Przejdź do głównej zawartości

Czy "Ostatnie życie" to dobry skandynawski kryminał?

Skandynawskie kryminały? Czemu nie! Ja za nimi przepadam. A Wy? I tak oto w ostatnim czasie w moje ręce wpadła nowość wydawnicza od Wydawnictwa Czarna Owca pt. "Ostatnie życie". Jej autorami jest duet - Peter Mohlin i Peter Nyström. Czy udało im się stworzyć ciekawą książkę? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

O czym jest cała fabuła?
Na początku akcja rozgrywa się w Ameryce. Tutaj w szpitalu budzi się szwedzko-amerykański agent FBI - John Adderley. Ma wiele rozległych obrażeń po postrzale, jednak na sali szpitalnej nie jest sam. Obok niego leży człowiek, który właśnie przyłożył mu pistolet do głowy. Co takiego się stało?

Jednak przenieśmy się jeszcze o 10 lat wstecz do Szwecji. Tutaj w pewnym miasteczku o nazwie Karlstad Heimer Bjurwall poszukuje zaginionej córki. On wraz z jego żoną obawiają się, że ich córka została porwana. A to własnie ona miała zostać dziedziczką imperium modowego AchWe. Z czasem lokalna policja znajduje krew i nasienie na klifie i wtedy dochodzi do aresztowania młodego chłopaka z biedniejszej dzielnicy. Jednak on do niczego się nie przyznaje...

I po 10 latach nie ma żadnych rezultatów w tej sprawie... I nagle John Adderley otrzymuje akta zamkniętej już sprawy. Dlaczego właśnie on? Co go łączy z tą sprawą? Mało tego - ten agent FBI ma zeznawać w procesie przeciwko kartelowi narkotykowemu i zostaje włączony do programu ochrony świadków. Czy wybór przeniesienia się do Szwecji i poprowadzenia tej sprawy będzie dobrą decyzją? Czy coś stanie mu na drodze?

Postać Johna bardzo mnie zaciekawiła od samego początku. Dąży on do tego, aby poznać prawdę mimo, iż wiele ryzykuje. Poza ma on świadomość tego, że grozi mu wielkie niebezpieczeństwo, bo kartel wyznaczył nagrodę za jego śmierć. Tak więc przeplata się tutaj nie tylko wątek śledztwa w sprawie zaginionej dziewczyny sprzed 10 lat, ale także wątek związany z kartelem.

John jest skłonny nawet do nawiązania przyjaźni z osobą, która na początku wydawała mi się jego wrogiem.

Tak jak już wcześniej wspomniałam na początku akcja rozgrywa się w Ameryce, jednak bardzo szybko czytelnik przenosi się do Szwecji. Opisy miasteczka Karlstad i okolicy są bardzo dokładne, dzięki czemu łatwiej nam sobie wyobrazić ten cały szwedzki klimat, a ja lubię takie klimaty.

Książka zaskakuje w wielu miejscach. Kawałek po kawałku odkrywamy tą całą historię. A końcówka i odpowiedź na pytanie, co się stało z zaginioną dziewczyną jest naprawdę zaskakująca. Ja na pewno nie spodziewałam się takiego zakończenia.

Narrator pokazuje zdarzenia z dwóch punktów widzenia: i agenta FBI i ojca zaginionej córki. Każdego z tych bohaterów poznajemy bliżej, każdemu momentami nawet współczujemy. Książka jest dość pełna również różnych rodzinnych tajemnic. Nagle okazuje się, że John Adderley może nie prowadzić dalej sprawy ze względu na powiązania rodzinne.

I jeszcze jest historia z pewnym tatuażem. Czy to dzięki niemu uda się znaleźć odpowiedni trop w śledztwie?

Książkę czyta się szybko. Na początku trochę nie mogłam się przekonać do tej fabuły, ale z czasem wszystko się rozkręciło i chciałam jak najszybciej rozwikłać zagadkę z tą zaginioną dziewczyną.
Wstawki z kartelem narkotykowym i zagrożeniem jakie mogło spotkać Johna przyśpieszało moje bicie serca. I ta końcówka jest nieprzewidywalna. Za to kocham takie książki jak ta. Polecam!

 

Czytał ktoś z Was to wydanie?
Lubicie skandynawskie kryminały? Jakie polecacie?

Komentarze

  1. Skandynawskie kryminały mam wrażenie że są w modzie, znajomy je po prostu uwielbia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedne są lepsze inne gorsze, nie mogę powiedzieć, że je lubię lub nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kryminałów mało czytam, więc nic nie polecę. Za to mój mąż czyta ich całkiem sporo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro finał jest nieprzewidywalny to chętnie zapoznam się z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mocno satysfakcjonująca przygoda czytelnicza, już dawno tak silnie nie zaangażowałam się w kryminał, wiele wątków i wiele perspektyw spojrzenia na nie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogłabym dać szansę tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasem lubię, czasem nie. Wiele zależy od autora. Tą pozycją czuję się zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja ostatnio w ogóle czytam kryminały seriami, a jeśli ten tak trzyma w napięciu, to chętnie go dopiszę do swojej listy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kryminał to nie należy do moich ulubionych gatunków choć nie ukrywam że twoja recenzja zachęca;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie przepadam za tego rodzaju kryminałami. Moim zdaniem mają trochę dziwny klimat i ciężko mi się w niego wczuć

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam zbyt wielu kryminałów skandynawskich, ale już wiem, że ten nie będzie na pewno kolejnym. Fabuła mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja to się boję. Mój mąż zaczytuje się i jak zacznie opowiadać to aż strach 😬

    OdpowiedzUsuń
  13. nie czytalam :D i nawte nie znam żadnych skandynawskich kryminałów ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kryminały skandynawskie zawsze mnie ciekawiły chociażby seria Lackberg.... od Księżniczki z lodu po ostatnią część. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Wyniki zimowego konkursu. Sprawdź, kto wygrał zestaw Drewniaki Składaki od Alexander Toys

Witajcie! Przyszedł czas na ogłoszenie wyników konkursu zimowego, gdzie podzieliliście się z nami sposobami na spędzanie czasu wolnego z dzieciakami podczas zimowych dni. Nagrodą był zestaw - Drewniaki Składaki Straż Pożarna od Wydawnictwa Alexander Toys. Odpowiedzi było wiele i jak zawsze zaskoczyliście nas swoją kreatywnością: wiersze, filmiki, zdjęcia... Jednak zwycięzca może być tylko jeden. Wszystkim uczestnikom gorąco dziękujemy za udział! Tak, więc zwycięzcą zostaje: pani Kamila Furtak-Wrona (zgłoszenie na blogu). Serdecznie gratulujemy i prosimy o kontakt z nami. A spragnionych wygranej zapraszamy do innego konkursu i... jeszcze w tym tygodniu wystartuje kolejny. A co! Lubimy Was rozpieszczać. Pozdrawiamy :)

Poznajcie największe "Mity wojny 1920" Sławomira Kopra i Tymoteusza Pawłowskiego

Interesujecie się historią? Jeśli tak, znalazłam książkę dla Was. Dziś na tapet trafi książka Sławomira Kopra i Tymoteusza Pawłowskiego pt. „Mity wojny 1920”. Jak dobrze wiecie niedawno minęła setna rocznica tego zbrojnego wydarzenia. Wojna polsko-bolszewicka i Bitwa Warszawska 1920 obfitują w mnóstwo mitów i legend, dlatego autorzy postanowili się z nimi rozprawić w niemal trzydziestu ciekawych esejach.  Koper i Pawłowski rozprawiają się z mitami i legendami, którymi obrosły wydarzenia z tego okresu, przedstawiając fakty i powołując się na liczne dokumenty. Często porównują sprzeczne relacje świadków, chcąc wyciągnąć z nich prawdę. Z perspektywy czasu zacierają się fakty, a w publicznej świadomości powszechny staje się społeczny odbiór tych wydarzeń- niekiedy całkowicie zakrzywiony. Liczne mity i przekłamania na temat wydarzeń narodowych powstawały „ku pokrzepieniu serc”, by zagrzewać naród do walki z wrogiem i podnosić się z klęsk. Wbrew pozorom nie tylko niepowodzenia mil...

Recenzja książki "Ostatni" Hanny Jameson- jej premiera tuż, tuż...

Witajcie! Dziś mam dla Was recenzję książki, która swoją premierę będzie miała w połowie stycznia. Czy ta książka sprostała moim oczekiwaniom? O czym jest jej fabuła? Czym mnie zaskoczyła? Wszystko znajdziecie poniżej... Zapraszam do lektury! Akcja książki toczy się w szwajcarskim hotelu, gdzie główny bohater – Jon Keller – bierze udział w konferencji naukowej. Jest on amerykańskim historykiem, a podczas pobytu w Szwajcarii dowiaduje się, że w kilku światowych stolicach doszło do ataku nuklearnego. Mężczyzna nie wie, czy jego rodzina jeszcze żyje, wydawać by się mogło, że to koniec cywilizacji i świata. Goście hotelu zostają poniekąd uwięzieni, niektórzy nie radzą sobie z tragicznymi wydarzeniami i decydują się na popełnienie samobójstwa, inni na własną odpowiedzialność opuszczają miejsce. Wszyscy są odcięci od świata, a pewnego dnia zostają znalezione zwłoki dziewczynki w zbiorniku na wodę. Najprawdopodobniej morderca jest wśród ocalałych. Keller postanawia ...