Przejdź do głównej zawartości

Zagrajmy razem w "Lombard. Życie pod zastaw" i sprawdźmy kto zostanie handlarzem roku!

Witajcie! Wiecie jaki mamy dzisiaj dzień? Dzień gier planszowych i my z tej okazji mamy dla Was propozycję świetnej gry, która ostatnio bardzo przypadła nam do gustu i wspólnie z bliskimi lubimy w nią grać! A dlaczego? Przede wszystkim dostarcza nam ona wiele śmiechu i jest nieprzewidywalna. Trochę przypomina nam grę w Monopoly i Eurobizness, ale nie do końca. Poznajcie nowość od Wydawnictwa Alexander "Lombard. Życie pod zastaw".


Może co niektórzy z Was kojarzą hitowy serial "Lombard. Życie pod zastaw", który emitowany jest w TV Puls? Nie? Nie martwcie się... My również tego serialu nie znamy, a jednak gra wciągnęła nas już na samym początku rozgrywki. Tutaj mamy możliwość wcielić się w jednego z bohaterów tego serialu. A są to:


Każdy bohater specjalizuje się w określonej dziedzinie przedmiotów. I tak oto np. Lolek jest pasjonatem sztuki i antyków, a Andżelika to miłośniczka mody i urody. Gdy wcielimy się w wybranego przez nas bohatera, to dowiemy się czy mamy w sobie żyłkę przedsiębiorcy, a dodatkowo będziemy się świetnie bawić w gronie najbliższych. Za sprzedaż kart z naszej dziedziny uzyskujemy podwójne ceny, ale do tego zaraz przejdziemy. 

Teraz zapewne jesteście ciekawi co znajdziemy w pudełku...

Zawartość pudełka:
1. Tekturowe pionki- 6 szt.
2. Podstawki pod pionki- 6 szt.
3. Plastikowy pionek- 1 szt.
4. Plansza- 1 szt.
5. Czerwona Kostka Sprzedaży- 1 szt.
6. Zielona Kostka Kupna- 1 szt.
7. Karty- 165 szt.
8. Biała Kostka Ruchu- 1 szt.
9. Banknoty- 250 szt.
10. Czeki- 63 szt.
11. Notes- 1 szt.
12. Instrukcja

Ilość graczy?
Od 2 do 6.

Wiek graczy?
Od 12 lat w górę.

To jak jesteście gotowi, aby sprawdzić czy staniecie się najlepszym pracownikiem pana Kazimierza? Tutaj za fanty przynoszone przez klientów możemy płacić banknotami bądź czekami. Ale pamiętajcie, że naszym przeciwnikom- pozostałym pracownikom lombardu również zależy na uznaniu szefa. Zaczyna się wielka rozgrywka! A więc zaczynamy wyścig i przekonamy się, kto jest największym strategiem i handlarzem roku.  


Celem gry jest zdobycie kart przedmiotów po jak najniższej cenie i sprzedanie ich jak najdrożej. Wygrywa osoba, która na końcu rozgrywki, po odliczeniu kart i gotówki, będzie mieć najwięcej kasy.

To może teraz przedstawimy Wam skróconą instrukcję gry? A więc tak...

1. Gracze stawiają swoje pionku na polu na środku planszy, a plastikowy pionek na "poniedziałek".
2. Każdy gracz dostaje pieniądze i losuje cztery Karty Przedmiotu.
3. Osoba, która wydała w tym tygodniu najwięcej na zakupy, zaczyna grę i rzuca kostką. 
4. Gracz przesuwa swój pionek po planszy o tyle pól, ile oczek wyrzucił na kostce i stosuje się do zasad pola, na którym stanął.
5. Kolejka krąży przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Gdy dojdzie z powrotem do gracza, który rozpoczynał, należy przesunąć plastikowy pionek na kolejny dzień tygodnia.
6. Wygrywa ten, kto po zakończeniu gry będzie mieć najwięcej gotówki.

W rozgrywce mamy trzy stosy z kartami: klienta, przedmiotu i losu.
Tak wyglądają przykładowe karty.

Karty klienta


 Karty przedmiotu


 Karty losu


Gra dostarczyła nam mnóstwo rozrywki. Ciągle występują tutaj niebanalne zwroty akcji- w jednej chwili możemy stać się milionerami, a w drugiej musimy oddać wszystko na kupno przedmiotu, którego akurat nie chcemy mieć... Karty z licytowanymi przedmiotami są przezabawne. Dobrego humoru tutaj na pewno nam nie zabraknie. Dodatkowo ciągle dochodzi w tej grze do interakcji pomiędzy graczami, dzięki czemu ciągle "coś się dzieje". 

Gra planszowa „Lombard. Życie pod zastaw” uczy nas jak podejmować ryzyko i jak być sprytnym w decyzjach zakupowych. W przeciwieństwie do innych gier finansowych, sami możemy w łatwy sposób sterować długością rozgrywki, dlatego zabawa nigdy się nie nudzi. 

Za egzemplarz dziękujemy:

https://www.alexander.com.pl/produkty/lombard-zycie-pod-zastaw/

Kto z Was zna ten serial "Lombard. Życie pod zastaw" na którym wzoruje się ta gra?
Co sądzicie o takim typie gry?
W co ostatnio graliście ze swoimi bliskimi i znajomymi?

Komentarze

  1. Bardzo fajna gra, myślę, że tu każdy będzie chciał w nią zagrać, bo jest bardzo wesoła. Kiedyś w nią grałam i polecam każdemu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gra wygląda świetnie, nie słyszałam o niej jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mojemu mężowi spodobałaby się ta gra na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie oglądamy serial, super że wydano na jego podstawie grę, muszę koniecznie kupi ć

    OdpowiedzUsuń
  5. Serial znam, a gra wydaje się naprawdę ciekawa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O ile serial kojarzę, to o grze nie słyszałam. Już widzę, że muszę to nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę że moda na planszówki nie słabnie, a sie utrzymuje. Lombard to ciekawy pomysł na grę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gra dla mojego męża, jest fanem lombardu! Już wiem co dostanie na walentynki!

    OdpowiedzUsuń
  9. To całkiem ciekawa gra dla całej rodziny, choć pewnie moim młodszym dzieciom sporo bym musiała pomagać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna gra, nie słyszałam o niej

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym pograła! Gra wydaję się być mega wciągająca :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Serialu nie znam, a gra wygląda ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gry planszowe są zawsze świetnym rozwiązaniem towarzyskim:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gra wydaje się być naprawdę bardzo fajna. Z miłą chęcią bym w nią pograła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oo..lubie tego typu gry więc zainteresowałaś mnie tą pozycją. Na pewno rozejrzę się za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Se ve todo estupendo! Todo lo mejor para este año!🎊🎉🎊🎉 Espero verte pronto por mi blog! 💓💓💓

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam planszówki ale o tej jeszcze nie slyszałam. Prezentuje sie ciekawie i muszę spróbować w nią zagrac :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gra wygląda całkiem ciekawie, ja ostatnio grywam głównie w dziecięce gry :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak chodzi o planszowki, zawsze jestem na tak

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaciekawiłaś mnie tą grą, chętnie bym w nią zagrała ;)

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. to na pewno fajna gra towarzyska pełna śmiechu i zabawy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. No i to brzmi jak gra z którą się polubię!

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie przepadam już za graniem w planszowe gry, aczkolwiek ta wydaje się całkiem ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawa gra. Chyba kojarzę serial. Planszowki są swietnym rozwiązaniem na nudę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja być może wezmę udział. :)
    Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie spotkałam się jeszcze z tą grą, ale wydaje się być naprawdę fajna :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam gry planszowe. W wolnych chwilach gram z przyjaciółmi zazwyczaj w Eurobiznes. Świetna zabawa :)
    Tę grę chętnie wypróbuję za jakiś czas
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię od czasu do czasu obejrzec ten program, więc gra z pewnością też przypadłaby mi do gustu. Fajna opcja na wieczór ze znajomymi :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajnie wygląda. Lubię gry planszowe :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie znam tej gry. Bardzo lubię gry planszowe, a jak można grać w dwie osobowy to już w ogóle super ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wiedziałam że jest taka gra, bardzo ciekawie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  32. Fajny artykuł, dowiedziałam się czegoś nowego i nawet polecę to znajomym.

    OdpowiedzUsuń
  33. ciekawy blog, bardzo mnie zainteresowały tematy poruszone, polecę go znajomej

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

"Co i jak rośnie w ogródku" - recenzja

Witajcie! Dzisiaj mamy dla Was recenzję książki z serii "Od... do" Wydawnictwa Papilon - "Co i jak rośnie w ogródku" autorstwa Liliany Fabisińskiej. Na samym wstępie książka zaskoczyła nam pozytywnie swoim rozmiarem i grubymi, kartonowymi stronami. Dodamy do tego jeszcze piękne, kolorowe ilustracje, które są dość szczegółowe. Z tego wydania możemy dowiedzieć się jak sadzić, siać i dbać o rośliny, aby cieszyć się zbiorami. Przyznam się, że sama jako osoba dorosła z ciekawością wczytywałam się w tekst i znalazłam w nim kilka ciekawostek, które mnie zaskoczyły. A o jakich roślinach mowa? Wymienimy kilka... A są to: rzeżucha, dynia, groszek zielony, truskawka, tulipan, nasturcja czy też mięta pieprzowa. Opis każdej rośliny to obszerne dwie strony. Każda posiada ramkę z której dowiemy się: kiedy wysiewać roślinę, jakie przygotować stanowisko i jak często ją podlewać. To świetne vademecum małego i dużego ogrodnika. Książka pokazuje, że świat ogrodu potrafi być fascynujący

"Tomek i tata" Susanne Weber - nasza recenzja

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam zbiór historyjek do wspólnego czytania (najlepiej dla taty i syna, lecz nie jest to warunek konieczny). Opowieści te świetnie sprawdzają się jako lektura na dobranoc dla 3-6 latków. A więc, przed Wami recenzja książki pt. "Tomek i tata" Susanne Weber od Wydawnictwa Debit. Historyjki nie są długie (mają ok. 3 strony), napisane są prostym językiem i dotyczą codziennych spraw Tomka, który jest przedszkolakiem i jego taty. Tata często znajduje rozwiązanie z trudnej sytuacji, potrafi doradzić i ma poczucie humoru. Tomek lubi dobrą zabawę, a poprzez różne doświadczenia poznaje świat razem z tatą.  Znajdziemy tutaj np. opowieść "o kichających gwiazdach", dowiemy się jak poradzić sobie z nielubianym przez dzieciaki sprzątaniem, czy też poznamy jak wyglądał męski dzień Tomka i jego taty. Niektóre historyjki mają pouczające przesłanie, inne są takie "zwykłe i codzienne", a jednak przyciągają uwagę małego słuchacza. Znajdziemy w ni

"Sekretne życie strupków" - nasza recenzja

 Witajcie! Przeróżne otarcia jak i skaleczenia mogą się nam przytrafić w różnych miejscach i w różnych momentach. Jednak nasze ciało jest tak zbudowane, że wie jak rozpocząć walkę z tymi problemami. Książka "Sekretne życie strupków" od Wydawnictwa Debit zabiera nas w podróż w głąb naszego organizmu i nie tylko. Tekst stworzyła Ariadna Garcia Turon, a z języka katalońskiego przetłumaczyła go Karolina Jaszecka. Zapraszamy na naszą recenzję! Zaczniemy od tego, że książka jest naprawdę duża... Jej wymiary to: 25 cm x 28 cm. I ma solidną grubą okładkę. Co do ilustracji w wykonaniu Mariony Tolosy Sistere - są one charakterystyczne. Znajdą one zapewne i zwolenników i przeciwników. Nam się tak średnio podobają. To co znajdziemy w środku? Na początku przedstawia nam się Uraz. Informuje czytelników, że jego ulubionym miejscem jest podwórko i to właśnie między innymi tutaj jesteśmy narażeni na różne otarcia, siniaki, skaleczenia itp. Pokazuje w jaki sposób one powstają. Następnie dzieck