Przejdź do głównej zawartości

Ten zapach włosów uwiedzie każdego faceta!

Ostatnio wpadł mi w ręce zestaw kosmetyków do pielęgnacji włosów marki Herbal Essences: szampon White Strawberry & Sweet Mint oraz odżywka White Strawberry & Sweet Mint z serii bio:renew. 

Moje pierwsze wrażenie? Niesamowity, bajeczny zapach truskawki i wielkie odświeżenie.


Herbal Essences bio:renew jest połączeniem aktywnego antyoksydantu z aloesem i wodorostami morskimi, które mają za zadanie oczyszczać i chronić włosy przed wszelkimi zanieczyszczeniami. W skrócie: seria ta ma za zadanie przywrócić włosy do życia.

Szampon i odżywka Herbal Essences bio:renew z białą truskawką i słodką miętą zostały wzbogacone naturalnymi składnikami, by delikatnie oczyszczać włosy. 
Najlepszy efekt uzyskamy, gdy będziemy używać szamponu razem z odżywką.

Biała truskawka?
Już od dawien, dawna w Japoni biała truskawka była określana mianem "hatsukoi no kaori", czyli "zapachem pierwszej miłości". Ten niezwykle rzadki, pyszny owoc posiada mnóstwo właściwości przeciwutleniających. I tutaj możemy rozkoszować się aromatem orzeźwiającej białej truskawki, wzbogaconej nutami soczystych, czerwonych owoców oraz energetyzującej mięty.  

A co ze składem?
Stworzone bez dodatku barwników, parabenów i glutenu, kolekcja Herbal Essences bio:renew łączy w sobie inspirowane naturą składniki, by pomóc oczyszczać pozbawione życia włosy.  

Szampon Biała Truskawka i Słodka Mięta


 Znajduje się w przeźroczystym opakowaniu, którego plusem jest to, że widzimy ile produktu zostało w opakowaniu. Ma żelową, przeźroczystą konsystencję i łatwo rozprowadza się na włosach i skórze głowy. Opakowanie zawiera 400 ml. Po jego zastosowaniu zapach truskawki utrzymuje się na moich włosach przez dłuższy czas.
Jest to produkt przyjazny środowisku
Powstał w fabryce dysponującej zielonymi certyfikatami, które gwarantują, że energia użyta do jego produkcji została zrównoważona wiatrową energią odnawialną.  
Jak stosujemy?
Należy nałożyć sporą ilość szamponu na mokre włosy, masować aż do uzyskania kremowej piany, a następnie spłukać. 
Szampon nie spowodował żadnych podrażnień na mojej skórze głowy. Jest delikatny, a jednocześnie mocno odświeża włosy. Po jego zastosowaniu czuję lekki chłód, może to przez dodatek mięty?
Przeznaczony jest dla włosów cienkich, pozbawionych życia oraz przetłuszczających się. Jest również bezpieczny dla włosów farbowanych.

Odżywka Biała Truskawka i Słodka Mięta


Również znajduje się w opakowaniu o pojemności 400 ml. Jednak tutaj opakowanie nie jest już przeźroczyste, różowe- ciemnoróżowe. Biała, gęsta konsystencja odżywki trochę trudniej rozprowadza się niż szampon. Za to gwarantuje nam efekt jeszcze bardziej pachnących truskawką włosów. Poza tym po jej zastosowaniu moje włosy łatwo się rozczesują, nie plączą się, są odżywione, wzmocnione i... Bardzo miękkie. Już dawno nie miałam tak mięciutkich włosów.
Jak stosujemy?
Należy nałożyć sporą ilość odżywki na wcześniej umyte już włosy, od nasady aż po końce, a następnie spłukać.
Tak jak poprzednik jest to produkt przyjazny środowisku.
I tak jak poprzednik- przeznaczony jest dla włosów cienkich, pozbawionych życia oraz przetłuszczających się. Jest również bezpieczny dla włosów farbowanych.

 A Wy znacie jakieś kosmetyki do włosów Herbal Essences z serii bio:renew?

Komentarze

  1. Kiedyś często sięgałam po kosmetyki tej marki :) Zaciekawiłaś mnie tą serią. Tym bardziej, że te kosmetyki muszą obłędnie pachnieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Biała truskawka brzmi super☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie miałam nic z tej firmy, zaintrygowałaś mnie zapachem :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używam ich kosmetyków, ale to połączenie zapachów brzmi kusząco :)). Szkoda że takiego balsamu do ciała nie ma :). Fajna recenzja, uściski posyłam!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam problem z przetłuszczaniem się włosów, więc białą truskawkę i miętę chętnie wypróbuję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurka! Uwodzić nie musi, wystarczy, że produkt będzie przyjemy w użyciu, a zapach będzie się dłuuugo utrzymywał :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tej serii nie znam jeszcze produktów, ale już sam zapach truskawki zachęca mnie do jego kupna! A do tego ułatwiają rozczesywanie... Muszę na poważnie przemyśleć jego zakup.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię zapachy szamponów tej marki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie przetestowałabym te produkty :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Z tej serii nie znam żadnego produktu, ale bardzo mnie zainteresowały. Uwielbiam zapach truskawek w kosmetykach <3 A tym bardziej jak zapach utrzymuje się dłużej!! Z chęcią dodam ten produkt do listy kolejnych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam szampon, uwielbiam ten zapach :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba nigdy nie używałam ich szamponów :D Ale ten zapach mnie kusi...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wieki temu stosowałam te kosmetyki...

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmm, zaintrygowała mnie biała truskawka, ale nie wiem czy akurat chciałabym z miętą? Mięta to chyba akurat wysusza.

    OdpowiedzUsuń
  15. Both products look very promising :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. mnie ta marka podrażnia więc podziękuję

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam włosy farbowane, więc cieszę się, że szampon mógłby spasować u mnie. Uwielbiam takie kosmetyki i chętnie poczułabym ten chłodek na skórze głowy, o którym wspominasz.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj, ja dawno nic nie miałam z tej firmy:) Śliczne buteleczki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wieki nie miałam szamponów tej marki..

    OdpowiedzUsuń
  20. Co za przypadek, mam ten szampon w łazience i nawet pomijając zapach, jest to świetna seria, a szampon bardzo wydajny...

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam odżywkę z tej serii i uważam, że jest świetna. A ten zapach jest po prostu boski :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    https://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś często kupowałam te szampony

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo mnie ciekawi ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zaintrygowało mnie to połączenie zapachowe, coś czuje, że przy najbliższych zakupach się rozejrzę z tymi produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oni są tyle na rynku a ja nigdy nic nie miałem ;p

    OdpowiedzUsuń
  26. Moja mama z tej serii miała wersję niebieską i też była zadowolona. Szampon i odżywkę z tej kolekcji widziałam, ale jeszcze jej nie próbowałam, może jak skończy mi się szampon to sobie ten zestaw kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nigdy ich nie używałam, ale może warto zacząć:-)))

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię odżywki z tej linii, ale wybieram tę w niebieskim opakowaniu. <3 Trochę droga, ale pojemne opakowanie i dość ekologicznie produkowana (fabryki częściowo korzystają z energii odnawialnej).

    OdpowiedzUsuń
  29. Możliwe, że się skuszę na ten duet za jakiś czas <3 Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

"Co i jak rośnie w ogródku" - recenzja

Witajcie! Dzisiaj mamy dla Was recenzję książki z serii "Od... do" Wydawnictwa Papilon - "Co i jak rośnie w ogródku" autorstwa Liliany Fabisińskiej. Na samym wstępie książka zaskoczyła nam pozytywnie swoim rozmiarem i grubymi, kartonowymi stronami. Dodamy do tego jeszcze piękne, kolorowe ilustracje, które są dość szczegółowe. Z tego wydania możemy dowiedzieć się jak sadzić, siać i dbać o rośliny, aby cieszyć się zbiorami. Przyznam się, że sama jako osoba dorosła z ciekawością wczytywałam się w tekst i znalazłam w nim kilka ciekawostek, które mnie zaskoczyły. A o jakich roślinach mowa? Wymienimy kilka... A są to: rzeżucha, dynia, groszek zielony, truskawka, tulipan, nasturcja czy też mięta pieprzowa. Opis każdej rośliny to obszerne dwie strony. Każda posiada ramkę z której dowiemy się: kiedy wysiewać roślinę, jakie przygotować stanowisko i jak często ją podlewać. To świetne vademecum małego i dużego ogrodnika. Książka pokazuje, że świat ogrodu potrafi być fascynujący

"Tomek i tata" Susanne Weber - nasza recenzja

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam zbiór historyjek do wspólnego czytania (najlepiej dla taty i syna, lecz nie jest to warunek konieczny). Opowieści te świetnie sprawdzają się jako lektura na dobranoc dla 3-6 latków. A więc, przed Wami recenzja książki pt. "Tomek i tata" Susanne Weber od Wydawnictwa Debit. Historyjki nie są długie (mają ok. 3 strony), napisane są prostym językiem i dotyczą codziennych spraw Tomka, który jest przedszkolakiem i jego taty. Tata często znajduje rozwiązanie z trudnej sytuacji, potrafi doradzić i ma poczucie humoru. Tomek lubi dobrą zabawę, a poprzez różne doświadczenia poznaje świat razem z tatą.  Znajdziemy tutaj np. opowieść "o kichających gwiazdach", dowiemy się jak poradzić sobie z nielubianym przez dzieciaki sprzątaniem, czy też poznamy jak wyglądał męski dzień Tomka i jego taty. Niektóre historyjki mają pouczające przesłanie, inne są takie "zwykłe i codzienne", a jednak przyciągają uwagę małego słuchacza. Znajdziemy w ni

"Sekretne życie strupków" - nasza recenzja

 Witajcie! Przeróżne otarcia jak i skaleczenia mogą się nam przytrafić w różnych miejscach i w różnych momentach. Jednak nasze ciało jest tak zbudowane, że wie jak rozpocząć walkę z tymi problemami. Książka "Sekretne życie strupków" od Wydawnictwa Debit zabiera nas w podróż w głąb naszego organizmu i nie tylko. Tekst stworzyła Ariadna Garcia Turon, a z języka katalońskiego przetłumaczyła go Karolina Jaszecka. Zapraszamy na naszą recenzję! Zaczniemy od tego, że książka jest naprawdę duża... Jej wymiary to: 25 cm x 28 cm. I ma solidną grubą okładkę. Co do ilustracji w wykonaniu Mariony Tolosy Sistere - są one charakterystyczne. Znajdą one zapewne i zwolenników i przeciwników. Nam się tak średnio podobają. To co znajdziemy w środku? Na początku przedstawia nam się Uraz. Informuje czytelników, że jego ulubionym miejscem jest podwórko i to właśnie między innymi tutaj jesteśmy narażeni na różne otarcia, siniaki, skaleczenia itp. Pokazuje w jaki sposób one powstają. Następnie dzieck