Przejdź do głównej zawartości

Odjazdowe opowieści o samochodach pana Marcina Prokopa?

Witajcie! Pana Marcina Prokopa chyba każdy zna. W ostatnim czasie mieliśmy przyjemność poznać jego najnowsze książkowe wydanie jakim jest "Gaz do dechy! Odjazdowe opowieści o samochodach" Wydawnictwa Znak. Zapraszamy na naszą recenzję.

Nasz pierwsze wrażenie, gdy otrzymaliśmy książkę? Jest ona naprawdę duża i solidnie wykonana. A okładka i bogate ilustracje przyciągają uwagę. Też tak sądzicie? Z resztą sami zobaczcie...


A co znajdziemy w środku?

Pan Marcin w sposób interesujący, a nawet dość często z dawką humoru oprowadza nas po świecie motoryzacji. Najpierw dowiadujemy się jakie były pierwsze "maszyny" przypominające samochody. Potem uzyskamy odpowiedź w jaki sposób one w ogóle działają. Jeśli chcielibyście się dowiedzieć jakie pierwsze kobiety osiągnęły sławę w świecie motoryzacji to również znajdziecie w tej książce odpowiedź na to pytanie.


A może chcecie widzieć co oznacza dany samochodowy znaczek? Czy auta nas okłamują? Gdzie można dostać mandat za jazdę czarnym autem, a nawet w klapakach? Czy na masce samochodu można usmażyć jajecznicę?

Często autor nawiązuje również do swojego dzieciństwa i do swoich życiowych doświadczeń. Już jako mały chłopiec miał on mnóstwo pytań do swoich rodziców. W wieku pięciu lat tak pokochał samochody, że nie umie bez nich żyć. Myślicie, że do każdego się on zmieści. A właśnie co do wielkości pojazdów... Wiecie jakie auto jest największe na świecie? To dodge power wagon, który ma aż około 10 metrów wysokości i waży 50 ton. Nieźle prawda? 

Zdarza się i tak, że samochody mają dość śmieszne nazwy, a my nawet o tym nie wiemy, czytając tą książkę o nich się dowiemy. Można mieć niezły ubaw, a potem warto zaskoczyć bliskich swoją wiedzą. 

Wiecie, że... W Australii są pociągi drogowe? Najmniejsze auto dopuszczone do ruchu miało tylko... 59 kg? Auto składa się z większej ilości części niż ludzki szkielet? A najszybsze auto osiągnęło prędkość 508, 5 kilometra na godzinę? To tylko kilka ciekawostek.. A jest ich w książce znacznie, znacznie więcej. 



Jeśli macie wśród bliskich fanów motoryzacji to ta książka może okazać się strzałem w 10! I nie zaciekawi ona tylko dzieciaki. Dorośli też z ciekawością do niej zajrzą. Do doskonała propozycja do wspólnej lektury. Polecamy!

Komentarze

  1. Chętnie poznam wszystkie ciekawostki znajdujące się w tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy tę książeczkę i mój Kaspian jest nią zachwycony.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super gdy dorosła osoba czyta dziecku z zainteresowaniem i jeszcze na tym skorzysta coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama chętnie bym poczytała o tych ciekawostkach samochodowych. Ale pidzielilabym się książką z synem, bo też ciekawią go różne samochodowe sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic o tej pasji p. Marcina nie wiedziałam. I nawet książki wydaje przy tej okazji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze z przyjemnością skuszę się na takie wydania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Motoryzacja zupełnie mnie nie interesuje, ale ksiązkę mogłabym przejrzeć, aby wyszukać ciekawostek, którymi mogłabym zaskoczyć mojego brata, wielkiego fana samochodów. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O widzisz, Prokop na wesoło

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Przygody logiczne. Artur Agent w dżungli - recenzja

Witajcie! Dzisiaj mamy dla Was recenzję jednej z książeczek z serii "Przygody logiczne" od Wydawnictwa Papilon. Nasz recenzowany tytuł to "Artur Agent w dżungli". Cała seria wyróżnia się tym, że czytelnik rozwiązuje zagadki wspólnie z bohaterami i pomaga im w wykonaniu określonych zadań.   Główny bohaterem jest tutaj tytułowy Artur, który pewnym sposobem znajduje się dżungli. Tutaj czeka na niego mnóstwo przygód, ale i trudnych zadań do wykonania. Musi on rozwikłać pewną zagadkę. Jak się okazuje towarzyszy mu dodatkowo pewien psiak Trop i mało tego spotyka także sojuszniczkę o imieniu Jane. Każda strona to nowe zagadki do wykonania, które na końcu prowadzą do rozwiązania tej jednej głównej. Plusem tego wydania jest to, że możemy skorzystać ze wskazówek jeżeli mamy problem z rozwiązaniem zagadki. Na ostatnich stronach znajdziemy również rozwiązanie każdej zagadki. Możemy w ten sposób sprawdzać, czy dobrze myślimy... Co daje nam ta książka? Dzięki niej poznaliśmy nowe...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

Poznajcie jedną z najważniejszych książek w historii. Czas na "Rozmyślania (do samego siebie) Marka Aureliusza

Dziś recenzja „Rozmyślań…” cesarza, którego często nazywa się filozofem. Marek Aureliusz (121-180 r.) swoje przemyślenia utrzymywał w formie medytacji i pisemnych ćwiczeń duchowych. Już od dawna dzieło to doceniane było na całym świecie. Trzeba przyznać, że w Polsce twórczość tego cesarza należy do wciąż mało znanych. Pierwszy przekład „Rozmyślań…” na język polski z oryginału miał miejsce prawie sto lat temu, dlatego uważam, że warto teraz sięgnąć po tę pozycję. Pisarstwo Marka Aureliusza skupia się wokół spraw duchowych oraz zwraca uwagę na sposób, w jaki człowiek patrzy na otaczający go świat. Zastanawiające jest to, ile z tych myśli jest do dziś aktualnych (albo, czy w ogóle są aktualne). Nie jest to lektura typowa, przy której można oderwać się od rutyny dnia codziennego, ale skłania do myślenia i wysnucia refleksji na życiowe tematy. Jednak przeczytanie jej sprawia, że raczej zapamięta się ją na długi czas. Wydaje mi się (albo może śmiem twierdzić), że postawa cesarza najb...