Przejdź do głównej zawartości

"Rok na placu budowy"- znasz ten książkowy bestseller wśród najmłodszych? Poznaj naszą recenzję...

W końcu mamy w swojej biblioteczce książeczkę o której myśleliśmy już dłuższy czas, a jest nią "Rok na placu budowy" Artura Nowickiego. Jest to doskonałe wydanie dla fanów motoryzacji oraz budowania... A dlaczego? O tym przeczytacie w poniższej recenzji.

Na wstępie warto dodać, że książka gabarytowo należy do tych większych- jej wymiary to 231 x 310 mm. Wszystkie strony są twarde i kartonowe, a co za tym idzie- książka ma wysoki standard wykonania. Najmłodsze dzieciaki tak szybką jej nie zniszczą...


A jakich mamy tutaj bohaterów?
Poznajemy ich na dwóch pierwszych stronach, a są to pojazdy i budowlane maszyny. Każdy jest w skrócie opisany oraz pokazany na ilustracji jak wygląda. I tak np. o betoniarce przeczytamy: "Nazywam się Betoniarka. Mieszam nieduże ilości cementu z piaskiem i wodą.". Każdy bohater specjalizuje się w czymś innym. A to przesadzarka do drzew- przesadza drzewa, koparkoładowarka- przygotowuje wykopy i głębokie rowy doprowadzające wodę do budynku czy też zagęszczarka, która jest mistrzynią w utwarzaniu ziemi. 


I właśnie te wszystkie pojazdy czy też maszyny budowlane towarzyszą małemu czytelnikowi przez kolejne strony książeczki- przez cały rok... Żadnego człowieka tutaj nie dostrzegliśmy, za to zwierzaki już są.

A zgadnijcie co powstanie? Odpowiedź macie na poniższym zdjęciu...

A tak mijają kolejne miesiące na naszym, tytułowym placu budowy...



Zobaczcie jakie widać już efekty! Książka rozwija u dzieciaków spostrzegawczość. Można tutaj szukać, rozmawiać, rozmawiać i szukać... U nas tak szybko się nie nudzi. Nawet ja sama jako mama zainteresowałam się tematyką "budowlanki", może ujmę to tak- poszerzyłam swoją wiedzę na ten temat. Przecież nie każdy wie co to jest niwelator czy też ubijak. Tutaj można się ciągle świetnie bawić i jednocześnie poznawać nowe fakty.

Widzimy jak zmienia się nasz plac budowy, ale widzimy także jak zmienia się miasto wokół, jak zmienia się przyroda i panująca pogoda. Tematów do rozmów nie brakuje... 


Niektórym może się wydawać, że co to za książka, gdzie nie ma praktycznie tekstu a są same obrazki. Taka książka to "nasza perełka" wśród książek dla dzieci. To ona pobudza kreatywność i z nią się świetnie bawimy! Sprawdziła się zarówno u 2-letniego Mikołajka, który bacznie przeglądał każdą stronę, jak i starszego brata Sebastiana (7 lat), który sprawdził się w roli opowiadającej całą historię o tym co się wydarzyło na tytułowym placu budowy.

Jak Wam się podoba takie wydanie?
A może znacie inne książeczki z serii "Rok..."? "Rok w lesie", "Rok w przedszkolu"?

Komentarze

  1. Mali budowlańcy będą zachwyceni
    Super samemu zaobserwować co się zmieniło po jakimś czasie i opowiadać dziecku albo żeby on sam stworzył historię

    OdpowiedzUsuń
  2. To książka, którą każdy z Nas może opowiadać trochę inaczej. Nie ma tekstu, więc kreatywność tutaj ma pole do popisu. Najważniejsze, że tym razem dziecko, które nie potrafi czytać, ale rozpoznaje obrazki może samo stworzyć historię. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sprawa dla chłopców :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka fajna książeczka. My niebawem rozpoczynamy prawdziwą budowę, więc chyba się w nią zaopatrzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Spodobałoby się mojemu mężowi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja pamiętam że jak byłam mała to lubiłam książki z takimi szczegółowymi obrazkami. Mogłam na nie patrzeć godzinami i wymyślać cudne historie w mojej głowie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi szczegółowymi obrazkami to ja pamiętnego Wally'ego :D

      Usuń
  7. Mamy coś podobnego,ale nie o budowmictwie tylko o życiu w mieście ☺

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne są takie książki, za każdym razem można dostrzec w nich jeszcze coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój siostrzeniec ma książkę rok w lesie i też bardzo lubi ją przeglądać i opowiadać co widzi 😉 myślę że rok na budowie też by go zainteresował 😉

    OdpowiedzUsuń
  10. Temat dziecięcych książek jeszcze mnie nie dotyczy, ale ta publikacja wygląda naprawdę ciekawie. Pomyślę o niej przy okazji kupowania prezentu dla jakiegoś zaprzyjaźnionego dziecka ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. No ro już wiem, co kupię mojej wnuczce! W końcu bycie córką inżynierki budownictwa do czegoś zobowiązuje!

    OdpowiedzUsuń
  12. mamy już dwie z tej serii, ale już widzę, że trzeba poszerzyć kolekcję :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Dzięki tej książeczce Twoje dziecko dowie się jakie zasady panują w sporcie!

Sport to zdrowie i niech każdy się o tym dowie! We współczesnym świecie nasze dzieci coraz mniej czasu spędzają na aktywnościach fizycznych, a jak wiemy mają one wiele zalet. Ruch zmniejsza naszą podatność na stres, poprawia nasz ogólny stan zdrowia, sprzyja budowaniu naszej odporności czy też po prostu poprawia nasze samopoczucie. Tak, więc namawiajmy nasze dzieci, aby się co nieco poruszały, a gdy już zaczną to... Przydatna okaże się książeczka o zasadach fair play podczas wszelkich zabaw ruchowych. O jaką książeczkę chodzi? Przedstawiamy Wam "Mistrz fair play. O honorowym postępowaniu w sporcie." Tekst opracowała Susan Saint Sing, zaś ilustracje R.W. Alley. Książeczka została wydana przez Wydawnictwo Promic. Jest w miękkiej okładce, jej kolorowe ilustracje przyciągają uwagę i pochodzi z serii "Pomocne Elfy". Tutaj głównymi bohaterami są właśnie Elfy i to oni oprowadzają nas po świecie sportowych rywalizacji. Dzięki niej dzieciaki mają okazję ...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

"Niesforne aniołki", czyli spacer przez Biblię dla milusińskich

W ostatnim czasie z moim 6-letnim synkiem codziennie przed snem czytamy 1 stronę naszych "Niesfornych aniołków" w których znajdziemy króciutkie historyjki na każdy dzień w roku. Książeczka jest podzielona na miesiące. Na każdej stronie mamy inny dzień i nową historyjkę. Na wstępnie mamy tytuł opowiadania, potem odnosimy się to cytatu z Biblii- jest to jedno zdanie. Następnie jest opowiadanie, które zawsze kończy się rymowanką, na przykład: Dziękuje Ci bardzo , dobry Boże, że moje serduszko innych kochać może. Każde opowiadanie, każda historyjka wzbudza w dziecku pewne refleksje, Uczy go jak postępować, jak radzić sobie z problemami. Wszystko jest dostosowane do wieku dziecka. Nie ma tutaj trudnych zagadnień, ciężkich rozważań teologicznych. Czyta się po prostu miło i przyjemnie. Bardzo często historyjki odnoszą się do codziennych chwil, które występują u dziecka. Co zrobić, gdy się złościmy? Jak możemy pomóc innym? Czym jest dla nas szczęście? A czym zaufanie? ...