Witajcie! Dzisiaj zapraszamy Was na recenzję książeczki w której główna bohaterka boryka się z przeziębieniem, a dokładniej z katarem. Wydawałoby się: "a co tam..." Jednak w tym samym dniu, gdy pojawia się gorsze samopoczucie zdrowotne, w przedszkolu odbywa się bal karnawałowy. Jak tutaj poradzi sobie tytułowa Stefcia? Przecież strój pandy już czeka.... Zapraszamy na recenzję. Może już znacie serię o tej dziewczynce? My się przyznamy, że "Stefcia ma katar" to nasza pierwsza książeczka z tej serii. Dedykowane są one dzieciom w wieku przedszkolnym i nieco młodszym. W każdym wydaniu Stefcia ma jakieś przygody, trudności czy wyzwania, a czytelnicy odkrywają wspólnie z nią jak radzić sobie w takich sytuacjach. Przejdźmy więc do książeczki "Stefcia ma katar". Jest to kolorowe wydanie, oprawione w twardą okładkę. Tekst jest krótki i napisany zrozumiałym dla dziecka językiem. Czcionka jest duża, co sprawia, że może być to również książeczka do nauki czytania (u n...
Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne, tego spokoju i radości potrzeba nam wszystkim:-)
OdpowiedzUsuńWzajemnie życzę wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku oraz dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Również życzę zdrowych i wesołych świąt. 😉
OdpowiedzUsuńZ całego serca dziękuję i również życzę zdrowych, spokojnych, radosnych świąt spędzonych w gronie przyjaciół i rodziny. Nowy Rok niech obfituje w same cudowne chwilę. 😊
OdpowiedzUsuńZaczytanych świąt i bogatego Mikołaja
OdpowiedzUsuńRównież dziękujemy!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Tobie również zyczę zdrowych, spokojnych, rodzinnych Świąt Kochana xx
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!!
OdpowiedzUsuńWesołych świąt 🎅💕
OdpowiedzUsuńWspaniałego Świątecznego czasu i cudownego Nowego Roku! :)
OdpowiedzUsuń