Gra przeznaczona jest dla osób od 5 lat w górę.
Do rozgrywki potrzebujemy 3-4 graczy. Trochę szkoda, że nie ma jakiegoś wariantu gry na dwie osoby.
Celem gry jest zebranie jak największej ilości kart z owcami lub baranami.
Zasady gry niby nie są trudne, ale trzeba na spokojnie je przeczytać ze dwa razy, aby dokładnie się z nimi zapoznać. Po kolei zawodnicy, zgodnie ze wskazówkami zegara odsłaniają swoje karty kładąc je przed sobą na stole przy dzwonku. Pojawiają nam się wtedy różne kombinacje z kart. Musimy być bardzo czujni, bo gdy na dwóch różnych stosach pojawią się np. dwie takie same owce to uderzamy szybko w dzwonek.
Tylko... Musimy wykazać się tutaj dużą spostrzegawczością. A wiecie dlaczego? Owieczki nie są takie same! Jedne mają dzwoneczek, inne nie, a jeszcze inne mają spinkę. Są te czarne owieczki i są też barany. Baran z owieczką oczywiście nie tworzą pary. Żeby nie było nudno może zdarzyć się tak, że na stole pojawią się dwie karty z wilkiem. Wtedy zadaniem graczy jak uderzenie dłonią w odsłoniętą kartę z owcą, o ile taka jest na stole. Karta z owcą idzie do osoby, która pierwsza nakryła ją dłonią.
Grając w "Czarną owcę" przeżywaliśmy emocji i dostarczyliśmy sobie wiele wspaniałej zabawy. Jeśli szukacie czegoś na ćwiczenie spostrzegawczość to ta gra będzie idealna. Naprawdę trzeba tutaj dobrze wytężyć wzrok. Szkoda tylko, że nie ma jakiegoś wariantu gry na dwie osoby.
A Wy w jakie gry na ćwiczenie spostrzegawczości ostatnio graliście?
Jakie nowe gry się u Was ostatnio pojawiły?
Super, gdy można uczyć się spostrzegawczości przy zabawie.
OdpowiedzUsuńFajna gra ❤
OdpowiedzUsuńSporo dobrego o niej słyszałam i czytałam, zapowiada się świetna rozgrywka.
OdpowiedzUsuńKolejna fajna gra, jaką warto wziąć pod uwagę.
OdpowiedzUsuńo widzę że spoko pomysł na prezent i pretekst do miłego spędzenia czasu
OdpowiedzUsuńNa pewno z tą grą super zabawa jest gwarantowana. 😊
OdpowiedzUsuńjestem przekonana, że moja rodzina szybko da się namówić na spędzenie wolnego czasu z tą grą. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna gra,prezentuje się bardzo ciekawie.Jako typowa czarna owca chętnie bym się w nią zaopatrzyła ;)
OdpowiedzUsuńGry karciane prócz tego, że gwarantują fajna zabawę to również dodatkowo uczą kreatywności, myślenia przyczynowo skutkowego jak również elementów strategicznych. To niezwykle istotne umiejętności pielęgnowane w dzieciństwie niezwykle pomagają w dorosłym życiu.
OdpowiedzUsuńLubie te i te gry. Karciane najczęściej używam kiedy nie ma miejsca na stole, bo jest jakaś uroczystość i zajmuje to miejsce jedzenie :D, albo na jakieś wyjazdy. Planszówki jednak moim zdaniem mają często ciekawszą fabułę, aczkolwiek pewnie są wyjątki. Tej gry nie znam, bo zwyczajnie jestem na nią za stara i nie miałabym z kim grać, ale wygląda naprawdę fajnie :) zawsze uważałam, że wszelkie gry i zabawy z dzieciakami są lepsze niż siedzenie przed laptopkiem.
OdpowiedzUsuńI ja lubię gry karciane... Zwłaszcza tysiąca 😉🙈
UsuńWłaśnie teraz laptop niestety wypiera planszówki, ale na szczęście jest jeszcze grono osób które w niej lubi pograć.
OdpowiedzUsuńJa sama lubię pograć ze znajomymi w jakieś dobre gry, nie tylko z dziećmi :)
Też tak sądzę
UsuńBardzo lubię planszówki zarówno dla dorosłych tj. monopoly, lombard czy eurobiznes jak i dla młodszych, ponieważ dużo czasu spędzam z siostrzeńcem.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak kiedyś przeczytałam u Ciebie recenzje gry lombard i musiałam ją mieć. Jest świetna na zimowe wieczory. A co do tej gry uważam, że warto ćwiczyć spotrzegawczosc.
Oh so interesting
OdpowiedzUsuńDawno już nie grałam w grę karcianą, ostatnio glownie planszówki ale karciane też lubie :)
OdpowiedzUsuń