Witajcie! Zapewne wiecie, że nie tak łatwo jest pozbyć się niechcianych worków pod oczami... Przyczyn ich powstawania jest wiele od niewyspania, przewlekłego zmęczenia, skłonności rodzinnych i "tego wieku" po nieprawidłowości związane z krążeniem krwi, a nawet nadmierną ekspozycją na słońcu.
Produktów do ich zwalczania jest wiele na rynku kosmetycznym. Jednym z nich jest Garisell Eye krem na worki pod oczami. I o nim będzie dzisiejsza recenzja.
Naturalny skład to podstawa w pielęgnacji skóry wokół oczu. Tutaj w tym kremie nie znajdziemy silikonów, parabenów, PEG-ów i innych sztucznych barwników. Za to znajdziemy wiele skutecznych składników np. olej ze słodkich migdałów, witaminę B3, witaminę C, kofeinę, ekstrakt z arniki, ekstrakt z drożdży, ekstrakt z zielonej herbaty, masło Shea, olej z ogórka i wiele innych.
Co jak co do składu nie mam żadnych zastrzeżeń.
Pojemność?
To 15 ml. Krem znajduje się opakowaniu z pompką- dla mnie wielka wygoda.
To 15 ml. Krem znajduje się opakowaniu z pompką- dla mnie wielka wygoda.
Jak stosować krem Garisell Eye?
Można go stosować i rano i wieczorem. Najlepiej stosować go właśnie dwa razy dziennie. Wtedy zauważymy szybciej zadowalające nas efekty.
Ja stosowałam go najczęściej na noc- wtedy budziłam się wypoczętą i zadbaną skórą wokół oczu. Rano przyznam się szczerze często zapominałam o jego aplikacji jednak i tak po wieczornych rytuałach pielęgnacyjnych widziałam efekty.
Przy aplikacji należy pamiętać, aby krem wklepywać- nie wcierać. I oczywiście nakładamy go na oczyszczoną skórę.
Konsystencja?
Krem ma gęstą konsystencję, przez co jest wydajny. Łatwo się rozprowadza. Myślałam, że jest on biały, a tutaj się zaskoczyłam- krem ma beżową barwę. Automatycznie nakładając go mamy efekt "zatuszowania" naszych worków pod oczami.
Jaki efekt osiągnęłam?
Skóra wokół oczu stała się odpowiednio nawilżona i odżywiona. Worki pod oczami w dużej mierze się zminimalizowały, ale bywały takie poranki, że po nieprzespanej nocy worki i tak były (taki urok macierzyństwa). Jednak gdy rano znowu nałożyłam krem efekt lekko się poprawił. Koloryt został ujednolicony. Zauważyłam także delikatną poprawę w kwestii ujędrnienia skóry wokół oczy. Krem stosowałam dopiero niecały miesiąc i mam nadzieję, że przy dłuższym stosowaniu efekty będą jeszcze bardziej widoczne.
Można go stosować i rano i wieczorem. Najlepiej stosować go właśnie dwa razy dziennie. Wtedy zauważymy szybciej zadowalające nas efekty.
Ja stosowałam go najczęściej na noc- wtedy budziłam się wypoczętą i zadbaną skórą wokół oczu. Rano przyznam się szczerze często zapominałam o jego aplikacji jednak i tak po wieczornych rytuałach pielęgnacyjnych widziałam efekty.
Przy aplikacji należy pamiętać, aby krem wklepywać- nie wcierać. I oczywiście nakładamy go na oczyszczoną skórę.
Konsystencja?
Krem ma gęstą konsystencję, przez co jest wydajny. Łatwo się rozprowadza. Myślałam, że jest on biały, a tutaj się zaskoczyłam- krem ma beżową barwę. Automatycznie nakładając go mamy efekt "zatuszowania" naszych worków pod oczami.
Jaki efekt osiągnęłam?
Skóra wokół oczu stała się odpowiednio nawilżona i odżywiona. Worki pod oczami w dużej mierze się zminimalizowały, ale bywały takie poranki, że po nieprzespanej nocy worki i tak były (taki urok macierzyństwa). Jednak gdy rano znowu nałożyłam krem efekt lekko się poprawił. Koloryt został ujednolicony. Zauważyłam także delikatną poprawę w kwestii ujędrnienia skóry wokół oczy. Krem stosowałam dopiero niecały miesiąc i mam nadzieję, że przy dłuższym stosowaniu efekty będą jeszcze bardziej widoczne.
Cena?
Ok. 150 zł.
Ok. 150 zł.
Jak radzicie sobie z workami pod oczami? Może stosujecie naturalne sposoby na pozbycie się ich?
A jak wygląda u Was sprawa z kremami po oczy?
PS. Dzisiaj ostatni dzień naszego rozdania na Instagramie. Zapraszamy do udziału!
A jak wygląda u Was sprawa z kremami po oczy?
PS. Dzisiaj ostatni dzień naszego rozdania na Instagramie. Zapraszamy do udziału!
Dobrze, że worki pod oczami w dużej mierze się zminimalizowały. A bycie matką do łatwych nie należy...
OdpowiedzUsuńJa mam strasznie wory pod oczami, niestety genetycznie. Zaden krem mi na nie całkowicie nie pomoże ale zawsze szukam czegoś , co choć trochę pomoże :D Może kiedyś wypróbuje ten krem :)
OdpowiedzUsuńWorki pod oczami... nigdy niczego nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńJa na ten moment nie mam takiego problemu, ale dobrze wiedzieć, że jest coś, co pomaga gdyby się pojawił. 😊
OdpowiedzUsuńWorki pod oczami to moja zmora od kiedy pamiętam. Cena troszkę, no... ale skoro efekty są, to na pewno go zakupię!
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki krem 😊
OdpowiedzUsuńJa workow pod oczami raczej nie miewam, ale czasami mam oczy po prostu zmeczone po długiej pracy przy komputerze i wtedy robię sobie zimne okłady.
OdpowiedzUsuńJa nie mam z tym problemu, chociaż regularnie staram się stosować żel pod oczy.
OdpowiedzUsuńU mnie worki to nie taki straszny problem, jak kurze łapki.
OdpowiedzUsuńJa miałam cienie pod oczami, ale zainwestowałam w dobry produkt i na szczęście świetnie się sprawdził
OdpowiedzUsuńOd zawsze stosuję kremy pod oczy. Nie mam problemu z workami, ale jeżeli się sprawdził, to znaczy, że działa. Nie znam firmy i kremu.
OdpowiedzUsuńJeżeli będę miała worki, to zapewne go kupię.
Pozdrawiam!
Irena-Hooltaye w podróży
Zawsze miałam problem z tymi workami pod oczami, taki już mój urok, zatem kosmetyk chętnie przetestuję, może to coś dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńWidać że jest dobry i sama chyba bym go kupiła, ale cena jest trochę duża przynajmniej według mnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie że działa :) Ja narazie nie używam nic do oczu, ewentualnie plastry ogórka z lodówki xD
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że od jakiegoś roku znacznie pogorszyła mi się skóra pod oczami. Myślę sobie, że to już chyba ten wiek ;) Muszę wypróbować ten krem. Jestem ciekawa efektu :)
OdpowiedzUsuńWarto go wypróbować
OdpowiedzUsuńkupowałam go w ciemno jakoś niecały miesiąc temu xD miła niespodzianka, ze już opisujesz tutaj garisell eye ^^ może testerką nie jestem, ale to jest jedyny krem na worki pod oczami który nie sprawiał że łzawiłam ^^ kolejna sprawa że faktycznie nie są już takie podpuchnięte te oczy... obaczymy jak będzie dalej...
OdpowiedzUsuńWidziałam też kilka opinii o nim na KWC i jeszcze potwierdzone zakupem opinie na sklepach i kuuuusi ooooon mnie niesamowicie 😅 Jeżeli coś ma mi pomóc to jestem w stanie nieco więcej wydać raz w czasie.
OdpowiedzUsuńgdzie czytalas o nim opinie?? nie wiem o czym piszesz, a chcialabym sie dowiedziec cos wiecej o nim.....
UsuńJest na prawdę dużo miejsc gdzie można poczytać opinie. Pisałam prędzej o KWC. Tam ja szukałam o nim informacji, ale widzę, że potwierdzenie zakupem jest też na ceneo i na allegro.
UsuńWiadomo moze cos wiecej o tym garisell pod katem dostepnosci w Chinach?
UsuńCzy jest calkowiecie CF?
FAQ na stronie oficjalnej produktu:
Usuń7. Czy Garisell Eye jest testowany na zwierzętach?
odp.: Nie testujemy (i nigdy nie testowaliśmy!) kosmetyków na zwierzętach.
gdzie mozna go zakupic tak by sie zakupic jakis podrabiancow bo nie wiem czy sa takie czy nie ale chce miec dobre zrodlo do niego
UsuńPodrabiańców xD Tego jeszcze nie słyszałam. Sama kupuję go z https://verdelab.pl/produkt/garisell-eye/ ale też jest na stronie garisell i na allegro. Apteka Zawiszy też go chyba ma.
UsuńMi pomogły profesjonalne zabiegi na worki pod oczami
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgęstawy, ale bezproblemowy. działa super i nie ma żadnego zapachu więc dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuńWiadomo moze czy on jest tez ok dla karmiacych?
OdpowiedzUsuńJest jak najbardziej okay. Składniki z kremu bezpieczne dla kobiet w ciąży, jak i tych karmiących :)
UsuńPOJAWILO SIE SPORO NOWOSCI OD CZASU TEGO POSTU NA BLOGU A NADAL UWAZAM ZE NIE MA LEPSZEGO PRODUKTU NA TEN PROBLEM NIZ GARISELL EYE.
OdpowiedzUsuńDopiero go poznałam i jest bardzo spoko. Szkoda tylko że tak późno garisell kupiłam 🙄
OdpowiedzUsuń