Witajcie! Dzisiaj przychodzimy do Was z recenzją kaszek od Mamuko. Słyszeliśmy ostatnio o nich wiele pochlebnych opinii. Czy i nam one przypadły do gustu? Zaraz Wam wszystko opiszemy.
Kaszki dostaliśmy przy współpracy ze sklepem internetowym Krabb. Często robimy tam zakupy- znajdziecie tam to co niezbędne dla malucha i oczywiście wyprawkę skompletujecie tam od A do Z. Jednak przejdźmy do kaszek.
W naszym zestawie testerskim znalazły się trzy kaszki:
- Kaszka ryżowa,
- Kaszka gryczana,
- Kaszka pełnoziarnista.
Jak widzicie już same opakowania przyciągają uwagę. Kaszki pochodzą z litewskich upraw ekologicznych i spełniają wszystkie unijne normy. Są to jedyne na rynku nieprzetworzone kaszki, które certyfikowane są jako żywność dla dzieci, więc przechodzą dodatkowe kontrole jakości. Podczas ich produkcji nie używa się temperatury co sprawia, że zachowują wszystkie wartości odżywcze jakie znajdziemy w zbożach. Przyjrzeliśmy się bliżej składowi tych kaszek i faktycznie nie mamy tutaj cukru, soli, konserwantów, barwników i innych wzmacniaczy smaku. Nie ma nawet mleka- więc mamy wybór czy kaszkę chcemy przygotować na mleku czy też na wodzie.
Wszystkie trzy kaszki nasz mały Tester Kubuś zajadał z wielkim apetytem. Ciężko określić, który smak był jego ulubionym :) Przy ryżowej aż go "trzęsło" z radości. Ma taki najdelikatniejszy smak. Pełnoziarnista i gryczana były bardziej wyraziste.
Kaszka pełnoziarnista
Warto zwrócić uwagę, że przygotowanie kaszki składa się z kilku etapów:
- około 20 g kaszki należy zalać zimną wodą i poczekać 5 minut aż napęcznieje,
- następnie doprowadzamy kaszkę do wrzenia i gotujemy na małym ogniu przez 4-5 minut ciągle mieszając,
- i na koniec odstawiamy na kolejne 5 minut pod przykryciem, już nic nie gotując.
- i.... potem czekamy aż kaszka w miarę ostygnie.
Nie jest to bardzooo szybki sposób przygotowania kaszki, jednak po czasie wpadamy w pewien "trans" i idzie nam to coraz sprawniej. Za to mamy zadowolonego malucha i mamy pewność, że dajemy mu pełnowartościowy produkt z bardzo dobrym składem.
Kaszki Mamuko występują jeszcze w wielu innych smakach, które na pewno wypróbujemy w przyszłości. Poza tym marka ta oferuje też makarony dla dzieciaków, deserki i inne przysmaki.
I jeszcze jedno z kaszek tych można wyczarować gofry, placuszki... Wkrótce i my rozpoczniemy nasze kulinarne szaleństwa. Kto wie co nam wyjdzie?
Czy polecamy te kaszki? Odpowiedź jest prosta: TAK!
Ja już nie mam komu kupować takich kaszek, ale wam życzę smacznego.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tych kaszkach.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych kaszkach. Moje starsze dziewczyny nadal lubią 😆😆😆 Serio. Piękne opakowanie. Takie proste a smaczne 😀 i cieszy michę. Julka niezbyt lubiła kaszki, ale jej siostry jak były małe to wcinały że aż się uszy trzęsły. Jula wolała owocki w słoiczku.
OdpowiedzUsuń