Do wzięcia w ręce „Człowieka z lasu” w dużej mierze zachęcił mnie opis fabuły. Po jego przeczytaniu miałam duże nadzieje na ciekawą historię, mroczny thriller z doskonale wykreowaną główną bohaterką. A co dostałam?
Wraz z powrotem Sadie wyłaniają się upiory z jej przeszłości. Konsekwencje dawnych wyborów i czynów odbijają się na nastoletniej Amber. Po dwóch latach od powrotu matki, dziewczyna zostaje oskarżona o zabójstwo i uniewinniona. Od razu nasuwają się pytania kogo zabiła? I czy to faktycznie była ona?
Czytając tę książkę spodziewałam się typowego thrillera psychologicznego, jednak są tu także różne klątwy i dziewczęta, które ofiarowują się człowiekowi z lasu. Powoli zaczyna się wyjaśniać, dlaczego Sadie podjęła decyzję o ucieczce, gdy opowiada swoją historię. Dziennikarka Greta wraz z kilkuosobową ekipą kręci film o dziewczynie, którą oskarżono o morderstwo i niedawno uniewinniono.
Dużym plusem tej książki jest ciągłe ocieranie się thrillera psychologicznego o zjawiska paranormalne, a niekiedy nawet o psychozę. Od początku byłam bardzo ciekawa tytułowego człowieka z lasu, jednak spodziewałam się, że wątek ten będzie bardziej rozwinięty. Niestety negatywny wpływ na odbiór tej książki ma wolno tocząca się akcja. Niekiedy już się nudziłam i miałam ochotę ją odłożyć. Uważam, że autorka mogłaby bardziej skupić się na legendzie człowieka z lasu i zjawiskach nadprzyrodzonych. Nadałoby to ciekawszy ton całej historii i pociągnęłoby akcję do przodu. Przy czytaniu denerwowały mnie zwykłe, prozaiczne sytuacje, które były całkowicie niepotrzebne w całej opowieści. Możliwe, że Phoebe Locke chciała tym sposobem przybliżyć czytelnika do bohaterów, jednak dla mnie były niekiedy aż infantylne i przez to nie polubiłam jakoś szczególnie żadnej z postaci.
Mocną stroną tej książki jest zakończenie, jednak patrząc przez pryzmat całości, całkiem ciekawy koniec nie zatrze tego, że większość z niej była po prostu nudna.
Lubicie zjawiska nadprzyrodzone w książkach?
Jaka książka ostatnio nie przypadła Wam do gustu?
Szkoda, że nudziłaś się czytając tę książkę. A ja miałam ochotę ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńMoże Tobie akurat przypadnie do gustu.. :)
UsuńSkoro jest nudna to nie dla mnie ;p bardzo szybko się wtedy zniechęcam i odkładam książkę na bok
OdpowiedzUsuńNa pewno dość ciekawie brzmią psychoza i zjawiska paranormalne.
OdpowiedzUsuńA ja może się skusze na tę książkę...zobaczymy
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresowały mnie te zjawiska paranormalne😊
OdpowiedzUsuńLubię zjawiska paranormalne, ale jak mówisz, że książka byla nudna, to może sobie odpuszczę :P Chcę być pewna, że przeczytam coś dobrego
OdpowiedzUsuńOstatnio żadnych książek nie czytałam
Skoro zakończenie jest naprawdę dobre i zaskakujące, to nie mam żadnych więcej pytań. Wiem, że warto czytać!
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja czytelnicza, zwłaszcza w psychologicznym ujęciu wzbogaconym pobrzmiewającymi nutami pozazmysłowej wrażliwości. Dobre czytanie, ale tylko dobre. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio też trafiłam na nudną książkę, więc już po tą raczej też nie sięgnę
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jak czytałam Twoją recenzję sobie myślę, ale fajna pozycja, ale jednak skwitowałaś, że nudna. Chyba po tym, co ja wywnioskowałam mnie by się spodobała. Każdy ma przecież inny gust :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOtóż to. Są gusta i guściki :)
Usuń