwa sprawa i dla dziecka i dla rodziców. Dobrze, że są książeczki pozwalające się z tym tematem oswoić i pokazać, że w przedszkolu i żłobku może być przyjemnie. Fajna sprawa z tymi okienkami, dzieci uwielbiają takie dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że takie książeczki powstają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh solovely book~ I really like

    OdpowiedzUsuń
  6. Super prezentują się te książeczki :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Przygody logiczne. Artur Agent w dżungli - recenzja

Witajcie! Dzisiaj mamy dla Was recenzję jednej z książeczek z serii "Przygody logiczne" od Wydawnictwa Papilon. Nasz recenzowany tytuł to "Artur Agent w dżungli". Cała seria wyróżnia się tym, że czytelnik rozwiązuje zagadki wspólnie z bohaterami i pomaga im w wykonaniu określonych zadań.   Główny bohaterem jest tutaj tytułowy Artur, który pewnym sposobem znajduje się dżungli. Tutaj czeka na niego mnóstwo przygód, ale i trudnych zadań do wykonania. Musi on rozwikłać pewną zagadkę. Jak się okazuje towarzyszy mu dodatkowo pewien psiak Trop i mało tego spotyka także sojuszniczkę o imieniu Jane. Każda strona to nowe zagadki do wykonania, które na końcu prowadzą do rozwiązania tej jednej głównej. Plusem tego wydania jest to, że możemy skorzystać ze wskazówek jeżeli mamy problem z rozwiązaniem zagadki. Na ostatnich stronach znajdziemy również rozwiązanie każdej zagadki. Możemy w ten sposób sprawdzać, czy dobrze myślimy... Co daje nam ta książka? Dzięki niej poznaliśmy nowe...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

Poznajcie jedną z najważniejszych książek w historii. Czas na "Rozmyślania (do samego siebie) Marka Aureliusza

Dziś recenzja „Rozmyślań…” cesarza, którego często nazywa się filozofem. Marek Aureliusz (121-180 r.) swoje przemyślenia utrzymywał w formie medytacji i pisemnych ćwiczeń duchowych. Już od dawna dzieło to doceniane było na całym świecie. Trzeba przyznać, że w Polsce twórczość tego cesarza należy do wciąż mało znanych. Pierwszy przekład „Rozmyślań…” na język polski z oryginału miał miejsce prawie sto lat temu, dlatego uważam, że warto teraz sięgnąć po tę pozycję. Pisarstwo Marka Aureliusza skupia się wokół spraw duchowych oraz zwraca uwagę na sposób, w jaki człowiek patrzy na otaczający go świat. Zastanawiające jest to, ile z tych myśli jest do dziś aktualnych (albo, czy w ogóle są aktualne). Nie jest to lektura typowa, przy której można oderwać się od rutyny dnia codziennego, ale skłania do myślenia i wysnucia refleksji na życiowe tematy. Jednak przeczytanie jej sprawia, że raczej zapamięta się ją na długi czas. Wydaje mi się (albo może śmiem twierdzić), że postawa cesarza najb...