Czy uda się jej pożegnać duchy przeszłości?
„Chciałabym odzyskać swoje dawne życie. Wziąć je na własny rachunek. Ale na moim czole widniał stygmat i nigdy nie zdołam go usunąć.”
Dochodzenie w sprawie zabójstw prowadzi nadkomisarz Kerttu, która jest już prawie na emeryturze. Jednak na nowo angażuje się, aby rozwikłać przedstawioną przed nią zagadkę.
Mamy do czynienia z wciągającym thrillerem, który umiejętnie dozuje emocje. Na początku ciekawie przedstawia dylematy i problemy kluczowych postaci. A w drugiej części książki akcja przybiera zawrotne tempo. Pojawia się dezorientacja, szok i strach. Każdy ma swoje tajemnice. Nikt nie jest jednoznacznie dobry bądź zły.
Jestem zadowolona i usatysfakcjonowana jako miłośnik thrillerów psychologicznych. Myślę, że ta książka mogłaby być dobrym scenariuszem na film.
Lubicie intrygujące thrillery?
„Serce zabiło mi, jakby nadszedł mój koniec. Ten ktoś wyrwie mi je teraz z piersi.”
„Moje morderstwa były dziełem sztuki! A ja ich świadomą auteur. Nie zadowalałam się kompromisem.”
Zapowiada się wiele emocji.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sięgać po thrillery, więc zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńLubię thrillery psychologiczne, nawet bardzo, więc może skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuń