Jak wiecie dzieciaki uwielbiają wszelkie przygody, tajemnicze zagadki. Któż z nas w dzieciństwie nie bawił się w detektywów, podróżników czy też poszukiwaczy skarbów? Wszystko to było owiane wspaniałą, niezapomnianą przygodą. Teraz takie wrażenia może zapewnić nam jedna z gier od Alexander Toys, a jest nią "Bursztynowa Komnata".
Dla jakiego wieku przeznaczona jest ta gra?
Od 8 lat w górę
Ilość graczy?
Od 2 do 6.
Co znajdziemy w pudełku?
1. Planszetki- 40 sztuk.
2. Kości losu- 5 sztuk.
3. Podstawki do pionków- 6 sztuk.
4. Pionki tekturowe- 6 sztuk.
5. Klepsydra- 1 sztuka.
6. Instrukcja.
O jaki skarb chodzi?
Prosimy o uwagę! Mamy dla Was sensacyjną wiadomość: odnaleziono wejście do podziemi, w których wykryto Bursztynową Komnatę- skarb zaginiony podczas chaosu II wojny światowej. Wielu poszukiwaczy skarbów z całego świata stanęło do wyścigu, który bogaty jest w wiele niespodzianek i pułapek. Czy Wy również chcecie dołączyć do gry? Kto pierwszy w Was go odnajdzie? Czas start!
Kilka słów o tym jak grać...
W grze nie posiadamy planszy. Mamy za to planszetki. Musimy je potasować i ułożyć na płaskiej powierzchni- może to być stół, podłoga w taki sposób, aby utworzyć ścieżkę gry. Na pierwszym miejscu znajduje się planszetka (kartonik) o nazwie "Start", zaś na końcu planszetka z czerwoną skrzynią i napisem "Top Secret", który oznacza, że dotarliśmy do Bursztynowej Komnaty.
Gracze po kolei rzucają pięcioma kośćmi losu, a zsumowany wynik pokazuje im o ile pól i w jakim kierunku należy się poruszyć.
Dodatkowo planszetki są polami akcji i tutaj dopiero zaczyna się prawdziwa przygoda. Są np. ruchome piaski, teleport, kompas, pułapka czy też zapadnia. Wszystkie te pola akcji są dwustronne, gdy pionek opuszcza to pole, na którym do tej pory stał, a nie stoi na nim nikt inny to odwraca ową planszetkę na drugą stronę, automatycznie zmieniając ścieżkę gry.
Kiedy następuje koniec gry?
To proste! Wygrywa ta osoba, która jako pierwsza dotrze na pole "Bursztynowa Komnata".
Nasze wrażenia
Mimo, iż gra jest od 8 lat to postanowiłam w nią zagrać z moim niespełna 7-latkiem. W pierwszej chwili spodobało mu się to, że sami możemy sobie stworzyć swoją ścieżkę gry- raz krótszą, raz dłuższą. Gra jest nieprzewidywalna, nigdy do końca nie jesteśmy pewni co się wydarzy, na jakie pole trafi nasz pionek, w jakim tempie będzie się poruszać... Gra dostarczyła nam wiele rozrywki. Każdy z nas chciał być zwycięzcą. Nie mieliśmy tutaj dużego wpływu na to, kto zwycięży poprzez logiczne myślenie itp. Tutaj bardziej wszystko zależy od losu, ale warto zasięgnąć po taki rodzaj zabawy. Warto poczuć się jak prawdziwy poszukiwacz skarbów.
Dziękujemy!
A Wy lubicie takie gry przygodowe?
W co ostatnio graliście?
Spędzacie teraz w tym trudnym dla nas okresie więcej czasu na taki rodzaju rozrywki, jak gry planszowe?
PS. Dzisiaj ostatni dzień KONKURSU! :) Czekają, aż 3 nagrody! Zapraszamy do udziału.
W co ostatnio graliście?
Spędzacie teraz w tym trudnym dla nas okresie więcej czasu na taki rodzaju rozrywki, jak gry planszowe?
PS. Dzisiaj ostatni dzień KONKURSU! :) Czekają, aż 3 nagrody! Zapraszamy do udziału.
W dzieciństwie bardzo dużo graliśmy rodzinnie w gry planszowe. Teraz muszę poczekać, aż dzieci w mojej rodzinie trochę podrosną, abyśmy mogli kontynuować tą świetną rozrywkę. 😊
OdpowiedzUsuńCzas szybko leci. Już wkrótce zagracie, a wtedy sami nie będziecie wiedzieć od czego tutaj zacząć :) Pozdrawiam :)
UsuńBardzo fajna gra, ja sama chętnie bym w nią zagrała z kimś z rodziny. Od zawsze mam sentyment do takich gier planszowych.
OdpowiedzUsuńUwielbiam planszòwki. Obecnie dużo gram w Lombard, o którym dowiedziałam się właśnie u Ciebie na blogu i postanowiłam ją zakupić. Piszesz świetne recenzje które zachęcają nas do wspólnych wieczorów z grami. Myślę że te tę grę również kiedyś wypróbuję ze swoim siostrzeńcem. Będzie to świetna zabawa! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki w dalszym prowadzeniu bloga!
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Takie komentarze i reakcje motywują mnie do dalszych działań :) Pozdrawiam cieplutko :*
UsuńTaka gra jest idealna na obecne siedzenie w domu. Ładnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię gry Aleksandra. Mają czytelne karty i bardzo są trwałe. Mamy kilka, ale Bursztynowej komnaty jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńLubię gry planszowe z tej firmy, więc chętnie się skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie i kolorowo wygląda więc myślę że zapamiętam sobie nazwę.
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie i być może dzieciom by się podobała - o ile nie ma za dużo zbyt denerwujących odmian losu ;) jednak w naszymdomu to ja wybieram gry i zdecydowanie większą przyjemność mamy ze strategicznych,aprzynajmniej z tkich, gdzie nie tylko losowość się liczy. Ostatnio hitem był u nas Rummikub - polecam ;)
OdpowiedzUsuńRummikub jeszcze nie znamy. Będę miała tę grę na uwadze. Dzięki! Pozdrawiam :)
UsuńFajne❤
OdpowiedzUsuńGry to zawsze przyjemna forma spędzania czasu :)
OdpowiedzUsuńO jej, ale bym pograła! Osobiście wraz z rodziną gram w Człowieku Nie Irytuj się. Teraz gry znów wejdą do mody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
Zapraszam do siebie: www.swiatwedlugidoli.blogspot.com
Oj pograłabym, uwielbiam planszówki ale ostatnio mało czasu na takie przyjemności 😁 Zapraszam do siebie https://girlsinmadworld.blogspot.com/2020/03/joga-na-koronawirusa.html
OdpowiedzUsuńPograłabym☺
OdpowiedzUsuńo widzisz zapowiada się bardzo fajnie;0 dzięki za wpis skorzystam:)
OdpowiedzUsuńGry planszowe sa super
OdpowiedzUsuńUwielbiam grać w planszowki :) nawet w te dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńFantasty zna gra ale, wam jej zazdroszcze
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń