Przejdź do głównej zawartości

Kryminalna zagadka w debiutanckiej powieści Krzysztofa Domaradzkiego „Detoks”

Głównym bohaterem owej książki jest komisarz Tomek Kawęcki, który w przeszłości  był jednym z lepszych śledczych w mieście. Obecnie jego życie nie wygląda kolorowo, popadł w alkoholizm i żona postanowiła go opuścić. Zostaje przydzielona mu sprawa zabójstwa studentki Martyny Bułeckiej, której zmasakrowane ciało odnaleziono w mieszkaniu wynajmowanym wraz z koleżanką. Na miejscu zbrodni nie ma żadnych śladów sprawcy, a sąsiedzi niczego nie słyszeli. Sprawca wykazał się szczególnym okrucieństwem. Martyna Bułecka na początku została zgwałcona, a następnie zabita i poćwiartowana. 

„Zabójca najwidoczniej chciał dać wszystkim do zrozumienia, gdzie dokonał zbrodni. A właściwie- gdzie stworzył swoje dzieło. Widząc zalane krwią ściany, pokryte niezliczonymi czerwonymi plamami o  najróżniejszych kształtach. Kawęcki miał wrażenie, że ogląda obraz abstrakcjonisty, który wnętrze niewielkiej podłużnej izdebki potraktował jak płótno”.

Akcja kryminału rozgrywa się w Łodzi, której szczegółowe opisy możemy znaleźć w książce. Razem z bohaterami wędrujemy zakamarkami najbardziej niebezpiecznych miejsc w mieście i obserwujemy codzienne życie mieszkańców. Dziewczyna uważana była za spokojną oraz cichą osobę. Studiowała polonistykę na Uniwersytecie Łódzkim. Od jej promotora Jakuba Możejki dowiadujemy się, że planowała doktorat oraz wyróżniała się na tle innych studentów zdolnościami pisarskimi. Nie miała wrogów i jej ulubionym zajęciem było czytanie książek. Jednak inteligentny komisarz Kawęcki odkrywa tajemnice zamordowanej Martyny. Towarzyszy mu policjantka Magda Giętka. Choć ich kontakty na początku znajomości są napięte, efektywnie pracują i chcą schwytać zbrodniarza.  Na jaw wychodzą niepokojące informacje na temat Martyny. Czy ktoś mógł chcieć pozbyć się dziewczyny? Czym tak naprawdę zajmowała się Martyna? Czy była spokojną osobą, taką jak wszyscy ją opisywali?

 Komisarz Tomek dokładnie analizuje zbrodnię oraz odkrywa jej podobieństwo ze sprawą morderstwa, która miała miejsce w pobliskiej wsi kilka lat wcześniej. Postanawia połączyć obie sprawy i schwytać sprawcę. Akcja książki powoli nabiera tempa, jednak z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej ciekawa, co będzie dalej. Autor precyzyjnie buduje napięcie. Poznajemy wielu niejednoznacznych bohaterów, każdy wydaje się być podejrzanym. Odkrywamy mroczne tajemnice zabitej dziewczyny. Tomek Kawęcki charakteryzuje się uporem oraz inteligencją.  Osoby, które uwielbiają kryminały powinny sięgnąć po tę pozycję, a na pewno się nie zawiodą. Walka o odkrycie prawdy będzie niezwykle zacięta, a główny bohater niejednokrotnie znajdzie się w tarapatach i niebezpieczeństwie. 


Często sięgacie po kryminały?
Spotkaliście się już z twórczością Krzysztofa Domaradzkiego?

Komentarze

  1. Książka już od jakiegoś czasu czeka na serce, więc chyba wreszcie się za nią zabiorę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę od dawna na swojej półce, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam, ale mam ochotę poznać :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tą pozycję od jakiegoś czasu w koszyku, ale nie byłam zdecydowana, Chyba jednak ją kupię

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogólnie nie czytam dużo książek, ale bardzo lubie kryminalne rzeczy, a więc chętnie bym ją przeczytała
    Autora nie znam :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Już okładka zapowiada mroczny i duszny klimat, jestem zainteresowana!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiedź bardzo obiecująca. Chyba się skusze i przeczytam tę książkę. Pozdrawiam serdecznie, jak zawsze nie zawodzisz! Świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
  8. Już kilka dobrych opinii słyszeliśmy więc czas ją poznać 🙂

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo że kryminały to zdecydowanie nie mój gatunek, brzmi intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubie takich zbrukanych sledczych

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi bardzo ciekawie :) lubie czytac takie książki o śledztwach :) autora nie znam ale tytuł książki zapisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię kryminały, chociaż muszę mieć na nie nastrój :) Ten z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyli coś w sam raz dla miłośników kryminalnych zagadek:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio bardziej thrillery, aczkolwiek kryminały czasem też. Ale już rzadziej. Za dużo martwych ciał. :P A Domaradzkiego w ogóle nie znam i przyznam, że "spotykam" go pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi nieźle, lubię takie książki K.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie przepadam za kryminałami, ale musze przyznać, że bardzo mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Po kryminały sięgam zdecydowanie rzadziej, zwykle gdy coś naprawdę mnie zaintryguje. Po prostu nie jestem fanką tego gatunku, więc jeszcze nie wiem czy skuszę się na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. nie przepadam za kryminałami, ale ta tematyka jest bardzo interesująca :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, opis fabuły brzmi naprawdę drastycznie. Jeżeli napięcie jest i nie znika, jestem jak najbardziej na tak! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Coraz częściej siegam po debiuty. I to na dodatek polskich autorów. Nic nie jest mi straszne teraz. Chętnie się w niego zaopatrze. Kinga

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy rodzaj aktywności. To dla mnie wielka motywacja do dalszych działań :)

Zapraszam również na nasz Fanpage Uwielbiamy Testowanie.

Popularne posty z tego bloga

Przygody logiczne. Artur Agent w dżungli - recenzja

Witajcie! Dzisiaj mamy dla Was recenzję jednej z książeczek z serii "Przygody logiczne" od Wydawnictwa Papilon. Nasz recenzowany tytuł to "Artur Agent w dżungli". Cała seria wyróżnia się tym, że czytelnik rozwiązuje zagadki wspólnie z bohaterami i pomaga im w wykonaniu określonych zadań.   Główny bohaterem jest tutaj tytułowy Artur, który pewnym sposobem znajduje się dżungli. Tutaj czeka na niego mnóstwo przygód, ale i trudnych zadań do wykonania. Musi on rozwikłać pewną zagadkę. Jak się okazuje towarzyszy mu dodatkowo pewien psiak Trop i mało tego spotyka także sojuszniczkę o imieniu Jane. Każda strona to nowe zagadki do wykonania, które na końcu prowadzą do rozwiązania tej jednej głównej. Plusem tego wydania jest to, że możemy skorzystać ze wskazówek jeżeli mamy problem z rozwiązaniem zagadki. Na ostatnich stronach znajdziemy również rozwiązanie każdej zagadki. Możemy w ten sposób sprawdzać, czy dobrze myślimy... Co daje nam ta książka? Dzięki niej poznaliśmy nowe...

Testujemy lane perfumy od Faktorii Perfum

Witajcie! Dzisiaj przedstawimy Wam sklep internetowy z lanymi perfumami. Oferowane przez nich zapachy inspirowane są znanymi i cenionymi na całym świecie markami. Poznajcie Faktorię Perfum! A może już znacie? Z tego sklepu do przetestowania wybraliśmy pięć zapachów: cztery damskie i jeden męski. Najpierw zobaczcie jak prezentują się te zapachy... I jak podobają Wam się opakowania? Dla nas wyróżniają się one klasycyzmem i elegancją. Faktoria Perfum 117 odpowiednik Dolce & Gabanna Light Blue (zapach damski) Na samym początku zapach ten orzeźwia, a potem przemienia się w słodycz. Znajdziemy tutaj owocowo-kwiatowe nuty zapachowe z drzewnymi akordami. Zapach idealnie nadaje się na dzień- zwłaszcza na ciepłe letnie dni. Nuty zapachowe: Głowa: Hiacyntowiec, Jabłko, Sycylijski cedr Serce: Bambus, Biała róża, Jaśmin Podstawa: Ambra, Drewno cytronu, Piżmo   Faktoria Perfum 134 odpowiednik Yves Saint Laurent - Libre (zapach damski) Jeśli lubicie słodkie zapachy, to coś dla Was. Mnie ...

Poznajcie jedną z najważniejszych książek w historii. Czas na "Rozmyślania (do samego siebie) Marka Aureliusza

Dziś recenzja „Rozmyślań…” cesarza, którego często nazywa się filozofem. Marek Aureliusz (121-180 r.) swoje przemyślenia utrzymywał w formie medytacji i pisemnych ćwiczeń duchowych. Już od dawna dzieło to doceniane było na całym świecie. Trzeba przyznać, że w Polsce twórczość tego cesarza należy do wciąż mało znanych. Pierwszy przekład „Rozmyślań…” na język polski z oryginału miał miejsce prawie sto lat temu, dlatego uważam, że warto teraz sięgnąć po tę pozycję. Pisarstwo Marka Aureliusza skupia się wokół spraw duchowych oraz zwraca uwagę na sposób, w jaki człowiek patrzy na otaczający go świat. Zastanawiające jest to, ile z tych myśli jest do dziś aktualnych (albo, czy w ogóle są aktualne). Nie jest to lektura typowa, przy której można oderwać się od rutyny dnia codziennego, ale skłania do myślenia i wysnucia refleksji na życiowe tematy. Jednak przeczytanie jej sprawia, że raczej zapamięta się ją na długi czas. Wydaje mi się (albo może śmiem twierdzić), że postawa cesarza najb...