Przejdź do głównej zawartości

Kartonowe książeczki z przygodami zwierząt dla najmłodszych

Witajcie. Dzisiaj przedstawiamy Wam kolejną odsłonę kartonowych książeczek dla dzieciaków. W każdej możecie poznać przygody przeróżnych zwierzaków. Są to i zwierzaki mieszkające na wsi i te w lesie czy też w dżungli i inne. Te opisane poniżej pozycje książkowe zostały wydane przez Wydawnictwo MD Monika Duda.


Na początku przestawimy Wam trzy najmniejsze książeczki napisane przez panią Dorotę Skwark. A są to: "Wielkie granie", "Akademia latania", "Prezent dla przedszkola". Znajdziemy tutaj barwne ilustracje i poznamy przygody zwierzaków takich jak np. lew, słoń czy też jastrzębia.


"Akademia latania"



Opowiada o tym, że wart mieć marzenia. Tutaj zwierzęta marzyły o tym, aby móc latać... Tylko jak ma latać np. słoń? Jednak znalazł się na to pewien sposób...

"Prezent dla przedszkola"



A może by tak zorganizować pewien jarmark, a następnie podarować wiele prezentów przedszkolu? Czemu nie! Tutaj zwierzaki wykazały się pomysłowością i hojnością...

"Wielkie granie"



Muzyczne i rozrywkowe klimaty? Tego nie zabraknie w tej książeczce. W pewnej wiosce modne było granie: gry w planszówki, granie na instrumentach, granie w golfa. Co powstanie z tego połączenia? Muzyka plus rozrywka? Jak myślicie?

A teraz kolej na większe, kartonowe książeczki. Są nimi "Orkiestra słonika", "Alarm w zagrodzie" oraz "ZOO". Ta ostatnia (uwaga!) ma ruchome oczy... Także zostały napisane przez panią Dorotę Skwark.

"Orkiestra słonika"



I w tej książeczce także dominuje motyw muzyki. Głównym bohaterem jest tutaj słonik, który był doskonałym muzykiem. Dzięki niemu w Afryce rozbrzmiała muzyka, którą król zwierząt- lew upodobał sobie najbardziej.

Zapoznanie się ze zwierzątkami mieszkającymi w Afryce w kolorowej oprawie? To coś dla nas!

"Alarm w zagrodzie"



Jak wygląda poranek na wsi? Dlaczego słońce nagle znikło, gdy zwierzaki zaczęły budzić się wraz ze swoim głośnym tonem? Czy udało się rozwiązać ten problem? Na te i inne pytania znajdziecie tutaj odpowiedź.

Książeczka przypomniała nam jakie odgłosy wydają zwierzątka mieszkające na wsi. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że zawsze jest wyjście z trudnej sytuacji.

"ZOO"



I na koniec zostawiliśmy książeczkę z tymi ruchomymi oczami, które zaciekawią niejednego malucha. przewracając kolejne kartonowe strony, każdy ze zwierzaków takie oczy posiada. U nas tekst nie wzbudził tyle zainteresowania, co właśnie te oczy. W sumie tekstu nie ma tutaj za dużo: cztery zdania, każde dotyczące jednego zwierzaka. A są nimi: miś polarny, flaming, zebra i delfin. Obrazki są wesołe, z żywymi, intensywnymi kolorami.

U nas obecnie wszelkie kartonowe książeczki są na topie. A po tą kolekcję również chętnie sięgamy. A najczęściej jak myślicie, po którą książeczkę? Oczywiście, że po tą z ruchomymi oczami!

Te książkowe propozycje charakteryzują się przed wszystkim ładną szatą graficzną. Dodatkowo tekst jest napisany łatwym językiem i w dodatku rymowanym. Każda historia (oprócz książeczki z ruchomymi oczami) kończy się jakimś przesłaniem.


Jakie książeczki ze zwierzęcymi bohaterami polecacie?
Co sądzicie i tych książeczkach?
Czym się kierujecie przy wyborze książeczek dla najmłodszych?

Komentarze

  1. Widzę tutaj same cuda <3 Na pewno się spodobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Postacie w książeczkach są przesłodkie. Piękne te książeczki, bardzo mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne ilustracje, książeczki bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te książeczki mają przepiękne ilustracje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, tak mieliśmy mnóstwo takich kolorowych książeczek... Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie książeczki są świetne a ilustracje przepiękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne ilustracje, na pewno spodobają się nie jednemu dziecku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bajeczki z postaciami zwierzęcymi są zawsze super opcją. Dzieciaki je lubią

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie posiadam ani jednej książeczki z tej serii, ale najwyższa pora! Swietnie dopracowana grafika <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne są takie kartonowe książeczki. Mamy kilka podobnych. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książeczki są naprawdę świetne :D Mojej chrześnicy mogłyby się spodobać :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. U nas takie książki ze zwierzętami były jednymi z najbardziej lubianych 🙂

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne są i do tego pięknie zilustrowane :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się podobają te książeczki. Mojemu synkowi na pewno przypadną do gustu. Również mamy w swojej biblioteczce takie niewielkie, poręczne wydania, które są wygodne w użytkowaniu i z łatwością można je zabrać ze sobą niemal wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nasz synek ma mnostwo takich książeczek, uwielbia je☺

    OdpowiedzUsuń
  16. Mamy książeczke pani Skwark o cyrku. Córka bardzo ją lubi

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Przygody logiczne. Artur Agent w dżungli - recenzja

Witajcie! Dzisiaj mamy dla Was recenzję jednej z książeczek z serii "Przygody logiczne" od Wydawnictwa Papilon. Nasz recenzowany tytuł to "Artur Agent w dżungli". Cała seria wyróżnia się tym, że czytelnik rozwiązuje zagadki wspólnie z bohaterami i pomaga im w wykonaniu określonych zadań.   Główny bohaterem jest tutaj tytułowy Artur, który pewnym sposobem znajduje się dżungli. Tutaj czeka na niego mnóstwo przygód, ale i trudnych zadań do wykonania. Musi on rozwikłać pewną zagadkę. Jak się okazuje towarzyszy mu dodatkowo pewien psiak Trop i mało tego spotyka także sojuszniczkę o imieniu Jane. Każda strona to nowe zagadki do wykonania, które na końcu prowadzą do rozwiązania tej jednej głównej. Plusem tego wydania jest to, że możemy skorzystać ze wskazówek jeżeli mamy problem z rozwiązaniem zagadki. Na ostatnich stronach znajdziemy również rozwiązanie każdej zagadki. Możemy w ten sposób sprawdzać, czy dobrze myślimy... Co daje nam ta książka? Dzięki niej poznaliśmy nowe...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

Poznajcie jedną z najważniejszych książek w historii. Czas na "Rozmyślania (do samego siebie) Marka Aureliusza

Dziś recenzja „Rozmyślań…” cesarza, którego często nazywa się filozofem. Marek Aureliusz (121-180 r.) swoje przemyślenia utrzymywał w formie medytacji i pisemnych ćwiczeń duchowych. Już od dawna dzieło to doceniane było na całym świecie. Trzeba przyznać, że w Polsce twórczość tego cesarza należy do wciąż mało znanych. Pierwszy przekład „Rozmyślań…” na język polski z oryginału miał miejsce prawie sto lat temu, dlatego uważam, że warto teraz sięgnąć po tę pozycję. Pisarstwo Marka Aureliusza skupia się wokół spraw duchowych oraz zwraca uwagę na sposób, w jaki człowiek patrzy na otaczający go świat. Zastanawiające jest to, ile z tych myśli jest do dziś aktualnych (albo, czy w ogóle są aktualne). Nie jest to lektura typowa, przy której można oderwać się od rutyny dnia codziennego, ale skłania do myślenia i wysnucia refleksji na życiowe tematy. Jednak przeczytanie jej sprawia, że raczej zapamięta się ją na długi czas. Wydaje mi się (albo może śmiem twierdzić), że postawa cesarza najb...