Przejdź do głównej zawartości

Przedpremierowa recenzja - "Gorsza" Jarosław Czechowicz

Witajcie! Dzisiaj mam dla Was przedpremierową recenzję książki Jarosława Czechowicza pt. "Gorsza" Wydawnictwa Czarna Owca. Książka pojawiła się u mnie w piątek, a już w sobotę byłam po jej lekturze, co świadczy o tym, że jej fabuła jest wciągająca, chociaż na samym początku czułam lekki niedosyt czytelniczy. Jednak po kilkunastu stronach akcja się rozkręciła.

"Gorsza" Jarosława Czechowicza to thriller psychologiczny. Poznajemy tutaj Magdę, która prowadzi normalne życie, na co dzień pracuje jako kierowca w komunikacji miejskiej w Krakowie, tu też mieszka na jednym z osiedli. Jest po rozwodzie. Wiele w życiu przeszła. Jej przeszłość nie była wcale taka kolorowa, a na dodatek pewnego dnia te bolesne doznania z przeszłości wracają. Wystarczyło jedno przypadkowe spotkanie, a potem jeszcze dwa inne i okazuje się, że przeszłość nigdy nie odeszła. Wszystko wraca tutaj ze zdwojoną siłą.

Plusem tej książki jak dla mnie było przede wszystkim to, że poznajemy całą fabułę książki z różnych perspektyw. Mam czas teraźniejszy, gdzie poznajemy to czym się zajmuje Magda, jakie emocje nią kierują, jakie ma zamiary... W innej perspektywie poznajemy jej przeszłość- czasy szkolne są to jej zapiski z pamiętnika, jest też nawiązanie do listu jej przyjaciela ze szkoły Grubego, który podobnie jak ona w czasach szkolnych miał trudne czasy. Jest też ukazana pewna perspektywa czasowa, gdzie w pewnej piwnicy przebywają trzy kobiety, mają dwanaście godzin i łączy je jedna przeszłość... 

Autor zabiera nas tutaj w podróż pełną emocji. Napięcie budowane w książce wzrasta z każdą stroną. Problem jaki jest tutaj poruszony to przede wszystkim przemoc szkolna, która widziana jest z dwóch różnych perspektyw i osoby skrzywdzonej i krzywdzącej. I to właśnie te dwie perspektywy po tej całej lekturze, skłaniają czytelnika do większej refleksji. Przecież agresja nie bierze się ot, tak po prostu. Dzieci nie rodzą się złe i agresywne. Te wszystkie zachowania skądś się biorą, a im człowiek jest bardziej starszy tym łatwiej jest mu wyładować te swoje zachowania na kimś innym. Nasza bohaterka Magda też była prześladowana przez 3 dziewczyny. Jednak jak się okazuje i te dziewczyny nie miały łatwo w życiu. Gdy poznamy "ich punkt widzenia" wszystko staje się bardziej jasne. Uzmysławiamy sobie wtedy, że nagle przemoc może powstać nawet z najmniejszych błahostek, gdzie z czasem staje się coraz bardziej nasilona. 

I właśnie pewnego dnia Magda decyduje się na pewną decyzję, od której będzie zależało nie tylko jej życie...

Książka pokazuje nam też, że nie możemy być obojętni na ludzką krzywdę. Gdy widzimy jakieś niepoprawne zachowania to reagujemy, wspierajmy - nie bądźmy bierni. Przemoc szkolna była i będzie, jednak wzajemny szacunek może być tutaj lekarstwem na to zło. 

Już dawno nie czytałam tak dobrego polskiego thrillera. Polecam!

Komentarze

  1. Bardzo zaciekawiła mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. O... Dobry polski thriller i nie napisał go Mróz? 😂

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo często wydarzenia z przeszłości zostawiają piętno na naszym życiu i niestety później możemy mieć różnego rodzaju problemy. Musimy reagować na przemoc i myślę że taka książka nie tylko dostarczy nam dreszczyku emocji i zagadki psychologicznej ale również uświadomi nas i wiele nauczy. A jeżeli mówisz że jeden z lepszych które przeczytałaś więc z chęcią przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka zbytnio mnie nie zaciekawiła, ale na pewno znajdzie swoich czytelników :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie takie książki, które się czyta jednym tchem!

    OdpowiedzUsuń
  6. Po takich zachwytach czuję, że muszę sama przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam ,że po raz pierwszy widze ten tytuł, ale Twoja recenzja totalnie mnie wciągnęła i zdecydowanie to książka, którą po prostu musze przeczytac ( uwielbaim thrillery)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie poznanie tytuły nie mam w planach, spory stosik innych książek czeka, ale jak wygospodaruję więcej wolnego czasu, to chętnie wkroczę w polski odcień tego gatunku literackiego. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię takie klimaty, więc to może być książka dla mnie. Z chęcią to sprawdzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za trillerami ale twoja recenzja zachęca więc może się przełamie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kilka perspektyw pozwala lepiej przyjrzeć się głównym wątkom fabuły, bardzo lubię taki zabieg, bo wtedy i ocena bohaterów jest wielowymiarowa

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam serdecznie ♡
    Wspaniała recenzja :) Bardzo mnie zachęciła do poznania tej książki. Jak będzie okazja na pewno po nią sięgnę :) Lubię ten gatunek więc to będzie tytuł w sam raz dla mnie :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzeba przyznać, że książka wciąga. Może nie jest to literatura górnolotna ale na wieczór, lekka i wprawiająca w zaciekawienie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

"Moje Pierwsze 5 Sekund" - sprawdź swoją wiedzę razem z dzieckiem!

Jednym z prezentów jakie otrzymał mój starszy synek na Dzień Dziecka była gra "Moje Pierwsze 5 Sekund" od Wydawnictwa Trefl. Ciocia wręczając mu ten upominek sprawiła wielką radość i zadowolenie na jego twarzy, gdyż jest on fanem wszelkich gier. Gra składa się ze 144 kart z pytaniami. Karty są dwustronne, więc w sumie mamy 288 pytań. Dostosowane są one do poziomu wiedzy dziecka- karty zielone mają łatwiejsze pytania, czerwone- trudniejsze. Poza kartami z pytaniami znajdziemy tutaj również 6 kart "Czas" i 6 kart "Zamiana", 1 specjalny czasomierz oraz instrukcję. Przeznaczona jest dla dzieci od 4 lat. Jednocześnie może w nią grać od 3 do 6 osób. Czasowo gra się w nią od 15 do 30 minut. Cel gry Zadaniem gracza jest udzielenie poprawnych odpowiedzi na jak najwięcej pytań. Za każdym razem gracze muszą podać 1 lub 2 poprawne odpowiedzi, zanim kulki stoczą się w dół spirali. Jak przygotować się do gry? Na bok odkładamy karty "Cz

Domowy kurs rysowania dla dzieci. Znacie te książeczki?

Witajcie! Jesteśmy ciekawi jak tam Wasze zdolności plastyczne? Lubicie rysować, malować? Macie w sobie kreatywną duszę? A Wasze dzieciaki?  Ja jako nauczyciel przedszkolny często tworzę różne dekoracje przedszkolne, więc ten rodzaj aktywności nie jest mi obcy. Jednak mój straszy syn (prawie 7 lat) nie ma dużej smykałki artystycznej. Jednak pracujemy nad tym i jest coraz lepiej. Niedawno przeszliśmy kurs rysowania- taki domowy. Dzięki książeczkom, które stworzył Chris Hart pt. "Kurs rysowania dla dzieci. Zacznij od kwadratu" oraz "Kurs rysowania dla dzieci. Zacznij od trójkąta". Książeczki pochodzą z ciekawej serii książeczek, która uczy dziecko jak z prostej figury geometrycznej stworzyć zabawne zwierzątko czy też postać. Dostępna jest też wersja "z kołem". My Wam dziś zaprezentujemy "z trójkątem" i "z kwadratem". W każdym wydaniu mamy po 50 propozycji rysunków z czytelną instrukcją krok po kroku, jak je narysować, z

Cudowna seria książeczek o pewnym lwie...

Uwielbiamy czytać, zwłaszcza wieczorami przed spaniem. To jest nas wieczorny rytuał. Mamy też swoje ulubione książeczki. O jednej serii opowiem Wam dzisiaj. Gdy otrzymaliśmy pierwszą książeczkę "Jak schować lwa" Helen Stephens w prezencie, bardzo nas ona zauroczyła. Jest w większym formacie, ma przepiękne ilustracje i ciekawą historię. Nie jest zbyt długa, ale po prostu wciąga, że chcę się ją czytać kilka razy... Jest to urocza i wesoła opowieść o zupełnie wyjątkowej przyjaźni, obsypana międzynarodowymi prestiżowymi nagrodami.  Czy małej dziewczynce uda się schować bardzo dużego lwa? Czy może go chować tak bez końca? Przecież to nie jest takie łatwe, a dla mamusi i tatusia lew w domu to nic fajnego... Gdy dowiedziałam się, że dostępne są jeszcze dwie książeczki z tej serii: "Jak schować lwa w szkole" i "Jak schować lwa przed babcią" nie mogłam się im oprzeć i zamówiłam je za pośrednictwem księgarni internetowej. I nie żałuję tego wyboru. Te d