Przejdź do głównej zawartości

Mrożący krew w żyłach thriller "Sfora" Przemysława Piotrowskiego

Akcja książki nabiera niebezpiecznego tempa już od pierwszej strony. Gdy w lesie zostaje odnaleziona ręka odgryziona przez człowieka, inspektor Romuald Czarniecki nie spodziewa się, że to dopiero początek serii dziwnych i przerażających zdarzeń. Następnie w brutalny sposób zostaje zamordowana zakonnica Teresa: "Do zwłok dobrała się zwierzyna. Fragmenty ciała są rozwleczone na powierzchni kilkuset metrów kwadratowych." Dowody wskazują na obecność w mieście kanibala, ale czy to jest możliwe?

Do współpracy zostają zaproszeni komisarze: Igor Brudny oraz Julia Zawadzka. Charakteryzują się niezwykłą odwagą, talentem oraz inteligencją. Igor, który spędził pełne przemocy dzieciństwo w klasztorze pod opieką sióstr zakonnych czuje, że ta sprawa będzie miała dla niego wielkie znaczenie i że jest z nim w jakiś sposób powiązana. Jak przeszłość może wpłynąć na rozwikłanie zagadki?

"Powrót do przeszłości nagle stał się zbyt bolesny. Wstał i powoli zaczął się wycofywać. Jego myśli krążyły wokół najgorszych możliwych scenariuszy. Powoli układały się w jedną, jakże ponurą i złowieszczą całość. Poczuł, że cały drży. Nie ze strachu. W jego ciało i umysł wdzierał się niewyobrażalny gniew".

Dodatkowo w mieście dochodzi do samobójstwa księdza, a jakiś czas później odnalezione zostają zwłoki kolejnego duchownego... Autor wciąga nas w niebezpieczną historię poszukiwania okrutnego mordercy. Książka dostarcza nam przyśpieszonego bicia serca i nieprzespanej nocy. Chcemy jak najszybciej poznać tożsamość "potwora" oraz poznać jego motywy działania. Z każdą kolejną stroną jesteśmy co raz bliżej rozwiązania sprawy. Książka idealna jest dla fanów mrocznych historii. Czy głównym bohaterom uda się schwytać mordercę? Kto tak naprawdę stoi za tym bestwialstwem?

"Wtedy do niego dotarło. Morderca sprawdzał, czy jego ofiara wciąż jest przytomna. Myśl, że w tym mroku może czaić się jego twarz, zmroziła go. Zamknął oczy i mimowolne głośno przełknął ślinę. Reakcja oprawcy była błyskawiczna".

 

Lubicie takie mocne książki?
Pamiętacie jak recenzowaliśmy "Piętno" Przemysława Piotrowskiego? Która książka bardziej za Wami przemawia?

Komentarze

  1. Lubię takie typu książki. Zaciekawiła mnie Twoja recenzja i będę musiała kupić tę książkę za jakiś czas... widzę, że mroczna postać jest dominująca w tym thrilerze...ciekawie, ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. To zdecydowanie moje klimaty. Jeśli będę miała okazję to zajrzę do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem, czy dotrwałabym do końca, ale widać, ze fabuła trzyma w napięciu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba tym razem nie skuszę się na tą pozycję, raczej nie dla mnie. Mój mąz pewnie by z chęcią przeczytał

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię thrillery, niech czeka w kolejce.
    Czasami lubię się bać. Takie książki szybko czytam, bo ciekawa jestem zakończenia.
    Pozdrawiam!
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  6. Brr... Nie moja bajka. Odpuszczę sobie taką makabrę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie spotkam się z książką, bardzo lubię buszować w takich klimatach, ale najpierw inne propozycje czytelnicze. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zdecydowanie lubię takie ksiązki, jeżeli znajdę chwile na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Wielka księga wierszy Juliana Tuwima - recenzja

To wydanie to klasyka w literaturze. Kto z nas nie zna twórczości Juliana Tuwima? Komu nie kojarzą się jego wiersze z czasami beztroskiego dzieciństwa? Te ponadczasowe utwory od pokoleń kształtują wyobraźnię i wrażliwość.   Ta "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" Juliana Tuwima to solidne wydanie. Znajdziemy w nim najpiękniejsze wiersze tego autora w układzie alfabetycznym - i taki układ nam się podoba. W szybki sposób możemy odszukać nasze ulubione utwory. A są nimi między innymi: "Lokomotywa", "Ptasie radio", "Słoń Trąbalski" czy też "Dyzio Marzyciel".  Wiersze wzbogacone są pięknymi ilustracjami wykonanymi przez Marcina Bruchnalskiego. Zobaczcie jak one wyglądają... I te rameczki dookoła. Cudnie, nie? Pomagają one zrozumieć treść wierszy i zapamiętać je.  My po to wydanie sięgamy nie tylko przed snem, ale również w ciągu dnia. Ja jako nauczyciel przedszkolny z chęcią wykorzystam je w mojej pracy z przedszkolakami. Duże litery sp

"Tomek i tata" Susanne Weber - nasza recenzja

Witajcie! Dzisiaj przedstawiamy Wam zbiór historyjek do wspólnego czytania (najlepiej dla taty i syna, lecz nie jest to warunek konieczny). Opowieści te świetnie sprawdzają się jako lektura na dobranoc dla 3-6 latków. A więc, przed Wami recenzja książki pt. "Tomek i tata" Susanne Weber od Wydawnictwa Debit. Historyjki nie są długie (mają ok. 3 strony), napisane są prostym językiem i dotyczą codziennych spraw Tomka, który jest przedszkolakiem i jego taty. Tata często znajduje rozwiązanie z trudnej sytuacji, potrafi doradzić i ma poczucie humoru. Tomek lubi dobrą zabawę, a poprzez różne doświadczenia poznaje świat razem z tatą.  Znajdziemy tutaj np. opowieść "o kichających gwiazdach", dowiemy się jak poradzić sobie z nielubianym przez dzieciaki sprzątaniem, czy też poznamy jak wyglądał męski dzień Tomka i jego taty. Niektóre historyjki mają pouczające przesłanie, inne są takie "zwykłe i codzienne", a jednak przyciągają uwagę małego słuchacza. Znajdziemy w ni

"Sekretne życie strupków" - nasza recenzja

 Witajcie! Przeróżne otarcia jak i skaleczenia mogą się nam przytrafić w różnych miejscach i w różnych momentach. Jednak nasze ciało jest tak zbudowane, że wie jak rozpocząć walkę z tymi problemami. Książka "Sekretne życie strupków" od Wydawnictwa Debit zabiera nas w podróż w głąb naszego organizmu i nie tylko. Tekst stworzyła Ariadna Garcia Turon, a z języka katalońskiego przetłumaczyła go Karolina Jaszecka. Zapraszamy na naszą recenzję! Zaczniemy od tego, że książka jest naprawdę duża... Jej wymiary to: 25 cm x 28 cm. I ma solidną grubą okładkę. Co do ilustracji w wykonaniu Mariony Tolosy Sistere - są one charakterystyczne. Znajdą one zapewne i zwolenników i przeciwników. Nam się tak średnio podobają. To co znajdziemy w środku? Na początku przedstawia nam się Uraz. Informuje czytelników, że jego ulubionym miejscem jest podwórko i to właśnie między innymi tutaj jesteśmy narażeni na różne otarcia, siniaki, skaleczenia itp. Pokazuje w jaki sposób one powstają. Następnie dzieck