Przejdź do głównej zawartości

Testujemy masę plastyczną Hey Clay

Witajcie! Dzięki znanemu portalowi familie.pl udało nam się dostać do akcji testerskiej dzięki, której otrzymaliśmy do testowania zestaw mas plastycznych Hey Clay. Ten zestaw był dla nas nowością, bo nigdy wcześniej nawet nie słyszeliśmy o tej firmie. Oczywiście mamy w domu niejeden zestaw innej znanej marki od ciastolin, ale dzisiaj przedstawimy Wam różnice między nimi. Zapraszamy na recenzję!

A, więc co otrzymaliśmy do testów?

Były do dwie masy plastyczne od Hey Clay:

- Hipster z serii Potwory,
- Volcano z serii Kosmici.


A wiecie jakie są inne serie? Mamy np. Ptaki, Robaki i Dinozaury. W każdej serii znajdziemy po kilka postaci do ulepienia.

W każdym zestawie znaleźliśmy po pięć różnych kolorów mas zapakowanych w przeźroczyste, plastikowe pudełeczka.

Tutaj, aby przejść do naszej kreatywnej zabawy musieliśmy wcześniej zainstalować na naszym urządzeniu mobilnym (smartfon) specjalną aplikację Hey Clay. Zajęło nam to kilka minut. Później wybraliśmy kategorię: Kosmici i znaleźliśmy pierwszego naszego bohatera jakiego chcieliśmy ulepić, a był nim Volcano. Aby dostać dostęp do naszej mobilnej zabawy musieliśmy także wpisać kod, dzięki któremu mieliśmy przed sobą lekcję w stylu: Jak ulepić ową figurkę? To właśnie tutaj krok po kroku mieliśmy wyjaśnione jak postępować. Polecania były w stylu: Przygotuj pięć kolorów masy w kolorach fioletowym, białym, różowym, czerwonym i żółtym, Weź kawałek masy fioletowej i zroluj jedną dużą kulkę itd. 

Synek z wielkim zaangażowaniem przystąpił do lepienia. Krok po kroku wykonywał kolejne polecenia. Sprawiło mu to ogromną radość. Sam nie wiedział, że uzyska takie świetne efekty. 

A, więc zaczynamy...







A teraz ciekawostka! Wiecie, że gdy odstawimy naszą ulepioną figurkę na ok. 24 godziny na powietrzu to masa się utwardzi. Nie jest to rodzaj masy, który potem się rozbije- nie, nie. Nie jest to masa, która się potem skruszy. Nam po tych 24 godzinach na powietrzu przypomina grubą, trwałą piankę. Więc wyciągamy tutaj dwa wnioski: jeśli chcemy ponownie wykorzystać masę to musimy ją z powrotem schować szczelinie do pudełeczka. A jeśli chcemy mieć trwałą pamiątkę, to ją po prostu odkładamy na półkę, a już wkrótce efekt nas pozytywnie zaskoczy. W ten sposób planujemy np. zrobić jeszcze jakieś nakładki na ołówek i inne potworki do naszej kolekcji.

A tak wygląda ulepiony Volcano przez synka. I jak Wam się podoba?

To teraz czas na naszego drugie bohatera. Lepimy Hipstera...



Lepiej wygląda z powieką czy bez? Podczas kolejnych kroków nie było mowy o ulepieniu powieki, a potem zauważyliśmy, że na pudełko Hipster jest z powieką! Jednak "bez" podoba nam się bardziej :)

 

A teraz na koniec jeszcze nasze spostrzeżenia:

- masa Hey Clay jest bardzo milutka w dotyku- różni się od innych mas plastycznych przez nas dotychczas stosowanych,
- nic nam się tutaj nie kruszy, masa jest baaaaaaardzo rozciągliwa i nie lepi się do rąk,
- nic nam się nie brudzi, tą masą nie zabrudzimy dywanu, nie barwi ona rąk,
- zapach masy nie drażni, jest delikatnie wyczuwalny, nie czuć jakąś "chemią",
- nie wykorzystaliśmy całej naszej masy, mimo iż ulepiliśmy naszych bohaterów według wskazówek, a to oznacza, że część masy i tak zostaje, więc możemy ją wykorzystać na nasze własne kreatywne pomysły,
- połączenie kreatywnego lepienia z aplikacją mobilną to wspaniałe rozwiązanie,
- różnorodność postaci to kolejny plus,
- największy hit to oczywiście, że masa po 24 godzinach twardnieje.

Teraz wiemy, że nasza przygoda z Hey Clay na pewno się nie kończy. Z całą pewnością powitamy u nas kolejne zestawy. 

 

Słyszeliście o Hey Clay?
Co sądzicie o takim kreatywnym spędzaniu czasu wolnego z dzieckiem?
Która figurka podoba Wam się bardziej?

Komentarze

  1. Super to musi ćwiczyć zdolności u dzieci :) I plus, że nie brudzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to fajne. Sama pobawiłabym się taką masą plastyczną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny produkt! Mój syn uwielbia plastelinę, modelinę play-doh, więc i to przypadnie mu do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas z Play Doh także jest zabawa. Jednak ta się tak nie brudzi :)

      Usuń
  4. Widać fajna akcja testerska, sprawiła wiele frajdy :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale świetna ta masa plastyczna!;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna zabawa, sama chętnie bym w niej wzięła udział. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super. Dzieciakom by się na pewno spodobało. Oni lubią tworzyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Aleksandra Bankiel17 lutego 2021 22:16

    Wow!! Świetna recenzja �� żałuję, że nie dostaliśmy się do testowania �� ale mam nadzieję, że wkrótce będziemy mieli okazję przetestować masę (córka ma urodziny w kwietniu więc to będzie dobra okazja) ��

    OdpowiedzUsuń
  9. Materiał, który zapewni dzieciakom mnóstwo fantastycznej frajdy, ileż rzeczy można z niego stworzyć, kreatywności nie ma końca. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna zabawa! sama bym chętnie coś z takiej masy ulepiła. Pamiętam, że za dzieciaka próbowałam robić takie figurki z plasteliny, modeliny albo ciastoliny ale brakowało mi właśnie takiej instrukcji <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, że jest pokazane krok po kroku co trzeba zrobić, aby ulepić stworka ! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Polska i skuteczna chemia domowa? Poznajmy bliżej produkty z linii House Detailing

Coraz więcej osób kupując środki czystości zwraca uwagę również o troskę o naturę. Jaki wpływ mają one na środowisko? czy zawierają jakieś substancje naturalne? Czy opakowania po nich będą nadawać się do recyklingu, gdzie w całości będą przetworzone? I my także zaczęliśmy zwracać na to uwagę i tak oto niedawno u nas w domu zawitał zestaw nowoczesnej linii środków czystości House Detailing firmy LiveChem. Właśnie ten silny trend proekologiczny skłonił ich do stworzenia tych produktów. Nasz zestaw składał się z: - HD Armature Cleaner- do czyszczenia armatury, - HD Glass Cleaner- mycie powierzchni szklanych, - HD Universal Flor- uniwersalny płyn do podłóg, - HD Furniture Care- pielęgnacja mebli, - HD Oven Cleaner Extreme- czyszczenie piekarnika, grilla i rusztów, - HD Limescale and Rust- kamień i rdza. Wyglądał on tak: A teraz opiszemy Wam te produkty, gdzie dowiecie się czy wszystkie sprostały naszym oczekiwaniom... HD Oven Cleaner Extreme- czyszczenie piakarnika, grilla i rusztów Jest t...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

Opowieści, które niosą ze sobą moc emocji i wzbudzają do refleksji

Od dłuższego czasu szukałam książki w której zawarte będą różne opowieści mówiące o sprawach ważnych i trudnych dla dzieciaków. O tym jak zrozumieć czym jest szczęście, jak radzić sobie z różnymi problemami i lękami, a także o tym co jest w życiu najważniejsze: o miłości, życzliwości czy też serdeczności. I znalazłam to wszystko w książce pt. "Niezwykła peleryna i inne opowieści" pani Ewy Monastyrskiej. Jest ona w miękkiej okładce, ma 104 pouczające strony i piękne ilustracje. Dużym plusem jest to, że znajdziemy tutaj opowiastki odnoszące się do życia codziennego, wplecione w realia rzeczywistości, które dotyczącą zarówno dzieci jak i dorosłych, ale także bajki w których zazwyczaj występują zwierzęta np. myszki, piesek, a nawet smoki. Jest też jeden rozdział, gdzie występują narzędzia i kłócą się... Ale o co? Musicie sami się przekonać! Po przeczytaniu każdej opowiastki u mojego 6-letniego synka następowała burza pytań: typu "A dlaczego tak, a ni...