Demakijaż twarzy jest dla mnie bardzo istotny. Po całym, aktywnym dniu pragnę dać mojej skórze odpowiednie odświeżenie i ukojenie. Testowałam wiele wód termalnych, ale ostatnio znalazłam moją "perełkę".
Jest to Sensicure aktywna woda termalna marki SYNCHROLINE. Co prawda nie należy ona do najtańszych (ok.35-40 zł za 250 ml, występuje też w buteleczce 500 ml), jednak warto zapłacić za jej jakość. A dlaczego?
Woda micelarna Synchroline Sensicure polecana jest do codziennego oczyszczania skóry normalnej, wrażliwej, nadreaktywnej, alergicznej, naczyniowej, z trądzikiem różowatym, trądzikiem pospolitym, AZS oraz podczas kuracji dermatologicznych, które podrażniają skórę. Ja należę do osób z lekko przesuszoną i wrażliwą skórą, więc jest to produkt idealny do mojego typu skóry.
Usuwanie demakijażu nie jest już dla mnie uciążliwe, bez problemu zmyję tą wodą nawet tusz wodoodporny. Po jej zastosowaniu moja skóra jest odpowiednio nawilżona, a uczucie gładkości pozostaje na długo. Zapach? Jest to produkt bezzapachowy- ale ja wyczuwam jakąś delikatną nutę. Gdy na mojej skórze pojawiały się jakieś podrażnienia czy też zaczerwienienia- zwłaszcza zimową porą to produkt ten łagodził i ukoił wszelkie podrażnienia. Jest on delikatny dla skóry wokół oczu- woda ta nie szczypie jak inne. Nie znajdziemy tutaj parabenów i sztucznych barwników. I jeszcze jedna zaleta- woda ta ma działanie antyoksydacyjne i anti-aging. Co dla mojej skóry, która ostatnio skończyła 30 lat jest kolejnym strzałem w 10!
Szata graficzna jest tutaj skromna, a zarazem bardzo urokliwa. Ta delikatność do mnie przemawia. Przecież jest to produkt apteczny i nie potrzeba tutaj rażących kolorów. Przynajmniej buteleczka wkomponuje się w wystrój każdej łazienki :)
Woda micelarna Synchroline Sensicure jest wydajna. Wystarczy kilka kropelek,a by dokładnie oczyścić skórę twarzy.
Cieszę się, że w końcu znalazłam idealny produkt do oczyszczania mojej skóry twarzy. A Wy bez czego nie wyobrażacie sobie swojego codziennego demakijażu?
Nie znam jeszcze tej wody micelarnej, a skąd jest ten pojemnik na waciki? :)
OdpowiedzUsuńPojemnik na waciki kiedyś wygrałam w jakimś konkursie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie łudząco przypomina mi Biodermę :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym micelu, brzmi ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tym produktem, ale wydaje się być ciekawy :D Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące
OdpowiedzUsuńO, wypróbuję ☺
OdpowiedzUsuńWypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale woda zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńZmywając makijaż zależy mi na skutecznym oczyszczeniu i delikatności. Jako posiadaczka cery wrażliwej muszę dbać o odpowiednią pielęgnację. Zaprezentowana woda bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Najważniejsze, że jesteś zadowolona :) Ja jeszcze nie korzystałam z wody termalnej do demakijżu ;)
OdpowiedzUsuńJak wypróbujecie czekam na Wasze opinie :)
OdpowiedzUsuńTeż jej nie znam, ale bardzo lubię serum z witaminą C Synchroline.
OdpowiedzUsuńTo tego serum to ja nie znam...
UsuńChętnie przetestuję tę wodę termalną, skoro polecasz ;)
OdpowiedzUsuń