Przejdź do głównej zawartości

Jakie nowości ze sklepu internetowego Topestetic pojawiły się ostatnio w mojej kosmetyczce?

Witajcie! Dzisiaj przedstawię Wam dwa produkty do pielęgnacji twarzy, które od pewnego czasu testuję, a znajdziecie je przede wszystkim w sklepie internetowym Topestetic. O tym miejscu już Wam kilka razy wspominałam. Słynie on z  dostępności najlepszych dermokosmetyków światowych oraz cenionych marek.

To  może jesteście ciekawi o jakich produktach do twarzy jest mowa? Pierwszym z nich jest Cica Filler serum od Lierac, zaś drugi rozjaśniająca maska mineralna od Jowae.

Cica Filler serum od Lierac


W kartonowym opakowaniu znalazłam tutaj trzy ampułki po 10 ml. Mają one wystarczyć na 30 dni kuracji. Jednak jak dla mnie spokojnie wystarczą nawet na 1,5 miesiąca, gdyż serum w postaci olejku jest bardzo wydajne i wystarczy kilka kropelek, aby zaaplikować je na twarz, szyję czy nawet dekolt. Zawsze z dystansem podchodzę do kosmetyków w formie olejku, a to dlatego, że w większości dłużej się wchłaniają. Tutaj byłam wielce zaskoczona jak szybko serum potrafiło dosłownie wchłonąć w moją skórę i nie było żadnego uczucia tłustości. Konsystencja jest olejkowo-żelowa. Już po minucie czułam gładkość i miękkość na mojej twarzy. Zapach jest delikatny. Poczułam tutaj także efekt napięcia i wygładzenia skóry. Głównym zadaniem serum jest wygładzenie zmarszczek. Byłam ciekawa jak ta cała kuracja się u mnie sprawdzi po miesiącu. Przyznam się, że wielce widocznych zmarszczek jeszcze nie mam (przyjdzie na nie i tak niestety kiedyś pora), jednak odczułam różnicę właśnie w wygładzeniu, nawilżeniu mojej skóry. I wiem, że stosowanie takich produktów zapobiega powstawaniu tych niechcianych zmarszczek. A te, które jakiś czas temu się lekko pojawiły uległy lekkiemu spłyceniu. Cena tego zestawu to ok. 200 zł. Jednak warto tutaj także dodać, że skład jest zadowalający. Ze składników aktywnych mamy tutaj np. kompleks skrzypu, przywrotnika i bluszczu, koncentrat Hyalu-3. A co do ampułek to są bardzo wygodne w stosowaniu.
 

Rozjaśniająca maska mineralna od Joawe

Maseczka jest na bazie białej herbaty. W składzie oprócz Lumifenoli, zawarty jest także mineralny perlit, który odpowiedzialny jest za mikrozłuszczanie. Byłam zaskoczona, gdy podczas jej stosowania wyczułam właśnie delikatne drobinki peelingujące. Sięgam po nią dwa razy w tygodniu, zwłaszcza, gdy widzę, że moja skóra na twarzy jest zmęczona, szara i pozbawiona blasku. Ta maska to taki "zastrzyk" urody. Nagle po jej aplikacji widzę zdrowszą, bardziej promienną i świetnie nawilżoną twarz. To niesamowite jak szybko można nadać swojej skórze inny wymiar. Co do wydajności to nie mam tutaj nic do zarzucenia. Niewielka ilość maski wystarczy, aby ją dokładnie rozprowadzić na skórze (masujemy twarz przez minutę do uzyskania takiej jakby pianki). Następnie pozostawiamy ją na 30 sekund (ja zostawiałam na troszkę dłużej) i spłukujemy wodą. I tadam! Mamy rozjaśnioną i odświeżoną twarz. Cena występuje w granicy 79 zł.

Zarówno jeden jak i drugi produkt sprostał moim oczekiwaniom. Zadowalający efekt, wydajność i dobry skład. Takie kosmetyki lubię!


A Wy jak pielęgnujecie swoją twarz w tym okresie?
Sięgacie po produkty marki Lierac czy też Jowae?

Komentarze

  1. O mi to by sie zdecydowanie przydalo rozjasnienie cery. Taka szara sie robi na wiosne :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę sobie w końcu coś zamówić z tego sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę że często polecasz produkty tej marki, kiedy będę zmuszona je kupić po takich recenzjach!
    Widać duży wkład w prowadzenie bloga
    Życzę dalszych sukcesów
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne chodzi Ci o sklep topestetic :) Jeszcze raz polecam :)

      Usuń
  4. Firmy znane. Lubię kosmetyki Lierac.
    Jesień to dobra pora, aby więcej czasu poświęcić pielęgnacji.
    Tych kosmetyków nie miałam, jesteś zadowolona z efektów, więc i ja przetestuję.
    Chętnie zajrzę na stronę sklepu, bo ostatnio kupuję tylko przez internet.
    Dzięki za recenzję.
    Pozdrawiam:-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie kojarzę tych firm, ale maseczką mnie zaciekawiłaś, bo kocham ten typ kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo ciekawa,czy te 3 ampułki faktycznie by mi na tyle starczyły,bo wyglądają niepozornie - ale czasami pierwsze wrażenie jest bardzo mylące :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tych produktów nie stosowałam ale znam markę. Super konsultanki, osobiście polecam :D
    rilseeee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie zrobię zakupy w tym sklepie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Póki co nie stosuję kosmetyków testowanych, ale brzmi to świetnie. Mija skóra jest dość sucha, przynajmniej mam takie wrażenie. Może to dobry pomysł takie kosmetyki. Mam dość zaczerwionioną skórę na nosie i próbuje to jakoś nawilżać, jest lepiej, ale to nie to czego oczekuję... Kiedyś sama wysuszyłam sobie to miejsce nieświadomie. Teraz ciężko jest to naprawić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zainteresowała mnie ta maska :) lubię produkt rozjaśniające .

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne produkty, na pewno będę musiała im się bliżej przyjrzeć

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudnie wygląda ta maska mineralna z Joawe. Pierwszy raz w ogóle słyszę o tej marce, ale konsystencja tego kremu bardzo mnie zachęca do zakupu. Chyba wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Przygody logiczne. Artur Agent w dżungli - recenzja

Witajcie! Dzisiaj mamy dla Was recenzję jednej z książeczek z serii "Przygody logiczne" od Wydawnictwa Papilon. Nasz recenzowany tytuł to "Artur Agent w dżungli". Cała seria wyróżnia się tym, że czytelnik rozwiązuje zagadki wspólnie z bohaterami i pomaga im w wykonaniu określonych zadań.   Główny bohaterem jest tutaj tytułowy Artur, który pewnym sposobem znajduje się dżungli. Tutaj czeka na niego mnóstwo przygód, ale i trudnych zadań do wykonania. Musi on rozwikłać pewną zagadkę. Jak się okazuje towarzyszy mu dodatkowo pewien psiak Trop i mało tego spotyka także sojuszniczkę o imieniu Jane. Każda strona to nowe zagadki do wykonania, które na końcu prowadzą do rozwiązania tej jednej głównej. Plusem tego wydania jest to, że możemy skorzystać ze wskazówek jeżeli mamy problem z rozwiązaniem zagadki. Na ostatnich stronach znajdziemy również rozwiązanie każdej zagadki. Możemy w ten sposób sprawdzać, czy dobrze myślimy... Co daje nam ta książka? Dzięki niej poznaliśmy nowe...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

Poznajcie jedną z najważniejszych książek w historii. Czas na "Rozmyślania (do samego siebie) Marka Aureliusza

Dziś recenzja „Rozmyślań…” cesarza, którego często nazywa się filozofem. Marek Aureliusz (121-180 r.) swoje przemyślenia utrzymywał w formie medytacji i pisemnych ćwiczeń duchowych. Już od dawna dzieło to doceniane było na całym świecie. Trzeba przyznać, że w Polsce twórczość tego cesarza należy do wciąż mało znanych. Pierwszy przekład „Rozmyślań…” na język polski z oryginału miał miejsce prawie sto lat temu, dlatego uważam, że warto teraz sięgnąć po tę pozycję. Pisarstwo Marka Aureliusza skupia się wokół spraw duchowych oraz zwraca uwagę na sposób, w jaki człowiek patrzy na otaczający go świat. Zastanawiające jest to, ile z tych myśli jest do dziś aktualnych (albo, czy w ogóle są aktualne). Nie jest to lektura typowa, przy której można oderwać się od rutyny dnia codziennego, ale skłania do myślenia i wysnucia refleksji na życiowe tematy. Jednak przeczytanie jej sprawia, że raczej zapamięta się ją na długi czas. Wydaje mi się (albo może śmiem twierdzić), że postawa cesarza najb...