Przejdź do głównej zawartości

Spojrzenie w mrok - recenzja

Witajcie w Nowym Roku! Jak tam Wasze noworoczne nastroje? Dzisiaj mam dla Was recenzję książki C.J. Tudor "Spojrzenie w mrok". Nie pierwszy raz spotkałam się z twórczością tej autorki. Na blogu znajdziecie recenzje takich książek jak: "Płonące dziewczyny" czy też "Inni ludzie". Czy i to wydanie jest warte uwagi? 


"Spojrzenie w mrok" to zbiór 11 makabrycznych opowiadań. Znajdziemy tutaj opowieści mrożące krew w żyłach i te, które mogą w nas nie wzbudzać większego zainteresowania. Jedne wbijały mnie w fotel, inne wręcz nudziły. Mamy okazję wybrać się tutaj na bezludną wyspę, poznać blok mieszkalny, gdzie żyją potworne istoty, czy też zastanowić się nad tym, co by było gdyby świat opanował wieczny mrok.

Wydanie tej książki nie było łatwe dla autorki - o tym dowiadujemy się na samym wstępnie. Nie miała ona łatwego momentu w swoim życiu, co by też tłumaczyło to, że książka nie jest aż tak (wg mnie) ciekawa.

Opowiadania nie są dość długie i czyta się je szybko. Zagorzały czytelnik może pochłonąć książkę nawet w jeden wieczór. Opowiadania łączy to, że pokazują postać człowieka w sposób mroczny, chciwy i myślę, że o to tutaj autorce chodziło, abyśmy odkryli tą drugą stronę człowieka.

A co mi się tutaj podobało wyjątkowo w tej książce? Wprowadzenia do każdego opowiadania, które pokazują skąd autorka czerpała inspiracje. To było dla mnie coś wyjątkowego. Część z nich była inspirowana wydarzeniami i sytuacjami z życia autorki. 

Książka nie wywarła na mnie efektu "wow". Jednak jeżeli lubicie szybkie opowiadania to warto ją przeczytać. Jestem ciekawa, która historia najbardziej przypadłaby Wam do gustu. U mnie nr 1 była "Powielarnia".

Komentarze

  1. Od czasu do czasu lubię poczuć takie mroczne klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię takie książki. Chcę przeczytać tę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że takie krótkie opowiadania mogą nam zapaść w pamięci. Wiadomo że wszystkie nie muszą się spodoba ale jak jakiś jeden zadziwi i zaciekawi to chyba warto...

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię inne książki tej autorki zatem raczej na te opowiadania się skuszę

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Jednorożce. Pojedynek w chmurach - recenzja gry

 Witajcie. Dzisiaj mamy dla Was recenzję gry "Jednorożce. Pojedynek w chmurach" od Muduko. Czy przypadła nam ona do gustu? Czy ma proste zasady? I przede wszystkim czy zapewnia dobrą zabawę? Jesteście ciekawi? Odpowiedź znajdziecie poniżej... Gra zawarta jest w niewielkim pudełku. Jest ono solidne i ma magnetyczne zamknięcie, przez co elementy tak szybko nam nie wypadną. Kolorystyka pudełka jest też bajkowa- po prostu przyciąga uwagę. Jak sama nazwa wskazuje jest to gra, gdzie głównymi bohaterami są jednorożce. A jakie są jej zasady? Zaraz Wam wszystko opiszemy... Jednak najpierw zajrzyjmy do środka... A w środku znajdziemy: - 6 drewnianych pionków, - 12 naklejek na pionki - 4 planszetki (2 kwadratowe i  2 prostokątne), - 14 żetonów tęczy, - instrukcję. Jak jest cel gry? Należy złapać przeciwnika w pułapkę, skacząc po chmurkach i zostawiając za sobą żetony z tęczą, tak aby nie mógł on wykonać kolejnego ruchu. Wiek graczy? 7 lat w górę. Jednak u nas już 6-latek sobie poradził

Testujemy kaszki dla najmłodszych od Mamuko

Witajcie! Dzisiaj przychodzimy do Was z recenzją kaszek od Mamuko. Słyszeliśmy ostatnio o nich wiele pochlebnych opinii. Czy i nam one przypadły do gustu? Zaraz Wam wszystko opiszemy. Kaszki dostaliśmy przy współpracy ze sklepem internetowym Krabb. Często robimy tam zakupy- znajdziecie tam to co niezbędne dla malucha i oczywiście wyprawkę skompletujecie tam od A do Z. Jednak przejdźmy do kaszek. W naszym zestawie testerskim znalazły się trzy kaszki: - Kaszka ryżowa, - Kaszka gryczana, - Kaszka pełnoziarnista. Jak widzicie już same opakowania przyciągają uwagę. Kaszki pochodzą z litewskich upraw ekologicznych i spełniają wszystkie unijne normy. Są to jedyne na rynku nieprzetworzone kaszki, które certyfikowane są jako żywność dla dzieci, więc przechodzą dodatkowe kontrole jakości. Podczas ich produkcji nie używa się temperatury co sprawia, że zachowują wszystkie wartości odżywcze jakie znajdziemy w zbożach. Przyjrzeliśmy się bliżej składowi tych kaszek i faktycznie nie mamy tutaj cukru,

Gra dla fanów piłki nożnej? Zagrajmy razem w "Dziki futbol"

Wyobraźcie sobie gorącą sawannę. Zaraz na niej rozpocznie się ważny mecz. Naprzeciw siebie staną dwie silne drużyny: Odważne Lwy oraz Szarżujące Nosorożce. Wśród kibiców rośnie coraz większe napięcie. Każda drużyna chce osiągnąć zwycięstwo! Dlaczego? Od wygranej zależy przywództwo na sawannie. Sędziowie- zebry są już gotowi. A Wy? Poczuliście chociaż troszkę klimat tej rozgrywki? Tak, więc zapraszamy Was na recenzję gry "Dziki futbol" od Wydawnictwa Zielona Sowa. Zacznijmy może od tego co znajdziemy w pudełku. A są to takie elementy jak: - 24 karty Zawodników, - 8 kart Sędziego, - 28 kart Akcji, - Tablica wyników, - 12 znaczników Goli. - Znacznik piłki, - Kostka, - Instrukcja gry. Dla jakiego wieku jest ta gra? Od 6 lat w górę. Ilość graczy? Gra przeznaczona jest dla dwóch graczy. Po rozłożeniu wszystkich elementów rozgrywka wygląda mniej więcej tak jak na poniższym zdjęciu. I od czego zaczynamy? Grę rozpoczyna osoba, która ostatnio grała w piłkę lub oglądała mecz i to właśni