Przejdź do głównej zawartości

Poznajcie najnowsze książki, które sprzyjają wychowaniu dziecka według metody Montessori

Witajcie! Kto z Was słyszał o metodzie Marii Montessori? Z czym Wam się ona kojarzy? Dzisiaj przed Wami recenzja dwóch świeżo wydanych książeczek przez Wydawnictwo Samo Sedno: "Montessori - wychowanie dziecka w wieku 0-4 lat" Beatriz M. Muñoz oraz "Montessori - 80 zabaw z dziećmi" Beatriz M. Muñoz i Nitdia Aznárez. 

Zacznijmy więc od początku. Kim tak naprawdę była Maria Montessori?


Urodziła się w roku 1870. Studiowała medycynę i ukończyła ją jako jedna z pierwszych kobiet we Włoszech. Po studiach pracowała w szpitalu z dziećmi upośledzonymi umysłowo. Zauważyła, że jest w nich duży pęd do wiedzy i starała się ich w tym jak najlepiej wspierać. Wkrótce otworzono w Rzymie pierwszy „Casa dei bambini” (Dom Dzieci) czyli coś na kształt przedszkola dla zaniedbanych dzieci z biednej robotniczej dzielnicy i właśnie  kierowanie tą placówką powierzono Marii Montessori, która wraz z asystentką miała zajmować się pięćdziesięciorgiem dzieci w wieku od 3 do 6 lat. I tutaj wszystko się zaczęło. Najpierw Maria Montessori wprowadziła mebelki dostosowanie do wzrostu dzieci- dla nas teraz jest to normalne, w tamtych czasach było to nowością. Następnie zaczęła tworzyć własnoręcznie pomoce dydaktyczne, która wykorzystywała w pracy z dziećmi. Bacznie obserwowała dzieci, a następnie wyciągała wnioski i w odpowiedni sposób dostosowywała do nich swoją pracę. I tak oto z czasem powstała pedagogika Montessori.
 

Przytoczę Wam teraz kilka cytatów Marii Montessori, dzięki którym bardziej zrozumiecie jej pedagogikę:

"Nie wystarczy, aby wychowawczyni lubiła dziecko. Najpierw powinna pokochać i zrozumieć wszechświat."

"Edukacja nie może być skuteczna, jeśli nie pomaga się dziecku otworzyć na życie."

"Nigdy nie pomagaj dziecku, które sądzi, że potrafi samodzielnie wykonać zadanie."

"Dziecko jest konstruktorem dorosłego i nie ma dorosłego, który nie zostałby ukształtowany przez dziecko, którym był."

"W umyśle dziecka możemy znaleźć klucze do jego rozwoju."
 
 
 "Montessori - wychowanie dziecka w wieku 0-4 lat"
Beatriz M. Muñoz
 

Książka ta zawiera naprawdę sporą dawkę wiedzy na temat tej metody. Jest to w pewnym sensie przewodnik, który krok po kroku oprowadza nas po tej metodzie.
Na początku mamy nawet wskazówki, które pokazują nam jak korzystać z tej książeczki. Autorka (nauczycielka Montessori, edukatorka pozytywnej dyscypliny) oczywiście wymienia się tutaj swoimi doświadczeniami, co sprawia, że to wszystko rozumiemy jeszcze bardziej. Poznajemy nawet powód dla którego powstała ta książka.
I tak małymi kroczkami coraz bardziej poznajemy ten cały świat tej metody.
Dowiadujemy się między innymi:
Od czego zacząć?
Dlaczego warto stosować tę metodę?
Jak urządzić otoczenie dziecka?
Jakie aktywności będą tutaj najlepsze?
Na co zwrócić uwagę?

Mnie zaciekawiło obalenie największych mitów, które krążą wokół tej metody. Jednymi z nich są np. stwierdzenia, że jest to droga i rygorystyczna metoda czy też, że nie da się jej stosować w małym mieszkaniu.

Znajdziemy tutaj nawet spis przykładowych zajęć dla dzieci, które podzielone są na kategorie takie jak: motoryka duża, życie praktyczne, czynności wokół samego siebie, koordynacja ręka-oko, aktywności sensoryczne, język i muzyka, aktywności artystyczne, natura i miasto, czas, sztuka i historia.

Rozsądne wychowanie w duchu Montessori to podążanie za dzieckiem. Musimy pamiętać, aby być zawsze osobą pełną szacunku zarówno dla dziecka jak i innych, ale i dla samej siebie. A błędy pomagają nam się uczyć, są motorem, nauki. O tej metodzie można by było pisać i pisać. Jednak sami musicie wdrążyć się w ten temat, aby to wszystko zrozumieć. I ta książka na pewno Wam w tym pomoże.

Ta książka to niezwykła pomoc dla rodziców i opiekunów, którzy chcą stosować rozwiązania oparte na szacunku do małego człowieka, bez gróźb, nagród, szantażu czy kar. To także duży zbiór pomysłów na aktywności i zajęcia w nawiązaniu do tej metody.



"Montessori - 80 zabaw z dziećmi"
Beatriz M. Muñoz i Nitdia Aznárez

Z tej zaś książeczki dowiemy się przede wszystkim jak zaspokoić wrodzoną ciekawość dziecka. A mamy tutaj aż 80 propozycji zabaw z dziećmi, które nawiązują do metody Montessori i są naprawdę obszernie opisane.

Każda zabawa zawiera swój opis. W osobnych ramkach mamy także np. wymienione potrzebne materiały, przebieg działań, czy nawet inne ciekawe rozwiązania. To wszystko otoczone jest barwnymi, rzeczywistymi ilustracjami.

Na końcu książki znajdziemy materiały do wycięcia, które przydadzą nam się podczas zabaw. Są to np. koło pogody, wieczny kalendarz, trójdzielne karty- ptaki, drzewa, rozpoznawanie śladów zwierząt. Z tych materiałów do wycięcia na pewno skorzystam w swojej pracy jako nauczyciel przedszkolny.

Duży nacisk kładzie się tutaj na zachęcenie rodziców do poznawania świata przyrody. Nie tylko w sposób spędzony na łonie natury, ale i w domu. Poznajemy także aktywności, które pomogą stymulować zmysły, wspierać rozwój praktycznych umiejętności życiowych, poszerzać wiedzę matematyczną oraz poznawać język i sztukę.







Zestaw tych dwóch książeczek wzajemnie się ze sobą uzupełnia. Pierwsza książka to przewodnik, który nas oprowadza po tej metodzie, druga to zbiór aż 80 zabaw, które kształtują samodzielność i kreatywność dziecka. Polecam je jako rodzic i nauczyciel przedszkolny. 

PS. Jeśli spodobały Wam się te książeczki, to na dniach wystartuje rozdanie w którym będą one do wygrania!
Link do rozdania ---> tutaj <---


A Wy stosujecie pedagogikę Montessori w domu, a może w swojej pracy z dziećmi?
Co o niej sądzicie?

Komentarze

  1. Fajne. Myślę, że to ciekawe połączenie nauki i zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie zapoznam się z tymi książkami. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje dzieci już dorosłe, ale przyznam, że bardzo ciekawa metoda. Link posyłam w świat

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę że publikacja łączy naukę z zabawą i pomaga zacieśniać więzi z dzieckiem po przez wspólne spędzanie czasu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś nie było książek poświęconych tej tematyce, a dziś zainteresowani mogą wybierać w tytułach. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam kilka książek z tą metodą i jestem naprawdę bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy dziewczyny były młodsze szukałam informacji o zabawach w duchu Montessori, taka książka na pewno by mi się przydała

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że każda mama zainteresuje się takimi książkami :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa propozycja. Koniecznie muszę przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mając małe dzieci czy wnuki, warto poznawać nowe metody, bazować na nowych pomysłach, a i od samych dzieciaków wiele można się nauczyć:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe również dla pedagogów

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Wielka księga wierszy Juliana Tuwima - recenzja

To wydanie to klasyka w literaturze. Kto z nas nie zna twórczości Juliana Tuwima? Komu nie kojarzą się jego wiersze z czasami beztroskiego dzieciństwa? Te ponadczasowe utwory od pokoleń kształtują wyobraźnię i wrażliwość.   Ta "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" Juliana Tuwima to solidne wydanie. Znajdziemy w nim najpiękniejsze wiersze tego autora w układzie alfabetycznym - i taki układ nam się podoba. W szybki sposób możemy odszukać nasze ulubione utwory. A są nimi między innymi: "Lokomotywa", "Ptasie radio", "Słoń Trąbalski" czy też "Dyzio Marzyciel".  Wiersze wzbogacone są pięknymi ilustracjami wykonanymi przez Marcina Bruchnalskiego. Zobaczcie jak one wyglądają... I te rameczki dookoła. Cudnie, nie? Pomagają one zrozumieć treść wierszy i zapamiętać je.  My po to wydanie sięgamy nie tylko przed snem, ale również w ciągu dnia. Ja jako nauczyciel przedszkolny z chęcią wykorzystam je w mojej pracy z przedszkolakami. Duże litery sp

Poznajcie kontynuację bestsellera "Zniszcz mnie", czyli recenzja książki "Napraw mnie" Anny Langner

Witajcie! Dzisiaj zapraszam Was na recenzję książki typowo kobiecej...  O jakiej książce mowa? Przekonajcie się sami... Książkę Anny Langner pt. „Napraw mnie” przeczytałam, ponieważ zaintrygowało mnie zakończenie pierwszej części – czyli „Zniszcz mnie”. Jest to historia o zbuntowanej outsiderce i wytatuowanym imprezowiczu, których połączyło gorące uczucie, jednak koniec końców nie znaleźliśmy typowego dla obyczajówek i romansów happy endu. Właśnie dlatego skusiłam się na tę drugą część.   Amy po rozstaniu z Barrym leczy złamane serce żelkami i Netflixem, ale nowa praca w agencji reklamowej pozwala dziewczynie stanąć na nogi… do czasu. Już pierwszego dnia pracy okazuje się, że kolejnym nowym pracownikiem firmy jest nie kto inny, jak Barry. Para toczy kłótnie, są między nimi liczne spięcia i wiele niewyjaśnionych kwestii. Jednak pożądanie i silne uczucia wiszą w powietrzu. Jeżeli podobała się Wam pierwsza część i zastanawiacie się, czy warto sięgnąć po kontynuację, to pewnie się nie

Cudowna seria książeczek o pewnym lwie...

Uwielbiamy czytać, zwłaszcza wieczorami przed spaniem. To jest nas wieczorny rytuał. Mamy też swoje ulubione książeczki. O jednej serii opowiem Wam dzisiaj. Gdy otrzymaliśmy pierwszą książeczkę "Jak schować lwa" Helen Stephens w prezencie, bardzo nas ona zauroczyła. Jest w większym formacie, ma przepiękne ilustracje i ciekawą historię. Nie jest zbyt długa, ale po prostu wciąga, że chcę się ją czytać kilka razy... Jest to urocza i wesoła opowieść o zupełnie wyjątkowej przyjaźni, obsypana międzynarodowymi prestiżowymi nagrodami.  Czy małej dziewczynce uda się schować bardzo dużego lwa? Czy może go chować tak bez końca? Przecież to nie jest takie łatwe, a dla mamusi i tatusia lew w domu to nic fajnego... Gdy dowiedziałam się, że dostępne są jeszcze dwie książeczki z tej serii: "Jak schować lwa w szkole" i "Jak schować lwa przed babcią" nie mogłam się im oprzeć i zamówiłam je za pośrednictwem księgarni internetowej. I nie żałuję tego wyboru. Te d