Przejdź do głównej zawartości

Nolicell? Czy ten balsam na cellulit jest skuteczny?

Cellulit to dla większości kobiet jedna wielka  urodowa zmora. Żadna z nas przecież nie chce go mieć, a przychodzi on znienacka i ciężko się go pozbyć, co gorsze bywa i tak, że zwiększa swój zasięg na naszym ciele.

Na rynku kosmetycznym istnieje wiele preparatów w walce z tym niechcianym przyjacielem. I zastanawiamy się co wybrać? Serum, krem, olejek a może balsam? Ten droższy czy tańszy? Z naturalnymi składnikami czy bez? I tak w kółko.

Ostatnio w moje ręce trafił pewien balsam na cellulit o nazwie Nolicell. Czy okazał się on skuteczny? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią. 

 
Najpierw zapoznajmy się może z tym co zapewnia producent...

Nolicell to balsam na cellulit, który działa kompleksowo. Jego szerokie właściwości pozwalają skutecznie oddziaływać na przyczyny, jak i objawy skórki pomarańczowej, faktycznie poprawiając stan oraz wygląd skóry. Nolicell wyróżnia się na tle innych preparatów antycellulitowych, takimi zaletami, jak:

  • wysoka skuteczność w redukcji cellulitu,
  • bogate właściwości pielęgnacyjne,
  • skład oparty na naturalnych składnikach aktywnych,
  • brak chemicznych dodatków (parabenów, sylikonów, PEG-ów, sztucznych barwników i syntetycznych konserwantów).

Moja opinia

Balsam znajduje się opakowaniu z pompką, jednak nie jest ona zbyt wystająca, a co za tym idzie jego użycie nie jest zbyt wygodne. Musiałam podczas wyciskania balsamu nieźle uważać, aby wszystko ładnie znalazło się na dłoni. Opakowanie jest wysokie i cienkie, a podczas kolejnych "kliknięć" łatwo było o przewrócenie i ślizganie się go. Jednak po kilku dniach można "dojść do wprawy".

Przejdźmy teraz do zapachu balsamu...
Nie jest on moim ulubieńcem. Niby kremowy, niby lekko słodki, ale taki jakiś sztuczny, kojarzy mi się z produktem leczniczym (w sumie chcemy tutaj wyleczyć ten cellulit). Na szczęście nie jest on zbyt intensywny.

A co z konsystencją?
Jest ona w pewnym sensie "śluzowata"- ciągnie się. Pierwszy raz spotkałam się z taką konsystencją balsamu.  Jednak za to szybko się wchłania.

Wydajność?
Balsam stosuję trzeci tydzień (codziennie wieczorem) i jeszcze się nie skończył. Myślę, że spokojnie na miesiąc wystarczy.

Plus daję oczywiście ze obecność w składzie składników aktywnych. Znajdziemy tutaj np. olej z orzechów laskowych, ekstrakt z miłorzęby japońskiego, ekstrakt z zielonej kawy, kwas hialuronowy i inne. Nie znajdziemy tutaj żadnych PEG-ów, silikonów, sztucznych barwników, konserwantów i parabenów. Skład jest na wysokim poziomie.

Już po tygodniu stosowania zauważyłam, że moja skóra (na udach) jest bardziej ujędrniona i napięta. Poza tym jest ona bardziej nawilżona i mięciutka w dotyku. Zawsze coś, prawda? A jak tam z tym cellulitem? Jak dotąd mogę stwierdzić, że co nieco się tam poprawiło (takie mam przynajmniej wrażanie), jednak mam świadomość tego, że jest to dopiero trzeci tydzień stosowania. Cellulit jest... Jednak mam wrażanie, że zmniejszył on swoją widoczność. Wiem, że gdybym do mojej walki z cellulitem dołączyła regularne ćwiczenia oraz dobrze zbilansowaną dietę, to efekty mogłyby być jeszcze bardziej zaskakujące. Wiem też, że każde ciało może inaczej zareagować na ten kosmetyk. U jednych się on sprawdzi, a u innych nie. Jeśli więc, chcecie dobrze ujędrnić, nawilżyć swoje ciało to ten balsam mogę polecić, a jeżeli chodzi o walkę z cellulitem to myślę, że trzeba będzie zużyć tutaj więcej opakowań, aby zauważyć większe efekty... I dołączyć do tego ćwiczenia i odpowiednią dietę. Tylko w moim przypadku i z jednym i z drugim może być trochę ciężko :)

Przejdźmy jeszcze do ceny, która nie należy do tych "najtańszych". Za jedno opakowanie balsamu Nolicell musimy zapłacić ok 189 zł. Jednak można go kupić w większych pakietach i wtedy cena za sztukę jest o wiele tańsza.

 


A Wy stosowaliście może ten balsam?
Jak radzicie sobie z cellulitem?

Komentarze

  1. Jakoś nie czuję potrzeby testowania tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cena faktycznie wysoka i po takim produkcie chciało by się efektu wow :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie znam. Dobrze, że szybko się wchłania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tańsze sposoby na miękką i wygładzoną skórę. Właśnie przygotowuję sobie kąpiel w nawłoci.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wierzę, że kosmetyki mogą poradzić sobie z cellulitem. Bez specjalnych zabiegów raczej się nie obejdzie.

    Pozdrawiam,
    Karolina z TAMczytam

    OdpowiedzUsuń
  6. Marki nie znam, ale problemów z cellulitem nie mam więc raczej kosmetyku nie zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że raczej nie mam tego problemu, a cena tego produktu mnie nie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Produkt mi się nie przyda, nie mam potrzeb jego stosowania, cena tylko pozornie wygórowana.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę drogo. Wydaje mi się, że jest dużo tańszych i równie dobrych, jak nie lepszych sposobów.

    OdpowiedzUsuń
  10. No tak nie ma idealnego preparatu, który pomoże w 100%. Tak przy okazji ja używam legginsy(nivea) i widzę efekty, lecz wiadomo nie są one spektakularne. Natomiast lepsze to niż nic. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że czasami warto w siebie trochę zainwestować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie że już po 3 tygodniach widać pierwsze efekty. Ja niestety nie jestem zbyt konsekwentna w stosowaniu takich kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  13. uważam, że w walce z cellulitem najważniejsza jest właśnie aktywność fizyczna i odpowiednia dieta a także nawadnianie organizmu. Niestety przez covid znowu zamknęli siłownie a biegać strasznie nie lubię :( co do balsamu to jestem zaskoczona, że w ogóle widać jakieś efekty ;) zazwyczaj takie produkty to bujda na resorach :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Najważniejsze dla mnie są naturalne składniki więc może kiedyś go kupię. Dziękuję za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  15. wiecie moze czy nolicell jest cf? szukam tej informacji i nigdzie jej nie widze a bardzo mi zalezy na tym by wybierac etyczne marki itp. ktos? cos?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest. Masz to dokładnie napisane na stronce producenta https://nolicell.pl/faq/
      Chwila moment na sprawdzenie i wszystko masz tam do poczytania jeżeli chodzi o najczęstsze pytania i odpowiedzi. Już masz wszystko obcykane bo też szukałam o nim info xD

      Usuń
  16. Pierwszy raz o nim słyszałam od koleżanki i tak wróciłam tutaj poczytać opinie i szczerze mówiąc chyba zdecydowana sprawdzić ten balsam. Po lockwodnie mam tragedie na nogach.

    OdpowiedzUsuń
  17. wiadomosci z 2021 roku a mi dopiero w sierpniu '22 sie skrzyzowaly drogi z nolicell. szkoda ze tak pozno sie dowiaduje bo bym pominela niewypaly. ten balsam mam jakos od miesiaca z kawalkiem bo zaczelam sie smarowac nolicell na poczatku miesiaca i skora na udach i brzuchu jest totalnie inna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam testować go, ale jestem zachęcona MAX nim 🔥🔥🔥

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

Dzięki tej książeczce Twoje dziecko dowie się jakie zasady panują w sporcie!

Sport to zdrowie i niech każdy się o tym dowie! We współczesnym świecie nasze dzieci coraz mniej czasu spędzają na aktywnościach fizycznych, a jak wiemy mają one wiele zalet. Ruch zmniejsza naszą podatność na stres, poprawia nasz ogólny stan zdrowia, sprzyja budowaniu naszej odporności czy też po prostu poprawia nasze samopoczucie. Tak, więc namawiajmy nasze dzieci, aby się co nieco poruszały, a gdy już zaczną to... Przydatna okaże się książeczka o zasadach fair play podczas wszelkich zabaw ruchowych. O jaką książeczkę chodzi? Przedstawiamy Wam "Mistrz fair play. O honorowym postępowaniu w sporcie." Tekst opracowała Susan Saint Sing, zaś ilustracje R.W. Alley. Książeczka została wydana przez Wydawnictwo Promic. Jest w miękkiej okładce, jej kolorowe ilustracje przyciągają uwagę i pochodzi z serii "Pomocne Elfy". Tutaj głównymi bohaterami są właśnie Elfy i to oni oprowadzają nas po świecie sportowych rywalizacji. Dzięki niej dzieciaki mają okazję ...

Wspaniała książka dla małej Polki i małego Polaka

"Polska. Dzieje mężnego narodu" to doskonała książeczka dla najmłodszych, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę na temat naszego kraju. Dlaczego nasz kraj nazywa się Polska, a jego godłem jest orzeł? Jacy władcy rządzili kiedyś Polską? Po co i z kim Polacy toczyli wojny? Co jedli, jak się ubierali przed wiekami? I dlaczego warto poznawać historię swojego narodu? Na te i inne pytania dziecko znajdzie odpowiedź w tej pięknie ilustrowanej książce. Wspólnie z najbliższymi ma okazję wyruszyć w historyczną podróż- podróż w czasie podczas której pozna dzieje swojej ojczyzny. Autorem tej pozycji książkowej jest Mikołaj Łuczniewski- nauczyciel historii w warszawskim liceum. To on w bardzo ciekawy sposób przedstawia dzieciakom różne historyczne wydarzenia, historyczne postaci. Nie ma tutaj ciężkich stwierdzeń, opisów- wszystko dostosowane jest do wieku dzieci. Ja pomału zaczęłam czytać tą książkę mojemu 6-latkowi i widzę jego wielkie zainteresowanie. To nasza p...