Przejdź do głównej zawartości

Krem na dzień i na noc z serią GdanSkin od Ziaji

Witajcie! Czas na wpis bardziej urodowy. Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć dwa kremy z serii GdanSkin od znanej nam wszystkim polskiej marki Ziaja. 
Są to:
- GdanSkin rozświetlający krem na dzień SPF 15 głęboko nawadniający,
- GdanSkin kolagenowy krem na noc wygładzający zmarszczki.



 Krem na dzień GdanSkin stosuję już od dłuższego czasu. Jest on w białej tubce, która ma pojemność 50 ml. Przyznam od razu, że jest wydajny. Wystarczy nałożyć go troszeczkę, a on łatwo rozprowadza się po skórze. Jest gęsty- nie wodnisty, a zarazem lekki. Czas wchłaniania? Średni, ale nie jest źle.
Krem ten zawiera nowatorski układ substancji o wyjątkowej sile nawilżenia:
- kolagen morski: nawilża skórę i wygładza zmarszczki, spowalnia procesy starzenia.
- mikroelementy: nawilżająco-odżywczy bioferment z cynkiem, krzemem, magnezem, miedzią i żelazem,
- kocanka nadmorska: nawilżająco-łagodząca, zmniejsza zaczerwienienie skóry, działa antysceptycznie,
- szanta zwyczajna: nawilżająca i antybakteryjna, wzmacnia skórę wrażliwą, łagodzi podrażnienia,
- babka drobnolistna: nawilżająco-regenerująca, działa kojąco i antyoksydacyjnie, poprawia jakość skóry.

Dodatkowo krem zawiera fotostabilne filtry promieniochronne SPF 15 ochrona średnia anty-UVBi UVA.

Co ja zauważyłam po zastosowaniu kremu na dzień GdanSkin?

Po pierwsze moja skóra twarzy przez dłuższy czas pozostaje nawilżona. Jest miękka w dotyku i taka gładka. Czuję taką lekkość na twarzy. Odświeżenie to kolejny punkt i promienisty wygląd. Zmniejszenie widoczności zmarszczek? W sumie to widocznych zmarszczek jeszcze nie mam, ale mam nadzieję, że ten krem zapobiega ich powstawaniu. I jeszcze zaczerwienienia stają się mniej widoczne.

Jeżeli chodzi o pełny skład to wygląda on tak:


Trochę długa ta lista. Więc skład oceniam na średni. Dla mnie im krótsza lista składników tym produkt jest wyższej jakości, ale sami wiemy, że produkty marki Ziaja są w przystępnych cenach dla każdego, więc nie możemy znowu zbyt wiele oczekiwać. 

Krem na noc GdanSkin stosuję naprzemiennie z kremem na dzień z tej samej serii. Również zawiera on 50 ml, a jego tubka nie jest już biała tylko niebieska. Podobnie jak poprzednik łatwo się rozprowadza, a czas wchłaniania jest nawet dłuższy niż kremu na dzień.
Zawiera on także: kolagen morski, mikroelementy, kocankę nadmorską, szantę zwyczajną, babkę drobnolistną... Ale mamy tutaj dodatkowy składnik jakim jest kwas hialuronowy. Jak wiemy głęboko on nawilża skórę i wygładza zmarszczki. 
Krem na noc GdanSkin oparty jest na trójwarstwowym procesie nawodnienia skóry:
- długotrwałym nawilżeniu warstw naskórka,
- uszczelnieniu bariery hydrolipidowej,
uzupełnieniu składników NMF. Co oznacza NMF? Są to naturalne czynniki nawilżające.

Co zauważyłam po zastosowaniu kremu na noc GdanSkin?

Mój naskórek jest bardziej zregenerowany. Skóra po nocy jest bardziej wypoczęta, nawilżona i nawodniona. Jędrność i elastyczność skóry jest poprawiona. Moja skóra jest gładka i tak jakby młodziej wygląda. A może to mój tok myślenie tak na to wpływa?

Pełen skład jest równeż dłuuuuugi:


I ten skład mnie w pełni nie zadowala. Coraz bardziej zwracam uwagę na te wszystkie PEG-i itp.

A Wy jakich macie swoich ulubieńców w kategorii- krem na dzień i na noc. Stosujecie je z tej samej serii?
A jakie macie zdanie na temat marki Ziaja? Może macie swoje "ziajowe" kosmetyczne hity?

Dziękuję za Waszą aktywność :) To mnie motywuje do tego, aby dodawać wpisy na bieżąco w miarę moich możliwości czasowych, ale poprzez blogowanie jestem bardziej zorganizowana. Skromnie przypominam jeszcze o trwającym konkursie i zapraszam do udziału. Pozdrawiam cieplutko!

Komentarze

  1. Również mam ten krem i jestem z niego bardzo zadowolona. Uwielbiam wszystkie kosmetyki tej marki, są bardzo przyjazne dla mojej skóry. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię produkty tej firmy, nawet teraz ich używam, choćby zapachową mgiełkę do twarzy i ciała. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stara dobra Ziaja, zawsze do niej wracam! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie ziaja się nie sprawdza... zapycha i podrażnia:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Składy ziaji są słabe ... ale no cena też nie jest wysoka

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię firmę Ziaja i korzystam dużo z ich kosmetyków, ale tych kremów jeszcze nie miałam.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Od czasu do czasu kupuje kosmetyki tej marki

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię kosmetyki tej marki. Tych kremów jeszcze nie miałam. Kusi mnie ten na noc. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię kosmetyki firmy Ziaja, ale o GdanSkin jeszcze nie słyszałam. Krem na noc może by się u mnie sprawdził, ale ten na dzień raczej nie - potrzebuję raczej kremów matujących i nawilżających jednocześnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiedziałam, że Ziaja ma taką serie kosmetyków w ofercie. :O

    OdpowiedzUsuń
  11. używam produktów ziaja i bardzo je sobie cenię, muszę też sięgnąć po opisane przez Ciebie kremy

    OdpowiedzUsuń
  12. Ziaja ma dobre kosmetyki, ja stosuje także maść przeciwbólową tej firmy, jest dobra i niezbyt droga:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jeszcze mam końcówkę kremu na dzień z białą herbatą. Z tej serii mam piling, szampon i taki krem rozjaśniający włosy, ale jeszcze go nie użyłam. Ja jestem alergikiem i bardzo trudno jest mi znaleźć kosmetyk w niezbyt wygórowanej cenie i nie uczulający mnie, a Ziaja spełnia te dwa warunki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię Ziaje ale tej serii nie znam. Zapowiada się całkiem fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubie kosmetyki Ziaja, łagodne i w przystepnej cenie....

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię kosmetyki Ziaji mimo, że jedne się sprawdzają, a drugie nie :) Z serii GdanSkin jeszcze nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Od lat nie stosowałam kosmetyków tej firmy :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam niedawno z tej serii Balsam i zapach bardzo mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

"Moje Pierwsze 5 Sekund" - sprawdź swoją wiedzę razem z dzieckiem!

Jednym z prezentów jakie otrzymał mój starszy synek na Dzień Dziecka była gra "Moje Pierwsze 5 Sekund" od Wydawnictwa Trefl. Ciocia wręczając mu ten upominek sprawiła wielką radość i zadowolenie na jego twarzy, gdyż jest on fanem wszelkich gier. Gra składa się ze 144 kart z pytaniami. Karty są dwustronne, więc w sumie mamy 288 pytań. Dostosowane są one do poziomu wiedzy dziecka- karty zielone mają łatwiejsze pytania, czerwone- trudniejsze. Poza kartami z pytaniami znajdziemy tutaj również 6 kart "Czas" i 6 kart "Zamiana", 1 specjalny czasomierz oraz instrukcję. Przeznaczona jest dla dzieci od 4 lat. Jednocześnie może w nią grać od 3 do 6 osób. Czasowo gra się w nią od 15 do 30 minut. Cel gry Zadaniem gracza jest udzielenie poprawnych odpowiedzi na jak najwięcej pytań. Za każdym razem gracze muszą podać 1 lub 2 poprawne odpowiedzi, zanim kulki stoczą się w dół spirali. Jak przygotować się do gry? Na bok odkładamy karty "Cz

Cudowna seria książeczek o pewnym lwie...

Uwielbiamy czytać, zwłaszcza wieczorami przed spaniem. To jest nas wieczorny rytuał. Mamy też swoje ulubione książeczki. O jednej serii opowiem Wam dzisiaj. Gdy otrzymaliśmy pierwszą książeczkę "Jak schować lwa" Helen Stephens w prezencie, bardzo nas ona zauroczyła. Jest w większym formacie, ma przepiękne ilustracje i ciekawą historię. Nie jest zbyt długa, ale po prostu wciąga, że chcę się ją czytać kilka razy... Jest to urocza i wesoła opowieść o zupełnie wyjątkowej przyjaźni, obsypana międzynarodowymi prestiżowymi nagrodami.  Czy małej dziewczynce uda się schować bardzo dużego lwa? Czy może go chować tak bez końca? Przecież to nie jest takie łatwe, a dla mamusi i tatusia lew w domu to nic fajnego... Gdy dowiedziałam się, że dostępne są jeszcze dwie książeczki z tej serii: "Jak schować lwa w szkole" i "Jak schować lwa przed babcią" nie mogłam się im oprzeć i zamówiłam je za pośrednictwem księgarni internetowej. I nie żałuję tego wyboru. Te d

Gra tylko dla dorosłych. Co kryje się za tymi drzwiami? Jak myślicie? Poznajcie grę towarzyską "Nie przeszkadzać"

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam nową grę nie dla dzieci, a dla dorosłych, która niedawno pojawiła się w salonach sieci Empik. Zapowiada się ciekawa recenzja... Zapraszamy! Czy zastanawialiście się kiedyś, co kryje się za drzwiami hotelowymi na których widnieje zawieszka "Nie przeszkadzać!"? To nie jesteście sami. A tutaj w tej grze towarzyskiej "Nie przeszkadzać" (z ang. "Do Not Disturb") macie możliwość otworzenia ponad 100 różnych hotelowych drzwi i zobaczenia co tak naprawdę znajduję się za znakiem "Nie przeszkadzać!" Ta gra może być ekscytująca, ryzykowna, obrzydliwa, a nawet niebezpieczna... Wszystko zależy od Wam i od Waszego dystansu do siebie czy też poczucia humoru. Przypominamy! To nie jest gra przeznaczona dla całej rodziny. To gra przeznaczona dla Ciebie jeśli masz skończone 18 lat i Twoich znajomych. Zabawa gwarantowana. Gra zapakowana jest w drewniane, bardzo efektowne pudełko. Wkomponuje się ono do niejednego