Przejdź do głównej zawartości

Przedpremierowa recenzja książki Doroty Sumińskiej "Dość", czyli protest przeciwko obojętności wobec niewinnych zwierząt

Książka ta to jawny sprzeciw w kwestii mordowania i okrucieństwa wobec zwierząt. Autorka jednoznacznie podkreśla, że nie możemy milczeć w tak ważnej sprawie. Musimy przemyśleć swoje zachowanie.  Utożsamiamy się m.in. z krową, koniem, gęsią, owcą lub świnią i odczuwamy cierpienie, ból oraz mękę. Poznajemy ich historię życia oraz nadzieję na „normalne życie”. Autorka nadaje im cechy ludzkie, które tak ja my czują radość, ale także zawód i rozczarowanie: „Umiem kochać tak mocno, że niestraszne mi największe zagrożenia. Poświęcę dla miłości życie. Ale co tam życie! Oddam godność i honor.”

Możemy znaleźć rzetelne dane sporządzone przez Główny Urząd Statystyczny na temat śmiertelności poszczególnych gatunków. W szczegółowy sposób opisane są akty morderstwa wobec zwierząt oraz okrucieństwo sprawców.

„Jak, do diabła, możemy żyć, wiedząc, że dzieją się takie rzeczy”

Martín Caparrós, Głód

Ludzie i zwierzęta posiadają wiele wspólnych cech. Jednak ludzie stali się oprawcami: „Co gorsza, najwyraźniej sprawia nam to przyjemność. I zawsze znajdziemy dla tego dobry „powód”. Odbieranie życia uznaliśmy za naszą świętą tradycję, rozrywkę, sport.” W kolejnych rozdziałach utożsamiamy się z rzeźnikiem, łowczym lub z hodowcą świń. Poznajemy motywy ich działania. Akt mordu zwierząt porównywany jest do egzekucji w czasie wojen.

Książka „Dość” to mocny apel skierowany do czytelnika, do każdego z nas. Według autorki, każdy kto zjada mięso, choć niebezpośrednio, staje się rzeźnikiem. Nie chcemy brać odpowiedzialności, bo „tylko kupujemy” produkty. Boimy się prawdy. Zwierzęta cierpią tak samo jak my. Książka daje wiele do myślenia, być może w wielu z Was zmieni sposób życia oraz postrzeganie tego problemu. Choć książka ma niewiele stron, na pewno zapadnie nam w pamięci.

„Nawet jeśli uda im się przeżyć ich krótkie życie we w miarę znośnych warunkach i tak skończą z podciętym gardłem. Doświadczą chwil śmiertelnego przerażenia i bólu. Bólu zadawanego przez Pana Ziemi.

Przez Ciebie.

Przeze mnie”.


Co sądzicie o tym apelu skierowanym do czytelnika?
Znacie twórczość pan Doroty?

Komentarze

  1. Przeraża mnie okrucieństwo człowieka wobec zwierząt. Nie jestem w stanie tego zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze względu na morderstwa wobec zwierząt nie przeczytam tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tematyka nie dla każdego ale ja przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie będzie bardzo ciężko lektura, ale chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciężki temat aczkolwiek myślę że pozycja ciekawa do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie rozumiem dlaczego człowiek krzywdzi zwierzęta. Od dziecka jestem nauczona życia między psami i kotami i coś się mi dzieje jak słyszę o bestialstwie człowieka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trudny temat. Najbardziej boli mnie to bezsensowne okrucieństwo. Nie dla mięsa ale dla samej zabawy, bez powodu. Tyle zwierząt jest krzywdzonych, bo ludziom się nudzi, bo chcą pochwalić się w internecie, bo nie wiedzą jak rozładować agresję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem, czy byłabym w stanie przeczytać tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa recenzja. Czuję się zachęcona do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ważny głos w imieniu tych, którzy nie mogą sami się obronić, o tej książce powinno być głośno

    OdpowiedzUsuń
  11. Szykuję się psychicznie, aby po tę książkę sięgnąć, jeszcze trochę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobry temat dla mnie na pewno by się to ciężko czytało :,(

    OdpowiedzUsuń
  13. Niewątpliwie jest to trudny temat. Od lat mówi się o okrucieństwie wobec zwierząt, o hodowlach dla samego zysku, o tragicznych warunkach, w jakich przetrzymywane są zwierzęta. Ja sama jem mięso, ale ograniczyłam je do minimum, raczej nie przejdę na wegetarianizm, ale jestem za tym, by nie zabijać zwierząt na masową skalę, po to, by później wyrzucić tony zepsutego, surowego mięsa. Świadomie też wybieram jaja z wolnego wybiegu, od kur niekarmionych paszą GMO. Z rozwagą kupuję produkty mięsne, bardzo rzadko, by nie przyczyniać się do tej całej, pędzącej machiny konsumpcjonizmu. Ograniczyłam nabiał do minimum. Cieszę się, że powstają takie książki. Może wpłyną na nasze decyzje i zmienią nasze nawyki żywieniowe. Ja zaczęłam małymi krokami, może ktoś inny pójdzie bardziej z rozmachem i odstawi definitywnie produkty odzwierzęce... Bo to nie tylko żywność, ale też ubrania, buty, materiały... I wszystko w głównej mierze produkowane dla zysku...

    OdpowiedzUsuń
  14. Przygnębiający temat, ale warty poruszenia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Jednorożce. Pojedynek w chmurach - recenzja gry

 Witajcie. Dzisiaj mamy dla Was recenzję gry "Jednorożce. Pojedynek w chmurach" od Muduko. Czy przypadła nam ona do gustu? Czy ma proste zasady? I przede wszystkim czy zapewnia dobrą zabawę? Jesteście ciekawi? Odpowiedź znajdziecie poniżej... Gra zawarta jest w niewielkim pudełku. Jest ono solidne i ma magnetyczne zamknięcie, przez co elementy tak szybko nam nie wypadną. Kolorystyka pudełka jest też bajkowa- po prostu przyciąga uwagę. Jak sama nazwa wskazuje jest to gra, gdzie głównymi bohaterami są jednorożce. A jakie są jej zasady? Zaraz Wam wszystko opiszemy... Jednak najpierw zajrzyjmy do środka... A w środku znajdziemy: - 6 drewnianych pionków, - 12 naklejek na pionki - 4 planszetki (2 kwadratowe i  2 prostokątne), - 14 żetonów tęczy, - instrukcję. Jak jest cel gry? Należy złapać przeciwnika w pułapkę, skacząc po chmurkach i zostawiając za sobą żetony z tęczą, tak aby nie mógł on wykonać kolejnego ruchu. Wiek graczy? 7 lat w górę. Jednak u nas już 6-latek sobie poradził

Testujemy kaszki dla najmłodszych od Mamuko

Witajcie! Dzisiaj przychodzimy do Was z recenzją kaszek od Mamuko. Słyszeliśmy ostatnio o nich wiele pochlebnych opinii. Czy i nam one przypadły do gustu? Zaraz Wam wszystko opiszemy. Kaszki dostaliśmy przy współpracy ze sklepem internetowym Krabb. Często robimy tam zakupy- znajdziecie tam to co niezbędne dla malucha i oczywiście wyprawkę skompletujecie tam od A do Z. Jednak przejdźmy do kaszek. W naszym zestawie testerskim znalazły się trzy kaszki: - Kaszka ryżowa, - Kaszka gryczana, - Kaszka pełnoziarnista. Jak widzicie już same opakowania przyciągają uwagę. Kaszki pochodzą z litewskich upraw ekologicznych i spełniają wszystkie unijne normy. Są to jedyne na rynku nieprzetworzone kaszki, które certyfikowane są jako żywność dla dzieci, więc przechodzą dodatkowe kontrole jakości. Podczas ich produkcji nie używa się temperatury co sprawia, że zachowują wszystkie wartości odżywcze jakie znajdziemy w zbożach. Przyjrzeliśmy się bliżej składowi tych kaszek i faktycznie nie mamy tutaj cukru,

Gra dla fanów piłki nożnej? Zagrajmy razem w "Dziki futbol"

Wyobraźcie sobie gorącą sawannę. Zaraz na niej rozpocznie się ważny mecz. Naprzeciw siebie staną dwie silne drużyny: Odważne Lwy oraz Szarżujące Nosorożce. Wśród kibiców rośnie coraz większe napięcie. Każda drużyna chce osiągnąć zwycięstwo! Dlaczego? Od wygranej zależy przywództwo na sawannie. Sędziowie- zebry są już gotowi. A Wy? Poczuliście chociaż troszkę klimat tej rozgrywki? Tak, więc zapraszamy Was na recenzję gry "Dziki futbol" od Wydawnictwa Zielona Sowa. Zacznijmy może od tego co znajdziemy w pudełku. A są to takie elementy jak: - 24 karty Zawodników, - 8 kart Sędziego, - 28 kart Akcji, - Tablica wyników, - 12 znaczników Goli. - Znacznik piłki, - Kostka, - Instrukcja gry. Dla jakiego wieku jest ta gra? Od 6 lat w górę. Ilość graczy? Gra przeznaczona jest dla dwóch graczy. Po rozłożeniu wszystkich elementów rozgrywka wygląda mniej więcej tak jak na poniższym zdjęciu. I od czego zaczynamy? Grę rozpoczyna osoba, która ostatnio grała w piłkę lub oglądała mecz i to właśni