"W domu. Moja pierwsza encyklopedia polsko-angielska z okienkami" autorstwa Agnieszki Żelewskiej została wydana przez Wydawnictwo Nasza Księgarnia. Opatrzona jest twardą oprawą, a w środku jej strony są również kartonowe i mają okienka (w całej książce jest ich ponad 50!). I to właśnie one dla nas są głównym atutem tej książki.
Dzięki temu wydaniu dzieci mają możliwość nauki poprzez zabawę angielskich słówek. Zapewne jesteście ciekawi ile słówek można nauczyć się z tej książki? Ponad 200! Nieźle nie?
A czego dotyczą te słówka? Jaką obejmują tematykę?
Pojawia się tu słownictwo bliskie dziecku. Są słówka związane z domem i rodziną; nazwy pomieszczeń i sprzętów, zabawek i ubrań, członków rodziny, części ciała i innych drobiazgów.
Na każdej stronie znajdziemy wspomniane już wcześniej otwierane okienka. I tak oto mamy np. okienko z lodówką (fridge), a gdy je otworzymy do w środku znajdziemy jajko (egg), mleko (milk), kapustę (cabbage) i inne. Okienka często cechują się zasadą: przyczyna-skutek.
Ilustracje są naprawdę barwne, w wesołej kolorystyce. Wszystko nam się tutaj zgrywa. I jeszcze jedno: każde okienko czy też obrazek oprócz nazwy angielskiej ma też nazwę polską.
Lubimy spędzać z dzieciakami czas odkrywając kolejne okienka w tej edukacyjnej książeczce. Uczymy się poprzez zabawę i to jest dla nas najważniejsze!
A teraz zapewne chcecie zajrzeć do środka. Mamy dla Was kilka zdjęć:
I jak Wam się podoba to wydanie?
Jaki wiek u dziecka jest idealny na rozpoczęcia nauki języka obcego?
Czy w ogóle taki istnieje?
A Wy jakie macie sposoby na naukę języka obcego wśród swoich dzieci?
Bardzo ładnie się prezentuje. I jakie kolory!
OdpowiedzUsuńTakie książeczki do nauki języka obcego są świetne :)
OdpowiedzUsuńKreatywnie, ciekawie i pożytecznie.
OdpowiedzUsuńGenialna chyba kupię bratankowi
OdpowiedzUsuńOh so cute and useful
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książeczka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wow! Rewelacja! Moja córa uwielbia książeczki z okienkami. Taka książka na pewno zachęciłaby ją do nauki języka :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej jestem za tym, żeby uczyć się języka od najmłodszego :) Żałuję że kiedy byłam mała nie miałam takiej możliwości. Super sprawa naprawdę :)
OdpowiedzUsuńuważam, że nauka języka angielskiego w dzisiejszych czasach jest bardzo ważna. A im wcześniej zaczniemy, tym łatwiej się tego języka nauczyć. Zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci, których umysły odpowiednio uczone chłoną jak gąbka :)
OdpowiedzUsuńKolorowa, zabawna, ciekawa....
OdpowiedzUsuńciekawy blog, bardzo mnie zainteresowały tematy poruszone, polecę go znajomej
OdpowiedzUsuń