Przejdź do głównej zawartości

Jedna z najgrubszych książek jakie przeczytałam. "Ciężar atramentu" - recenzja. Czy tak książka naprawdę tak wzrusza?

W ostatnim czasie byłam zaczytana w poruszającą literacką powieść, bogatą w historyczne detale - "Ciężar atramentu" napisaną przez Rachel Kadish. Już sam rozmiar książki i ilość stron - 749, zrobiły na mnie wrażenie. W sumie przeczytanie tej książki zajęło mi kilka wieczorów, mimo, iż jest ona gruba, to historia w niej opisana wciąga. 

Poznajemy tutaj dwie kobiety: Helen i Ester Velasquez, które rozdzielone są przez stulecia. Nie miały okazji się spotkać, jednak wiele je łączy - chcą osiągnąć w życiu harmonię serca i umysłu poprzez swoje wybory i poświęcenia dokonane w swoim życiu.

Opowieść o Ester obejmuje lata sześćdziesiąte XVII i odbywa się w Londynie. Jest ona emigrantką z Amsterdamu i zostaje skrybą niewidomego rabina. Wkrótce jednak wybucha epidemia dżumy. Nadchodzą ciężkie czasy, a bycie sobą, bycie kobietą nie jest tutaj łatwe. Śmierć najbliższych w otoczeniu Ester ma również wpływ na jej decyzje, na to kim postanawia zostać.

Helen Watt, zaś jest chorą profesor, zafascynowaną spuścizną żydowską. Pewnego dnia zostaje ona poproszona przez swojego byłego studenta o ocenę siedemnastowiecznych żydowskich dokumentów odnalezionych w jego domu podczas remontu. Wspólnie z Aaronem Levy'm podejmuje się tego naukowego wyzwania. Jedną z zagadek do rozwiązania jest ustalenie tożsamości tajemniczego skryby podpisującego się "Aleph". Na dodatek w międzyczasie tę samą zagadkę próbuje rozwikłać inny zespół historyków, zaczyna się, więc pewien wyścig z czasem.

Przenoszenie się do tych dwóch różnych czasów sprawiło, że książkę czyta się z wielkim zaangażowaniem. A połączenie w pewnym sensie ze sobą losów tych dwóch kobiet bywa fascynujące. Niby mamy dwie różne epoki, dwie postacie a jednak dostrzegamy jak wiele je łączy...

Książka skłania do wielu refleksji. Przeplatają się tutaj wątki: kwestii żydowskiej, feminizmu, namiętności, determinacji, czasów wielkiej dżumy. Książkę warto czytać bez pośpiechu, na spokojnie - często wymaga ona od nas zastanowienia się, własnej refleksji...

Jeżeli szukacie powieści historycznej z nutą zagadkowości to coś dla Was. Polecam!

Komentarze

  1. Intryguje mnie ta nuta zagadki, o której wspominasz. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałbym również przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej ksiażki, ale piszesz o niej zachecająco

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Dla mądrego nic trudnego, czyli seria łamigłówek dla dzieciaków od Zielonej Sowy

Witajcie. Zapewne wiecie, że wszelkiego rodzaju łamigłówki dla dzieci pełnią ważną funkcję w ich rozwoju. Oprócz tego, że dostarczają najmłodszych wiele zabawy, to mają także walor edukacyjny. Łamigłówki to nic innego jak nauka poprzez zabawę. A jakie są podstawowe zalety łamigłówek? Przede wszystkim ćwiczą one pamięć i koncentrację. Dodatkowo uczą logicznego myślenia. Rozwiązywanie wszelkich łamigłówek jest doskonałym sposobem na spędzanie swojego czasu wolnego z dala od wszelkich mass-mediów. Dzisiaj przedstawimy Wam serię łamigłówek od Zielonej Sowy (łamigłówki- językowe, historyczne, przyrodnicze oraz matematyczne). Mają one formę książeczek w których zawarte są przeróżne zadania, które mają różne stopnie trudności. Polecane są dla dzieci od 6 roku życia. Jeśli chodzi zaś o zadania to są to przede wszystkim: rebusy, szyfry, łamigłówki, krzyżówki, zagadki, labirynty ciekawostki, układanki i inne. Patronatem tych książeczek jest Mensa Polska, która od lat podejmuje działania wspieraj...

Jednorożce. Pojedynek w chmurach - recenzja gry

 Witajcie. Dzisiaj mamy dla Was recenzję gry "Jednorożce. Pojedynek w chmurach" od Muduko. Czy przypadła nam ona do gustu? Czy ma proste zasady? I przede wszystkim czy zapewnia dobrą zabawę? Jesteście ciekawi? Odpowiedź znajdziecie poniżej... Gra zawarta jest w niewielkim pudełku. Jest ono solidne i ma magnetyczne zamknięcie, przez co elementy tak szybko nam nie wypadną. Kolorystyka pudełka jest też bajkowa- po prostu przyciąga uwagę. Jak sama nazwa wskazuje jest to gra, gdzie głównymi bohaterami są jednorożce. A jakie są jej zasady? Zaraz Wam wszystko opiszemy... Jednak najpierw zajrzyjmy do środka... A w środku znajdziemy: - 6 drewnianych pionków, - 12 naklejek na pionki - 4 planszetki (2 kwadratowe i  2 prostokątne), - 14 żetonów tęczy, - instrukcję. Jak jest cel gry? Należy złapać przeciwnika w pułapkę, skacząc po chmurkach i zostawiając za sobą żetony z tęczą, tak aby nie mógł on wykonać kolejnego ruchu. Wiek graczy? 7 lat w górę. Jednak u nas już 6-latek sobie poradził ...

"Przygody logiczne. Artur Agent w dżungli" - recenzja

Witajcie! Dzisiaj mamy dla Was recenzję jednej z książeczek z serii "Przygody logiczne" od Wydawnictwa Papilon. Nasz recenzowany tytuł to "Artur Agent w dżungli". Cała seria wyróżnia się tym, że czytelnik rozwiązuje zagadki wspólnie z bohaterami i pomaga im w wykonaniu określonych zadań.   Główny bohaterem jest tutaj tytułowy Artur, który pewnym sposobem znajduje się dżungli. Tutaj czeka na niego mnóstwo przygód, ale i trudnych zadań do wykonania. Musi on rozwikłać pewną zagadkę. Jak się okazuje towarzyszy mu dodatkowo pewien psiak Trop i mało tego spotyka także sojuszniczkę o imieniu Jane. Każda strona to nowe zagadki do wykonania, które na końcu prowadzą do rozwiązania tej jednej głównej. Plusem tego wydania jest to, że możemy skorzystać ze wskazówek jeżeli mamy problem z rozwiązaniem zagadki. Na ostatnich stronach znajdziemy również rozwiązanie każdej zagadki. Możemy w ten sposób sprawdzać, czy dobrze myślimy... Co daje nam ta książka? Dzięki niej poznaliśmy nowe...