Przejdź do głównej zawartości

Wakacyjny sposób na nudę u dzieciaków

Wakacje w pełni. Nasze dzieci w pełni energii. Ciągle oczekują od nas nowych atrakcji, zabaw. Czym możemy zająć dziecko na dłuższy czas? Niektórym spodoba się czas spędzony razem z przeróżnymi magazynami. Dziś przedstawimy Wam nasze trzy wakacyjne propozycje.

Pierwszy z nich to Magazyn Świnka Peppa. Tym razem dołączony jest tutaj zestaw biwakowy. Co niektórym dzieciom na pewno się on spodoba i zapewni im zabawę na dłuższą chwilę. 
Razem z Peppą, jej rodziną i przyjaciółmi wspólnie:
- czytamy- przeróżne opowiadania m.in. "Rodzinną wyprawę",
- kolorujemy- tą aktywność lubią nasi najmłodsi
- tworzymy- chociażby wyżej wymieniony zestaw biwakowy.
Razem z naszą główną bohaterką dowiemy się również jak wykonać słodką sówkę. Powiem Wam, że przepis jest przepyszny. Ogólnie tematyka magazynu dotyczy biwakowania. Tutaj się i bawimy i uczymy.



Teraz mamy propozycję dla chłopców- Magazyn Ben 10. Tutaj również mamy dołączone prezenty. W naszym zestawie znaleźliśmy: miotacz światła wraz z naklejkami, galaktyczną masę, która świeci w ciemności oraz kartę piłkarską z limitowanej edycji. 
Komiksy, łamigłówki, przeróżne zagadki, quizy- tego tutaj nam nie zabraknie. 
A może chcielibyście narysować Kulopłota? Oczywiście wedłług wzoru przedstawionego powyżej. Ciekawa jestem jak by Wam poszło do zadanie... A raczej Waszym dzieciom. 
Świat ciekawostek? Lubicie? Tym razem możemy poznać, którym zwierzętom przydałby się dezodorant. Hmm...
Na środku mamy dodatkową niespodziankę plakat Kulopłota!
W magazynie jest również organizowany konkurs. Super prawda?


I jeszcze opowiemy Wam kilka słów na temat naszego ostatniego wakacyjnego magazynu MiniMini +. Przyznam się, że ten magazyn spodobał się mojemu synkowi najbardziej. A mamy tutaj bardzo ciekawe dodatki. Jest ksiażka "Tupcio Chrupcio" dotycząca lekcji przyrody, ciastolina Play-Doh oraz zestaw Molang. A w nim notesik, 2 gumki do ścierania i naklejki.
Magazyn MiniMini + jest pomyślany tak, aby bawiąc uczył. Oparte na popularnych bajkach zadania doskonalą pisanie, liczenie, ćwiczą koncentrację, logiczne myślenie oraz motorykę. Ten magazyn zapewnia nie tylko dzieciom doskonałą rozrywkę. Jest okazją dla rodziców, aby spędzić czas z dziećmi w bardzo interesujący sposób. 


Za czas spędzony w miłej atmosferze razem z tymi wakacyjnymi magazynami dziękujemy:
http://www.msz.com.pl

A Wasze dzieci korzystają podczas wakacji z takich magazynów? A może sprawdzają się one zwłaszcza w podróży?

Komentarze

  1. U nas też czytanie się sprawdza, od pierwszych dni zycia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Magazyn Świnki Peppy to ulubieniec mojego chrześniaka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. takie magazyny są super na nudę u nas zawsze się sprawdzają

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieci chętnie sięgają po magazyny przedstawiające ich ulubione bajki :) Trochę czytania, trochę łamigłówek, zawsze jakiś dodatek i ulubieni bohaterowie to się zawsze sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jako dziecko uwielbiałam tego typu magazyny. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdemu dziecku myślę, że się spodoba!

    OdpowiedzUsuń
  7. awesome article :)
    have a nice day

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas takie gazetki i gry planszowe to podstawa. Zawsze mam w szafie schowane coś nowego i w razie potrzeby wyciągamy i jest szał.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne te dodatki do gazetek

    OdpowiedzUsuń
  10. Gazetki za świetne na długą podróż dla dzieci. Pamiętam, jak byłam mała też takie dostawałam i spełniały swoją rolę :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój starszy synek jak był mały uwielbiał oglądać Peppę. Gazetki jeszcze nie mieliśmy, ale przy drugim synku może kupimy. 🙂

    OdpowiedzUsuń
  12. małe szkraby kochają takie cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkie magazyny zapowiadają się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudownie zapowiadają się te gazetki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Super, u nas te same magazyny :) chociaż przy Ben 10 jest hand spinner a nie galaktyczna masa a reszta sie zgadza :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak byłam mała mama kupowała mi takie czasopisma :D Uwielbiałam je :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawe propozycje. Wydawnictwo wie jak do siebie przyciągać czytelników :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mój braciszek bardzo lubi świnkę pepe i często kupujemy takie gazetki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Wielka księga wierszy Juliana Tuwima - recenzja

To wydanie to klasyka w literaturze. Kto z nas nie zna twórczości Juliana Tuwima? Komu nie kojarzą się jego wiersze z czasami beztroskiego dzieciństwa? Te ponadczasowe utwory od pokoleń kształtują wyobraźnię i wrażliwość.   Ta "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" Juliana Tuwima to solidne wydanie. Znajdziemy w nim najpiękniejsze wiersze tego autora w układzie alfabetycznym - i taki układ nam się podoba. W szybki sposób możemy odszukać nasze ulubione utwory. A są nimi między innymi: "Lokomotywa", "Ptasie radio", "Słoń Trąbalski" czy też "Dyzio Marzyciel".  Wiersze wzbogacone są pięknymi ilustracjami wykonanymi przez Marcina Bruchnalskiego. Zobaczcie jak one wyglądają... I te rameczki dookoła. Cudnie, nie? Pomagają one zrozumieć treść wierszy i zapamiętać je.  My po to wydanie sięgamy nie tylko przed snem, ale również w ciągu dnia. Ja jako nauczyciel przedszkolny z chęcią wykorzystam je w mojej pracy z przedszkolakami. Duże litery sp

"Tomek i tata" Susanne Weber - nasza recenzja

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam zbiór historyjek do wspólnego czytania (najlepiej dla taty i syna, lecz nie jest to warunek konieczny). Opowieści te świetnie sprawdzają się jako lektura na dobranoc dla 3-6 latków. A więc, przed Wami recenzja książki pt. "Tomek i tata" Susanne Weber od Wydawnictwa Debit. Historyjki nie są długie (mają ok. 3 strony), napisane są prostym językiem i dotyczą codziennych spraw Tomka, który jest przedszkolakiem i jego taty. Tata często znajduje rozwiązanie z trudnej sytuacji, potrafi doradzić i ma poczucie humoru. Tomek lubi dobrą zabawę, a poprzez różne doświadczenia poznaje świat razem z tatą.  Znajdziemy tutaj np. opowieść "o kichających gwiazdach", dowiemy się jak poradzić sobie z nielubianym przez dzieciaki sprzątaniem, czy też poznamy jak wyglądał męski dzień Tomka i jego taty. Niektóre historyjki mają pouczające przesłanie, inne są takie "zwykłe i codzienne", a jednak przyciągają uwagę małego słuchacza. Znajdziemy w ni

"Sekretne życie strupków" - nasza recenzja

 Witajcie! Przeróżne otarcia jak i skaleczenia mogą się nam przytrafić w różnych miejscach i w różnych momentach. Jednak nasze ciało jest tak zbudowane, że wie jak rozpocząć walkę z tymi problemami. Książka "Sekretne życie strupków" od Wydawnictwa Debit zabiera nas w podróż w głąb naszego organizmu i nie tylko. Tekst stworzyła Ariadna Garcia Turon, a z języka katalońskiego przetłumaczyła go Karolina Jaszecka. Zapraszamy na naszą recenzję! Zaczniemy od tego, że książka jest naprawdę duża... Jej wymiary to: 25 cm x 28 cm. I ma solidną grubą okładkę. Co do ilustracji w wykonaniu Mariony Tolosy Sistere - są one charakterystyczne. Znajdą one zapewne i zwolenników i przeciwników. Nam się tak średnio podobają. To co znajdziemy w środku? Na początku przedstawia nam się Uraz. Informuje czytelników, że jego ulubionym miejscem jest podwórko i to właśnie między innymi tutaj jesteśmy narażeni na różne otarcia, siniaki, skaleczenia itp. Pokazuje w jaki sposób one powstają. Następnie dzieck