Przejdź do głównej zawartości

Poznajcie serię książeczek o przygodach chłopca o imieniu Pepe

Mieliście już okazję poznać serię książeczek w których głównym bohaterem jest mały i ciekawy świata chłopiec o imieniu Pepe? Jeśli nie to my Wam dzisiaj co nieco o niej opowiemy.

W skład omawianej przez nas serii wchodzą cztery książeczki:

- "Pepe leci samolotem",
- "Pepe idzie do fryzjera",
- "Pepe idzie do kina",
- "Pepe jeździ na rowerze".

Zostały one napisane przez Anna - Karin Garhamn. Na język polski przełożyła je Anna Czernow.

Każda książeczka to inna historia. W każdej Pepe robi coś po raz pierwszy. Nie zawsze jest to dla niego łatwe doświadczenie. Jednak nigdy nie brakuje mu odwagi i w bardzo szybki sposób odnajduje się w nowych sytuacjach, dając dobry przykład swoim rówieśnikom.

Na końcu każdej z książeczek znajduje się słowniczek obrazkowy, dzięki któremu dziecko powtarza sobie poznane, nowe pojęcia. Dodatkowo mamy także np. dyplomy dla naszych czytelników, a o nich opowiemy Wam więcej w dalszej części recenzji.

Kolorowe ilustracje są barwne i szczegółowe- rozwijają wyobraźnię dziecka.

Każda historia wzbudza zainteresowanie u dociekliwych czytelników. Pepe zaciekawi zarówno chłopców jak i dziewczynki. Zaciekawi te dzieci, które chcą poznawać nowe rzeczy i poszerzać swoją wiedzę. Przygody Peppe idealnie sprawdzą się podczas rodzinnego czytania.


"Pepe idzie do kina"


Nasz bohater ma przed sobą pierwszą wizytę w kinie. Pierwsze wrażenie Pepe? Bardzo mu się podoba wystrój kina: na podłodze jest miękki dywan, na ścianach obrazki i jeszcze ten zapach kukurydzy. Mmm...
Pepe musi razem z mamą zdecydować się na film. Jednak nie wszystkie filmy są dla dzieci. Wybór nie jest łatwy, ale udaje się! Na kolejnych stronach poznajemy dalsze przygody naszego bohatera w kinie. A to zastanawia on się dlaczego bilet przy wejściu zostaje podarty... A to zastanawia się dlaczego w pewnym momencie wszystkie światła w kinie gasną...
Książeczka zapoznaje dzieci z różnymi pojęciami związanymi z kinem, pokazuje im jak należy zachowywać się podczas wizyty w nim.
Na końcu mamy słowniczek obrazkowy. Mamy np. pojęcia takie jak: fotel kinowy, bileterzy, plakat filmowy i wiele innych.
Jest jeszcze ostatnia strona, która nam się bardzo podoba. Jest to strona z dyplomem dla dziecka, które pierwszy raz było w kinie. Wpisujemy tutaj datę tego wydarzenia, z kim byliśmy i na jakim filmie. a nawet możemy ocenić film na określoną ilość gwiazdek (taka wersja filmwebu dla dzieciaków, a co!).
"Pepe idzie do kina" to wspaniała książeczka dla dzieci, którzy mają pierwszą wizytę w kinie przed sobą, ale i dla tych którzy tutaj byli, aby przypomnieć sobie tan miły czas.



"Pepe leci samolotem"


Lecieliście kiedyś samolotem? My jeszcze nie i nasz Pepe również. Ma przed sobą właśnie pierwszy lot samolotem. Na lotnisku znajduje się baaardzo dużo ludzi i są dłuuugie kolejki. Pepe niecierpliwi się, bo chciałby już ujrzeć samolot, ale nigdzie go nie widzi. Na lotnisku panuje wiele zasad- nasz bohater musi się do nich dostosować.
Gdy już jest w samolocie to znowu zastanawia się, co by tutaj robić- jednak pomysłów mu nie brakuje. Poznajemy również sposób co możemy zrobić gdy nas bolą uszy podczas lotu samolotem...
Gdy już wylądują to razem z mamą muszą odnaleźć swoje walizki. I jeszcze... No właśnie... Ale nie będziemy Wam zbyt wiele zdradzać szczegółów.
Tutaj na końcu także jest słowniczek obrazkowy (tak jak w każdej części). Przykładowe pojęcia to: kokpit, stewardesa, wózek bagażowy, karta pokładowa.
I ostatnia strona... Tym razem nie mamy dyplomu, a mamy kartę ze swoim paszportem. Wystarczy wpisać swoje dane, wkleić zdjęcie i gotowe!
W tej książeczce Pepe pokazuje dzieciom, że podróżowanie samolotem może być świetną zabawą. Zapoznaje najmłodszych z tym co się dzieje na lotnisku, po prostu uczy dzieci poprzez zabawę!



"Pepe jeździ na rowerze"


Chyba każde dziecko marzy o tym, aby mieć swój rower i nauczyć się na nim jeździć? I ten etap przed sobą ma Pepe. Pewnego dnia wybiera się ze swoją mamą i przytulanką króliczkiem (która pojawia się w każdej z jego historii) do sklepu z rowerami. Ma nawet rysunek roweru jaki mu się marzy. Jednak takiego w sklepie nie ma. A na dodatek inne rowery są albo za nudne, albo za trudne, albo za długie... Jednak w końcu Pepe odnajduje swój ideał. Jego rower jest najpiękniejszym rowerem jaki Pepe w życiu widział. Od pani ekspedientki dostaje nawet paczkę plastrów, tak na wszelki wypadek. Nawet nie wiecie, jak szybko one mu się przydadzą.
Na kolejnych stronach dzieci poznają kolejne przygody Pepe związane z jego jazdą na rowerze. Ta jazda na początku nie jest taka łatwa: trzeba pedałować, kierować i jeszcze hamować. Jednak kochająca mama mu w tym wszystkim pomaga.
Pepe dowiaduje się również, gdzie może jeździć bezpiecznie swoim rowerem.
Na końcu mamy słowniczek obrazkowy, a w nim pojęcia typu: kosz rowerowy, kask, pompa do roweru, znak drogowy itp.
I mamy jeszcze ostatnią stronę, którą jest dyplom rowerzysty. Super sprawa prawda? Tutaj wpisujemy datę kiedy dziecko nauczyło się jeździć na rowerze, a nawet mamy miejsce na wklejenie zdjęcia swojego roweru.



"Pepe idzie do fryzjera"


Pierwsza wizyta u fryzjera wśród najmłodszych u dzieciaków nie zawsze jest łatwa. Sami wiemy to na przykładzie starszego synka. Szkoda, że wtedy nie była dostępna książeczka "Pepe idzie do fryzjera". Kto wie, być może ona by nam pomogła oswoić się z nową sytuacją?
Co znajdziemy w tej książeczce? Przeniesiemy się do świata Pepe, który ma baaaardzo długie włosy, więc mama umawia go na pierwszą wizytę u fryzjera. Co go tutaj spotka? Musicie sami się przekonać... My od siebie dodamy, że po przeczytaniu tego wydania wizyta i fryzjera nie będzie nam taka straszna.
Tradycyjnie na końcu mamy słowniczek obrazkowy. Przykładowe pojęcia to: nożyczki, lusterko, peleryna fryzjerska itp.
A ostatnia strona... Jesteście ciekawi? Tak to dyplom dla dziecka, które ma za sobą wizytę u fryzjera. I uwaga! Jest nawet miejsce na wklejenie swoich obciętych włosów. Podoba Wam się takie rozwiązanie?



Cała seria o Pepe bardzo nam się spodobała. Z niecierpliwością czekamy na kolejne części. Tutaj wiele nauczyliśmy się poprzez zabawę. Słowniczki obrazkowe znajdujące się na końcu każdej z książeczek również świetnie się u nas sprawdziły. A wszelkie dyplomy, a nawet paszport na ostatniej stronie to okazja do świetnej zabawy. Obrazki również nam się podobają, zwłaszcza, że są bardzo szczegółowe, a my możemy rozmawiać i rozmawiać na ich temat... Polecamy!


Książeczki zostały wydane przez:
Znacie Pepe? Co sądzicie o jego przygodach?
Która historia najbardziej Was zaciekawiła?

Komentarze

  1. Sprawiaja wrażenie przyjemnych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pepe szalony chłopak, zazdroszczę.
    Historia z samolotem chyba najciekawsza, bo rzadko latam

    Pozdrawiam!
    zpolskidopolski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cudowne ilustracje ! Dla tych obrazków sama bym chętnie przejrzała ta książeczkę ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że młodsze dzieci będą zachwycone tą serią książeczek. Moja 9-latka niestety jest już na nie "za dorosła" i wchodzimy w literaturę młodzieżową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta seria jest dla dzieci w wieku 3-6 lat :) Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Za szybko dzieciaki rosną, tyle ciekawych tytułów człowiek nie zdąży im przeczytać. Na szczęście kolejne książki, już dla bardziej dojrzałych, czekają w kolejce. :)

      Usuń
  5. Ciekawy zestaw książeczek dla Maluszków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sympatyczne propozycje czytelnicze, moje dzieci chętnie wkręcały się w serię książeczek z ulubionym bohaterem. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mały czytelnik na pewno chętnie będzie przeżywał przygody wspólnie z bohaterem książkeczek😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe te książeczki. Mały czytelnik będzie zadowolony z lektury.

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam te opowiadania! Są świetne

    OdpowiedzUsuń
  10. Kilka razy książeczki wpadły mi w oko w bibliotece ale jakoś po nie nie sięgnęłam a wygląda na to, że są naprawdę fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ilustracje w tej książeczce są bardzo sympatyczne. Bardzo mi się ta seria

    OdpowiedzUsuń
  12. Skojarzyło mi się z tą popularną świnką🤗

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają ciekawie, fajne ilustracje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Książki dla dzieci to coś, przy czym zawsze zatrzymuje się w skkepach. Uwielbiam ich ilustracje i uważam, że nie ma nic bardziej urokliwego niż książki dla dzieci. W tejbtylko ikustracje jakieś za ciemne się wydają:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mamy te książeczki. Są na prawdę super. Tekst u,spełnia treść.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Wielka księga wierszy Juliana Tuwima - recenzja

To wydanie to klasyka w literaturze. Kto z nas nie zna twórczości Juliana Tuwima? Komu nie kojarzą się jego wiersze z czasami beztroskiego dzieciństwa? Te ponadczasowe utwory od pokoleń kształtują wyobraźnię i wrażliwość.   Ta "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" Juliana Tuwima to solidne wydanie. Znajdziemy w nim najpiękniejsze wiersze tego autora w układzie alfabetycznym - i taki układ nam się podoba. W szybki sposób możemy odszukać nasze ulubione utwory. A są nimi między innymi: "Lokomotywa", "Ptasie radio", "Słoń Trąbalski" czy też "Dyzio Marzyciel".  Wiersze wzbogacone są pięknymi ilustracjami wykonanymi przez Marcina Bruchnalskiego. Zobaczcie jak one wyglądają... I te rameczki dookoła. Cudnie, nie? Pomagają one zrozumieć treść wierszy i zapamiętać je.  My po to wydanie sięgamy nie tylko przed snem, ale również w ciągu dnia. Ja jako nauczyciel przedszkolny z chęcią wykorzystam je w mojej pracy z przedszkolakami. Duże litery sp

"Tomek i tata" Susanne Weber - nasza recenzja

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam zbiór historyjek do wspólnego czytania (najlepiej dla taty i syna, lecz nie jest to warunek konieczny). Opowieści te świetnie sprawdzają się jako lektura na dobranoc dla 3-6 latków. A więc, przed Wami recenzja książki pt. "Tomek i tata" Susanne Weber od Wydawnictwa Debit. Historyjki nie są długie (mają ok. 3 strony), napisane są prostym językiem i dotyczą codziennych spraw Tomka, który jest przedszkolakiem i jego taty. Tata często znajduje rozwiązanie z trudnej sytuacji, potrafi doradzić i ma poczucie humoru. Tomek lubi dobrą zabawę, a poprzez różne doświadczenia poznaje świat razem z tatą.  Znajdziemy tutaj np. opowieść "o kichających gwiazdach", dowiemy się jak poradzić sobie z nielubianym przez dzieciaki sprzątaniem, czy też poznamy jak wyglądał męski dzień Tomka i jego taty. Niektóre historyjki mają pouczające przesłanie, inne są takie "zwykłe i codzienne", a jednak przyciągają uwagę małego słuchacza. Znajdziemy w ni

"Sekretne życie strupków" - nasza recenzja

 Witajcie! Przeróżne otarcia jak i skaleczenia mogą się nam przytrafić w różnych miejscach i w różnych momentach. Jednak nasze ciało jest tak zbudowane, że wie jak rozpocząć walkę z tymi problemami. Książka "Sekretne życie strupków" od Wydawnictwa Debit zabiera nas w podróż w głąb naszego organizmu i nie tylko. Tekst stworzyła Ariadna Garcia Turon, a z języka katalońskiego przetłumaczyła go Karolina Jaszecka. Zapraszamy na naszą recenzję! Zaczniemy od tego, że książka jest naprawdę duża... Jej wymiary to: 25 cm x 28 cm. I ma solidną grubą okładkę. Co do ilustracji w wykonaniu Mariony Tolosy Sistere - są one charakterystyczne. Znajdą one zapewne i zwolenników i przeciwników. Nam się tak średnio podobają. To co znajdziemy w środku? Na początku przedstawia nam się Uraz. Informuje czytelników, że jego ulubionym miejscem jest podwórko i to właśnie między innymi tutaj jesteśmy narażeni na różne otarcia, siniaki, skaleczenia itp. Pokazuje w jaki sposób one powstają. Następnie dzieck