Przejdź do głównej zawartości

Kompletujemy wyprawkę do szkoły i do przedszkola razem St. Majewski

Kompletowanie wyprawki czy to do szkoły czy też przedszkola jest nie lada wyzwaniem dla rodziców. Dzisiaj pokażemy Wam produkty od St. Majewski z serii LOOZZ, które możecie już od sierpnia nabyć nawet w sklepach sieci Biedronka.

To może zaczniemy od prezentacji plecaka?

Przede wszystkim nie jest on ciężki - jego waga to 500 gram. Ma ergonomiczne i profilowane plecy. Wykonany jest z tkaniny wodoodpornej i ma odblaski. Czy jest pojemny? Tak! Znajdziemy tutaj 3 komory, dodatkowe dwie kieszenie boczne, wewnętrzny organizer i dodatkową kieszeń zamykaną na suwak. Kanały wentylacyjne, pas piersiowy to kolejne zalety. I oczywiście wygląd. Przyznacie, że plecak nieźle się prezentuje?

Starszy synek jest nim zachwycony!




Swoją wyprawkę ma też Mikołajek, który od września zaczyna pierwszą przygodę z przedszkolem. Oby cały proces adaptacji przedszkolnej przebiegł u nas łagodnie. Trzymajcie kciuki!



Starszak również jest zadowolony ze swojej wyprawki. Już nie może doczekać się pierwszych dni w szkole, chociaż wiadomo, że wakacje to wakacje. Jednak tęsknota za bliskimi z klasy już się włączyła. 

To może pokażemy Wam z bliska co mamy w naszej wyprawce i do szkoły i do przedszkola. Jesteście gotowi na kolejną dawkę zdjęć?


 Woreczki, które mogą posłużyć jako pleczaczki. Będą idealne czy to na obuwie czy też strój gimnastyczny. Widzicie jak odbijają się elementy odblaskowe?

Bloki rysunkowe, papiery kolorowe, zeszyty, teczki, notesiki...

Plecak o którym wspomnieliśmy na samym początku a do tego mamy idealnie pasujący piórnik w formie saszetki.

Ołówki i długopisy. Zwróćcie uwagę na serię "eco". Wyżej z tej serii była również teczka. Ktoś zauważył?

Dla młodszego synka mamy teczkę z rączką, a starszak ma kuferek. Jak będą chcieli mogą sobie zrobić czasem zamianę.

Zestawy plastelin, które mają żywe kolory i nie są twarde...

Farby plakatowe, które zostały pierwsze przetestowane, ale o tym już za chwilę...

Dawka kredek... Te grube kredki Bambino towarzyszą nam od lat. To nasz nr 1 wśród kredek!

Gdy tylko farby pojawiły się w wyprawce to oczywiście Mikołaj musiał je zaraz przetestować. Nie było czasu na koncepcję pracy plastycznej liczył się totalny spontan.

A oto efekt końcowy! Wiem tylko że w środku jest tam fioletowy balonik. Kto go jeszcze widzi? A reszta? Dziecięca kreatywność nie ma końca :)

Sebastian podszedł do zadania z przemyślanym pomysłem. Miały powstać rybki z zakrętek, kolorowego papieru itp.



I tak wygląda efekt końcowy...


I mamy naszą galerię. Jak Wam się podoba? Pisząc ten wpis dodam, że na drugi dzień doszły kolejne dwie pracy (gdzieś tam dało się je wcisnąć) tym razem plastelinowe.


Jeżeli spodobały Wam się te produkty to mamy dla Was pewien KONKURS. Kto się jeszcze nie zgłosił? Do wygrania są aż 4 plastyczne zestawy. Zapraszamy do udziału.


A jak u Was idzie kompletowanie wyprawki do szkoły bądź przedszkola?
A może jeszcze o tym nie myślicie?

Komentarze

  1. Za kilka lat mnie również to czeka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój najstarszy syn idzie do III klasy, więc jako tako wyprawki nie muszę robić. Dokupuję to czego mi zabraknie. Z kolei młodszy syn ma 4 lata więc też chodzi już do przedszkola, a tam dajemy pieniążki i Panie kupują wyprawkę. Co też jest wygodne. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria Eco to super sprawa moim zdaniem - plecaczek prezentuje się łądnei i stylowo :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. i ja muszę wybrać się na zakupy i oczywiście wziąć udział w konkursie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skusiłam się na kilka rzeczy z Loozz podczas ostatnich zakupów w Biedronce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać, że dzieciaki zadowolone :) Na pewno będą śmielej wkraczać w świat szkolny i przedszkolny z takimi wyprawkami. Powodzenia dla Mikołajka w pierwszych dniach przedszkola!

    OdpowiedzUsuń
  7. W przypadku tej firmy można być pewnym wysokiej jakości produktów. Uwielbiam ich kredki i farby.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najważniejsze jak dziecko jest zadowolone ze swojej szkolnej wyprawki. To cieszy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja cieszę się, że ten etap mam za sobą. Plecak bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny jest ten plecak :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny zestaw do szkoły :) Plecak wydaje się najładniejszy. U mnie wszystko gotowe :) mam córki w wieku 10, 12 i 3 lata

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Wielka księga wierszy Juliana Tuwima - recenzja

To wydanie to klasyka w literaturze. Kto z nas nie zna twórczości Juliana Tuwima? Komu nie kojarzą się jego wiersze z czasami beztroskiego dzieciństwa? Te ponadczasowe utwory od pokoleń kształtują wyobraźnię i wrażliwość.   Ta "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" Juliana Tuwima to solidne wydanie. Znajdziemy w nim najpiękniejsze wiersze tego autora w układzie alfabetycznym - i taki układ nam się podoba. W szybki sposób możemy odszukać nasze ulubione utwory. A są nimi między innymi: "Lokomotywa", "Ptasie radio", "Słoń Trąbalski" czy też "Dyzio Marzyciel".  Wiersze wzbogacone są pięknymi ilustracjami wykonanymi przez Marcina Bruchnalskiego. Zobaczcie jak one wyglądają... I te rameczki dookoła. Cudnie, nie? Pomagają one zrozumieć treść wierszy i zapamiętać je.  My po to wydanie sięgamy nie tylko przed snem, ale również w ciągu dnia. Ja jako nauczyciel przedszkolny z chęcią wykorzystam je w mojej pracy z przedszkolakami. Duże litery sp

"Tomek i tata" Susanne Weber - nasza recenzja

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam zbiór historyjek do wspólnego czytania (najlepiej dla taty i syna, lecz nie jest to warunek konieczny). Opowieści te świetnie sprawdzają się jako lektura na dobranoc dla 3-6 latków. A więc, przed Wami recenzja książki pt. "Tomek i tata" Susanne Weber od Wydawnictwa Debit. Historyjki nie są długie (mają ok. 3 strony), napisane są prostym językiem i dotyczą codziennych spraw Tomka, który jest przedszkolakiem i jego taty. Tata często znajduje rozwiązanie z trudnej sytuacji, potrafi doradzić i ma poczucie humoru. Tomek lubi dobrą zabawę, a poprzez różne doświadczenia poznaje świat razem z tatą.  Znajdziemy tutaj np. opowieść "o kichających gwiazdach", dowiemy się jak poradzić sobie z nielubianym przez dzieciaki sprzątaniem, czy też poznamy jak wyglądał męski dzień Tomka i jego taty. Niektóre historyjki mają pouczające przesłanie, inne są takie "zwykłe i codzienne", a jednak przyciągają uwagę małego słuchacza. Znajdziemy w ni

"Sekretne życie strupków" - nasza recenzja

 Witajcie! Przeróżne otarcia jak i skaleczenia mogą się nam przytrafić w różnych miejscach i w różnych momentach. Jednak nasze ciało jest tak zbudowane, że wie jak rozpocząć walkę z tymi problemami. Książka "Sekretne życie strupków" od Wydawnictwa Debit zabiera nas w podróż w głąb naszego organizmu i nie tylko. Tekst stworzyła Ariadna Garcia Turon, a z języka katalońskiego przetłumaczyła go Karolina Jaszecka. Zapraszamy na naszą recenzję! Zaczniemy od tego, że książka jest naprawdę duża... Jej wymiary to: 25 cm x 28 cm. I ma solidną grubą okładkę. Co do ilustracji w wykonaniu Mariony Tolosy Sistere - są one charakterystyczne. Znajdą one zapewne i zwolenników i przeciwników. Nam się tak średnio podobają. To co znajdziemy w środku? Na początku przedstawia nam się Uraz. Informuje czytelników, że jego ulubionym miejscem jest podwórko i to właśnie między innymi tutaj jesteśmy narażeni na różne otarcia, siniaki, skaleczenia itp. Pokazuje w jaki sposób one powstają. Następnie dzieck