Thriller o determinacji, sile charakteru i brutalnej zemście? Recenzja "Złotej klatki" Camilii Läckberg
Znacie pierwszą część nowej serii królowej szwedzkiego kryminału Camilii Lackberg "Złotą Klatkę"? Już na wstępie zdradzę Wam, że książkę tę przeczytałam w niecałe dwa dni. Wnioski? Wciąga i to mocno...
Zacznijmy od początku...
Poznajcie inteligentną i piękna Faye. Wydawałoby się, że jej życiu nic nie brakuje ma wspaniałego męża, ukochaną córeczkę i luksusowy apartament i to w najlepszej dzielnicy Sztokholmu. Jednak jak wiemy pozory mogą mylić. I tak jest w przypadku naszej głównej bohaterki.
Jej idealne życie to tak naprawdę desperackie próby zadowolenia Jacka (jej męża). Poza tym Faye dręczą bardzo mroczne wspomnienia z Fjällbacki. To sprawia, że czuje się coraz bardziej zamknięta w tej swojej "złotej klatce". Nagle uzmysławia sobie, że poświęciła swoje ambicje na rzecz mężczyzny, który coraz bardziej się od niej oddala.
I nadchodzi ten dzień... Rejs łodzią, zaginięcie córki i kałuża krwi. Czy ma z tym coś wspólnego Jack? Czy byłby zdolny zabić własną córkę?
W książce tej w dużej mierze dominuje wątek obyczajowy z nutą psychologii, w późniejszym czasie mamy już mocniejszą wersję thrillera. Mimo to czytając, ani przez chwilę się nie nudziłam. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i nie ostatnie (o tym dowiecie się przy kolejnej recenzji). Cała historia jest tak skonstruowana, że książkę pochłonęłam jak na moje możliwości (przy dzieciach) w bardzo szybkim tempie. Pokazuje nam do czego zdolna jest zraniona kobieta.
Autorka ma świetny styl pisania, a budowane napięcie wzrasta z każdą stroną. Pokazana jest także przeszłość Faye i tutaj czytelnik uświadamia sobie, jak to w młodości rodzina może zniszczyć nam "dobry start" w życiu.
Zakończenie sprawiło, że kolejną część chciałam poznać już na kolejny dzień. I tak to się stało... Tak, więc jak zapewne się domyślacie na tej recenzji się nie skończy.
Czytaliście "Złotą klatkę"? Jak Wasze wrażenia?
Znacie twórczość tej autorki?
Gdzieś już widziałam tę książkę, bardzo mnie ona zainteresowała i chciałabym przeczytać tę serię:)
OdpowiedzUsuńCzytałam kryminalne książki tej autorki, całą serię : 10 części Saga o Fjällbace. Byłam pod ogromnym wrażeniem i każda kolejna część była dla mnie zaskoczeniem. Na swojej półce mam parę z nich... Czytałam również Złotą Klatkę, jest to trochę inny typ ale nie zawiódł mnie. Pomimo, że dominował wątek silnej kobiecej postaci i bardziej o tym była książka to nie żałuje, że ją przeczytałam. Jednakże pragnę zachęcić Panią do przeczytania kryminalnych pozycji tej pisarki... Wciąga niesamowicie !
OdpowiedzUsuńFantastycznie, że cię wciągnęła
OdpowiedzUsuńKsiążka gości u mnie w biblioteczce, więc na pewno będę ją czytać.
OdpowiedzUsuńO super! Lubię książki, które czyta się jednym tchem! Jak mnie wciągnie, to potrafię wszystko rzucić i czytać, czytać, do ostatniej kartki. Tytuł zapisuję, chętnie przeczytam, bo recenzja bardzo przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTa książka chyba była swego czasu mocno promowana, bo mimo że nie wiedziałam, o czym była i jak się nazywa, pamiętam okładkę.
OdpowiedzUsuńNO pozycja musi zapewne byc ciekawe :) Przynajmniej tak wynika z tej recenzji :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę autorkę . O tej książce słyszałam sporo dobrego ( i ta okładka) ,że chętnię ją przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kilka książek Lackberg ❤
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowałaś, samą autorkę znam z kilku innych powieści i zazwyczaj jej książki obracają się wokół relacji międzyludzkich. Nie brakuje jej jednak pomysłów na całą otoczkę i jak widzę tym razem również nie jest to zwyczajna obyczajówka ale wręcz coś więcej. W takim razie wpisuje na niekończącą się już listę książek do przeczytania. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDobry kryminał zawsze wskazany zwłaszcza w jesienną i zimowa porę ;)
OdpowiedzUsuńTwórczość tej autorki znam, ale tej pozycji jeszcze nie miałam okazji czytać, a zapowiada się ceiakwie
OdpowiedzUsuńSposób, w jaki pisze autorka zawsze mi się podobał, więc może sięgnę po tę powieść.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, ostatnio coraz częściej sięgam po thrillery.
OdpowiedzUsuńświetny styl, wciągające napiecie i pragnienie więcej to coś czego wiele osób szuka na chłodne długie wieczory
OdpowiedzUsuń